pozdro
...
Napisał(a)
no własnie chce poznać opinie kogos mądrzejszego ode mnie w tym temacie a ty już zakładasz że już lece się bić spox dzięki za posty dragon moze w przyszłosci zapisze sie na do jakiejś hali ale teraz to odpada
pozdro
pozdro
...
Napisał(a)
hale odpadają bo tam bedzimy tylko w gumiakach sie bic i zero bólu a jak gołymi pięściami to bede puzniej ostro odporny na ból
(...)
zreszta i tak nie da rady bo trenuje kulturystyke i na dodatkowe treningi moze zabraknac czasu
z takim podejściem to sobie daruj sztuki walki, patrząc na twoje posty to będzie brakowało Ci systematyki i z czasem opadną Ci chęci do ćwiczeń, najlepiej zrób tak jak napisał kolega wyżej czyli jak bedziesz ważył 120 kg to mało będzie kozaków którzy chcieli by do Ciebie wystartować
(...)
zreszta i tak nie da rady bo trenuje kulturystyke i na dodatkowe treningi moze zabraknac czasu
z takim podejściem to sobie daruj sztuki walki, patrząc na twoje posty to będzie brakowało Ci systematyki i z czasem opadną Ci chęci do ćwiczeń, najlepiej zrób tak jak napisał kolega wyżej czyli jak bedziesz ważył 120 kg to mało będzie kozaków którzy chcieli by do Ciebie wystartować
Robota to GŁUPOTA!!
PICIE to jest Życie!!
...
Napisał(a)
Ja sie z tym nie zgodzę, że ważąc 120 kg unikniemy kłopotów. Pewnie że w pojedynkę nikt nas raczej nie zaatakuje, ale w kilku już tak. Skopać taką 120-kilową bestię to jest duży sukces dla małych dresików. Moim zdaniem lepiej nie rzucać się w oczy, a ktoś taki raczej na przeciętniaka nie wygląda.
I 120 kg 120 kg nie równe. Ktoś może ważyć 120 kg przy wzroście 170(kulturysta) a ktoś może tyle ważyć przy wzroście 2 metrów. Tego pierwszego ludzie raczej zbytnio sie bać nie będą.
I 120 kg 120 kg nie równe. Ktoś może ważyć 120 kg przy wzroście 170(kulturysta) a ktoś może tyle ważyć przy wzroście 2 metrów. Tego pierwszego ludzie raczej zbytnio sie bać nie będą.
...
Napisał(a)
"Ja sie z tym nie zgodzę, że ważąc 120 kg unikniemy kłopotów. Pewnie że w pojedynkę nikt nas raczej nie zaatakuje, ale w kilku już tak"-->ważąc tyle,mam na myśli mase mięśniową wypracowaną na siłowni,a zauważ że osoby które ćwiczą na siłce już sporo mają i sporo "dużych" kolegów.
"I 120 kg 120 kg nie równe. Ktoś może ważyć 120 kg przy wzroście 170(kulturysta) a ktoś może tyle ważyć przy wzroście 2 metrów. Tego pierwszego ludzie raczej zbytnio sie bać nie będą."-->zauważ że i tacy panowie po 170cm wzrostu sporej postury są obstawieni po bramkach i takich ludzi sie nie rusza bo mają "plecy".
"I 120 kg 120 kg nie równe. Ktoś może ważyć 120 kg przy wzroście 170(kulturysta) a ktoś może tyle ważyć przy wzroście 2 metrów. Tego pierwszego ludzie raczej zbytnio sie bać nie będą."-->zauważ że i tacy panowie po 170cm wzrostu sporej postury są obstawieni po bramkach i takich ludzi sie nie rusza bo mają "plecy".
...
Napisał(a)
dajcie spokój na kolegach można sie nieżle przejechać szczegulnie tych z siłowni tzw. znajomych do bicia lepiej liczyć na siebie i takich dobrych kolegów a nie byle łachów którzy ci potrzymają sztangi albo ewentualnie cie bedą asekurować zresztą nie wiem jak u was ale u mnie jak już trafisz na dresiaża to mało że przypakowany to jeszcze umie się bić jak ch.. i jemu jest wstyd pujść po kumpla bo dostał wp...... a jak bija się w grupie to biją sie z grupą a nie na jednego leszcza cała banda ale fakt czasami jakiś się postraszy ale zazwyczaj jak zaczynają starsi do młodszego i według mnie gość który warzy 120kg to żaden zawodnik bardziej bym się bał boksera bo ten bokser nie boj sie takich po 120kg bo wie że tacy to ewenualni moga go pałka walnać ale na biesci to jest bez szans zresztą ci co sa ogromni to zazwyczaj bija się ja cioty bo są wolni jak swinie i myślą że masą osiagna wszystko
...
Napisał(a)
Ja przyznam się szczerze, że bardziej boję się wysokiego, szczupłego, umięśnionego faceta niż takiego wielkoluda 120 kg właśnie z tego względu, że przed takim wielkim zawsze mogę uciec bez problemu, no chyba że weźmie mnie z zaskoczenia.
...
Napisał(a)
"kazr1990" jest jeszcze jedna opcja - mozesz sprobowac wsrod znajomych znalesc kogos kto ma pojecie o sztukach i poprosic o przedlozenie podstaw ktore bedziesz mogl sobie potrenowac z kolega lub na worku! pozdro
pewnym swojej wiedzy jest się wtedy,kiedy się wie mało-wraz z wiedzą rosną wątpliwości
...
Napisał(a)
Gdybym znał takiego goscia to na pewno bym nie założył takiego tematu niby brat mojego kumpla zna sie an biciu ze 3 sztuki trenował ale on to by nie miał czasu nas uczyć a ja z chęcią bym sie nauczył byle czego nawet tego boxu czy jakiegoś najgłupszego stylu walki byle znać podstawy w biciu i trenować z kilkma osobami myślałem ze nauka z ksiązek wystarcyz na pocżatek moze brus lee bym nie była ale cos bym tam umiał ale uświadomiłem sobie że dragon ma racje chociaz się ładnie ze mnie śmieje
Polecane artykuły