bieganie plan for me...pliss

dobra ok mnie troche ponislo i tyle all right ja tez sorka ...czekajmy na kejt

zagladnijcie wieczorem, powinien byc juz plan, bo teraz musze wyjsc i nei zdaze rozpisac

aha, jeszcze jedno, na ile dni w tygodniu ma byc ten trening?

dla mnie na 4 dni z tym ze w weekendy jestem wolny i w soboty i niedzile też chce biegac natomiast w tygodniu pracuje wiecej moglby byc to np. wtorek i czwartek..

dla mnie moze byc na 5 dni i obojetnie jakie bo sie dostosuje

Zmieniony przez - vlad88 w dniu 2005-07-29 20:42:21

kejt czekamy

sorry chlopaki, ze dopiero teraz, ale po burzy mialam odciety net

na razie plan jest na 2 miesiace taki sam dla was 2, po 2 msc sie odezwijcie, to rozpisze dalej, ale juz wtedy dla kazdego osobno, bo jednak bedziecie biegac troche inne dystanse


I.
Wybieganie, 50minut (bieg w pierwszym zakresie tetna, trucht)


II.
4x 40m sprint
6x 100m sprint na 90%, ostatnie powtorzenie na max


III.
Bieg ciągły zmienny: 2 minuty w pierwszym zakresie – 1minuta w drugim zakresie [szybciej niż trucht, ale nie na max] (w sumie 45 minut)


IV.
3x [skip A, skip B, skip C, wieloskoki, zabki, prawa noga, lewa noga] po 20m
20, 30, 40, 50, 60, 70, 60, 50, 40, 30, 20m – przerwy 45-60s. [dodatkowo dobrze by było, gdyby starty mogly być na sygnal, czyli np. klasniecie kolegi, lub pikniecie zegarka (o ile macie taka możliwość]


V. (dla vlad88)
20 minut truchtu, 8x100m rytmy (biegniesz mniej wiecej na 60-70%, powrot w marszu i nastepne powtorzenie)

wielkie dzieki Kejt!!mam pytanie ja zawsze biegalem w tych zakresach
1-26/10s
2-28/10s
3-30/10s
jak te zakresy moje mialyby sie do planu bo zbytnio nieczaje,,czy ten Idzien wybieganie to moge na 26/10s bo tak zawsze biegalem dlugie trasy??

i jeszcze pytanie. Co z zima??ja niemam mozliwosci biegania w hali lub na innym obiegcie sportowym zamknietym a w zimie czy bedzeimy robic jakeis makrocykle??albo robic baze??

i czy ten plan to przez 8tygodni taki sam ma byc??czy nalezy go zmieniac??

dzięki...

znajomy mowil ostatnio ze ""Ogolnie rzecz biorac zima to ladowanie akumulatorow do konkretnej pracy , ktora zaczniemy wiosna"" zaczela wlasnei niepokoic mnie zima:(bo znow inny znajomy mowil ze czasami mozna tak zrobic ze najlepsza forma moze przysc wtedy kiedy sie jej niepotrzebuje jesli zle sie ulozy trening i zawczesnei zacznie(ale to dlugodystansowiec) czy oni maja inny trening zimowy od srednodystansowcow??Kejt sory za moje pytania ale naprawde zalezy mi na odpowiedziach i bardzo mi pomoga:)

wypalam sogacza dla mistrzyni