Czy warto? I co?

Nigdy nie trenowałem żadnej sztuki walki, mam astme (ale nie jest tak źle i zastanawiam sie czy warto zapisac sie na jakieś treningi. Nigdy nie miałem kontaktu ze sztukami walki, więc mam pare obaw czy dam sobie rade.
Moje warunki fizyczne: 180cm, 65kg i mam 16 lat. Dodam jeszcze, że moja siła fizyczna pozostawia wiele do życzenia..., za to mam całkiem nizły refleks:).
Czekam na jakieś podpowiedzi, czy wogóle warto sie w to pchać i czy jeżeli warto to w co? Bo szczerze mówiąc nie wiem do czego mam lepsze predyspozycie - do walki w parterze czy w stójce.

w dziale "zdrowie" masz podwieszony post o uprawianiu sprtów w astmie.
generalnie, jeśli regularanie bieżesz leki, sport jest nawet wskazany.

czy warto? - zawsze warto.
co? - co chcesz, co Ci sie podoba, co Cie bawi.

Bież karte leczenia i śmigaj do lekarza sportowego.
Nie sugeruj się opiniom lekarza pierwszego kontaktu.

SPORT TO ZDROWIE!!!!!!!!!!!!!!!!!

Może w twoim wypadku na poczatek nie na poziomie wyczynowym ale trzeba spróbować.

Powodzenia.

Z astmą to jest akurat najniejszy problem, bo często po kilka godzin gram w gałe. Więc z tym jest luz. Bardziej sie boje czy dam sobie rade z moją siłą i rozciągnięciem. Po za tym nie wiem co chce trenować. Chodzi mi oto żeby było to w miare proste i skuteczne. Żeby wystarczało na leszczy, bo nie mam zamiaru uprawiać zawodowo sportu walki.

A jak Cię namawiałem to nie chciałeś co?? Cho do MKKK tam masz wszystko.... Walka w stójce, parterze, z uderzaniem na głowę lub bez.....PROSTE

Paulus - takie małe wytłumaczenie: nikt nie zapisuje się na sztuki walki do sekcji początkującej z jakimiś dużymi umiejętnościami, co do predyspozycji to zapewniam Cię, że może tylko kilka osób będzie lepiej rozciągniętych lub silniejszych, a reszta nie będzie Cię w niczym przerastać. Chcesz coś łatwego do nauczenia i skutecznego. No cóż, osobiście polecam boks. Po pół roku powinieneś umieć obronić się przed kimś o podobnych do Ciebie warunkach. Chociaż z ty jest róznie bo, niektórzy podstawy w miesiąc załapią i już im trener sparować pozwala, a niektórzy rok walczą, a byle łepek by ich na***ał. Poza tym: kick-boxing, muay thai, bjj. Te sztuki wydają mi się najskuteczniejsze, ale jak się przyłożysz to i tak najszybciej nauczysz się boksu (mowa o podstawach).

podołasz?? nie dowiesz się puki nie sprubujesz :D

jak moge się wtrącim ja jestem dziewczyną, w mojej grupie są dwie dziewczyny, a z tego powodu że szkoła jest mała nie ma czegoś takiegoi jak grupa początkująca, tylko wszyscy ćwiczą razem więc jesteś rzucony na głęboką wodę,mimo to uważam że to jest dobrze bo koledzy zawsze pokarzą mi i pomogą nauczyć sie techniki

"Chodzi mi oto żeby było to w miare proste i skuteczne. Żeby wystarczało na leszczy, bo nie mam zamiaru uprawiać zawodowo sportu walki".

Kup siekiere

Eeeee tam Volt7 jeszcze by sie za bardzo przy ciupasce zadyszal, spocil. Nie lepiej M-60. Przeciez on ma dusze wojownika. Jak Rambo. To sie czuje nawet przez internet.

Nie no jedźcie chłopaka

Idz do sekcji, bo jak sie bedziesz tak zastanawial, to Ci reszta zycia minie.
a jesli chcesz cos extra skutecznego-tsunami czeka...

Zapisz się na jakiś Grappling typu BJJ Judo albo ewentualnie Zapasy. Z Astmą to się raczej nie nadajesz do walki w stójsce a sądząc po sile i masie to wielkich obrażeń nie zadasz przeciwnikowi w stójce. Parter pomoże ci zniwelowac przewagę rywala i pomoże ci się rozbudować fizycznie.