Saku vs. Arona

to byl wybór saku !! nie chciał żeby sędzia przerwał walke , nie chciał napewno żeby ktoś z narożnika również to zrobił , to leży w jego naturze jak i w naturze każdego wojownika , walczyć do końca !!

utratą honoru byłoby poddanie sie , lub poddanie przez kogoś taka filozofia

a co do zasad , są ok wg mnie

no fakt, Japończycy tak mają, vide Enson zaduszony przez Mino, który wolał "odpłynać" niż klepać...Korzenie samurajów głęboko zapuszczone w psychice

Arona był w półgardzie, i w półgardzie go przesunięto. Z tym że przed przesunięciem miał LEPSZĄ pozycję, bo noge ustawioną do przejścia gardy a po przesunięciu już nie. To niejedyny babol komentatorów. Wzięliby wreszcie kogoś kto się zna (najlepiej Karola Matuszczaka lub Pawła Ziółkowskiego). Po oku (a nie wsadzil do oka) faktycznie dłonią przejechał. I dobrze, tzn nie że przejechał, ale że walczy agresywnie, a nie macha sędziemu że przeciwnik zemdlal, jak z Rampage.

Matuszczak z Ziółkowskim? Wielkie dzięki, wolę obecnych komentatorów. Poczytaj sobie co o walce Nastuli pisali na swoim forum, ewindentnie żal im dupę ściskał że to nie ktoś od nich startuje . Nie chcę fanatyków za komentatorów.

a)faktycznie trochę to dla mnie dziwne co pisali ...
b) Zachowanie Ricardo Arony po walce trochę kontrastuje z tym jak się zachował podczas walki rozgrzebując Saku ranę ...

Arona dostał od DSE żółtą kartkę kilka chwil temu i uważam że jak najbardziej mu się należało. Po tym incydencie go bardzo znielubiłem i mam nadzieje że dostanie pożądne lanie w kolejnej rundzie.

Jak to żółtą kartkę?! Kilka chwil temu?! O czym ty gadasz?!!!

A ta cała nienawiść do Arony jest po prostu żałosna. Tak naprawdę ludzie teraz go nie cierpią, bo zmasakrował Sakurabę, bo ten jest "mniejszy, słabszy, lżejszy". I co z tego? A jakby Arona wygrał znów decyzją to ludzie by się czepiali, że albo był nudny, albo że nie zasłużył. Jak wreszcie rozwalił porządnie przeciwnika to nagle wielkie halo się podnosi. A co do tego incydentu z otwieraniem rany Saku palcami - nie ma co robić z tego wielkiej rzeczy. Wszyscy teraz chcą by Silva go zniszczył, a nikt nie pamięta o tym jak to ten sam Silva nawalał kolankami w tył głowy leżącego Sakuraby! Jak to więc? To, co zrobił Arona jest takie ohydne, niesportowe (bzdura, niemal każdy tak robi!) i w ogóle be, a to jak go zmasakrował Silva jest ok?! Trochę konsekwencji w swym myśleniu - albo jeździmy za brutalność zarówno Aronie jak i Silvie, albo obu zostawiamy w spokoju. Te ataki są absurdalne i idiotyczne!

Tak czy siak Silva go rozjedzie...........Czy ktoś lubi Arone czy nie......

KIlbian, co do walk Silva vs Saku - jest dokladnie tak jak mowisz, nikt nie ma pretensji do Silvy ze zmasakrowal go kolanami bo to jest dozwolone, i mysle ze nikt(przynajmniej ja napewno)nie ma pretensji o kolana Arony,natomiast wk.....jace sa te jego frajerskie zachowania jak wkladanie palcow do rany, nie pierwszy raz zreszta bo Dean Lister po walce z nim rowniez skarzyl sie na to , mnie najbardziej wk..rwil jak przetrzymal duszenie na tym debiutujacym w mma Rosjaninie , zreszta ogolnie zachowuje sie jak burak np. nie podal reki Saku na konferencji, jak widac ostatnio czesto zdarza mu sie przyburaczyc i nie mozna sie dziwic ze jest denerwujacy dla wielu osob.Co do kolan w parterze to uwazam ze sa one konieczne w Pride , mysle ze mozna by dodac jeszcze lokcie , ale kolana sa konieczne , zgadzam sie ze brak kolan prowadzi do roznych absurdalnych sytuacji podczas walki

Tak ogólnie to wszyscy jeżdzą Aronie za coś co nie musiało być świadomym ruchem a nawet jeżeli... tak jak to było już przytoczone, wielu zawodników robi takie numery tylko, że teraz chodzi o ważną imprezę o raz o to, że przeciwnikiem Arony był Sakuraba - ulubieniec wielu fanów MMA. Poza tym Arona obawiał się o decyzje sędziów bo wiadomo, że ta mogła by być dla Arony krzywdząca, chciał skończyć przed czasem bo tu wątpliwości nie ma. Widać też, że darzy szacunkiem przeciwnika a jakoś Silva jak zmasakrował Saku(wielu sądzi, że mógł go trwale okaleczyć lub nawet zabić) po prostu cieszył się, nie martwił się o stan rywala.

Nie wiem skąd się wzięła i po co jest ta nagonka na Aronę. Ja życzę mu jak najlepiej, gdyż pokazał, że jest wielkim zawodnikiem.