Bayern - Legia

Mecz niezbyt ciekawy ale czego tu oczekiwać przecież to tylko sparing,Szałachwoski sie nie popisał - wystarczyło podać do Karwana i było by 2:2 a takto Legia przegrywa mam nadzieje,ze w drugiej połowie zobaczymy lepszy mecz.

Włodarczyk aktywny choć nieskuteczny
Oattama bardzo dobry występ
Burkhart nieco nerwowy
Mucha b. dobrze

'Oattama'?
Outtara
na onecie tez 'przejezyczenia', Vicente Lizarazu %)

Magiera zachowal sie jak rasowy snajper

Kotara () bardzo pozytywnie ;)
Wlodar dobry mecz, szkoda tylko, ze nieskutecznie,
trzeba mu powiedziec, ze nie strzela sie na sile, tylko wystarczy lekko podciac pilke i przelobowac bramkarza

Legia przegrała z Bayernem

Legia Warszawa przegrała z Bayernem Monachium 1:3 (1:2) w meczu towarzyskim, rozegranym na stadionie stołecznego klubu.


Mistrzowie Niemiec dali legionistom lekcję futbolu. Z dużą swobodą poruszali się po boisku, wymieniali pozycje i dochodzili do sytuacji strzeleckich, mimo że wyraźnie nie wykorzystywali w pełni swoich możliwości.

W 20 min. Bastian Schweinsteiger dośrodkował z prawego skrzydła na długi słupek, z linii końcowej zaś doszedł do główki niepilnowany Jose Paolo Guerrero i posłał piłkę do siatki.

W 39 min. Guerrero podwyższył wynik. Vukovic stracił piłkę w środku pola, Guerrero otrzymał prostopadłe podanie i mimo asysty Outtary utrzymał się przy piłce, po czym podciął ją nad nad Fabiańskim.

Piłkarze stołecznego klubu stworzyli w pierwszej połowie kilka okazji, ale zabrakło im wyczucia i zimnej krwi, by pokonać bramkarza Bayernu. Dopiero w ostatniej minucie pierwszej połowy Piotr Włodarczyk zdobył kontaktową bramkę głową po dośrodkowaniu Sokołowskiego z rzutu wolnego.

Po przerwie gra się przez chwilę nieco wyrównała. Po okresie chaotycznej gry obu zespołów niespodziewanie gola zdobyli goście, a to dzięki pięknej główce... Jacka Magiery, który wbił prostopadłą centrę w pole karne do własnej bramki.

W drugiej połowie gospodarze znów kilkakrotnie mogli zagrozić bramce rywali i ponownie zabrakło im trochę dokładności, opanowania i szczęścia.

Legia Warszawa - Bayern Monachium 1:3 (1:2)
Bramki: Piotr Włodarczyk (45+1') - Jose Paolo Guerrero (20', 39'), Jacek Magiera (69'-samobójcza).

Żółte kartki: Marcin Burkhardt, Ahmed Ghanem - Vincente Lizarazu.
Sędziował Jacek Granat. Widzów ok. 8 tys.

oglądałem pierwsze osiem minut meczyku

Erm pisałem z pamięci.

Jak dla mnie to tragedia pod wzgledem poziomu.
Druzyna z Monachium grala na calkowitym luzie, a Legionisci stali jak ćwoki robiac wstyd. Gracze Bayernu nie chcąc doznac kontuzji nawet specjalnie nie kwapili sie walczac o pilke, starali sie unikac starc "bark w bark". Swietnie przemieszczali sie strefowo, nie biegali duzo lecz grali natomiast precyzyjnie. Ehh...nie ma co duzo dyskutowac o tym meczu. Na szczescie to byl tylko mecz prozujacy Bayern w Europie Srodkowo-Wschodniej..inaczej by bylo...

Ciekawe ile lat będzie trwała taka przepaść mieędzy zachodnimi klubami a polskimi (już kluby rosyjskie są lepsze, nie mówię, że wszystkie...)

dla mnie zenada obejrzalem pierwsza polowe ale chyba za kare futbol Legi polega na bezmyslnym wstrzelaniu pilki w pole karne aha i ten Janczyk podobno wielki talent buaha ani to warunkow nie ma na napastnika wiele moich kolegow z rezerw Wisly jest duzo lepszych od niego jedyny plus tego meczu to ladna bramka Magiery aha i Szalachowski w pierwszej akcji buahaha dwoch napastnikow kolo niego ten strzela w nogi bramkarza to chyba cos jest nie tak

Schwindler zgadzam się we wszystkim co napisałeś odniosłem takie same wrażenia po tym meczu :D