Pare pytan

Mam 17 lat a cwicze intensywnie 5 razy w tygodniu od roku. Do tego dochodzi karate i tenis.

Chodzi glownie o to ze mam zaklad z ojcem kto bedzie chudszy w grudniu 2005 a naprawde zalezy mi by go wygrac... Foty moze jakos skombinuje, ale nie chce mi sie prosic rodziny o robienie fot a samemu nie wiem jak zrobic by sie do czegokolwiek nadawaly :/

Ma ktos moze pomysl jak stracic wiecej i szybciej tkanki tluszczowej bez
utraty miesni?

Cwiczye cyklicznie jak wszyscy zalecaja, raz z duzymi ciezarami raz z mlaymi intensywnie i leciutko. Miedzy seriami w zaleznosci do 1 minuty do 2 minut przerwy. Od czasu do czasu urozmaicam ciwczenia super seriami, oszukanymi seriami, piramidami itp . Najlepsze efekty dawalo, to czego niby nie powinno sie robic, 3 serie po 8 powtorzen z duzymi ciezarami bez rozgrzewki. Robilem takie cos przed innymi seriami, najczesciej podrzut plus wypchniecie. Nie mialem zadnych kontuzji, a podobno taka forma cwiczenia jest BARDZO kontuzjogenna.

Mam teraz kolejny problem, jak cwiczyc przedramiona by wmiare szybko urosly? Czy tez moze poczekac az same urosna... Sa spore, ale nie takie jakbym chcial.

Czy trening 5 razy w tygoniu to nie za duzo? Zmniejszyc ilośc treningow i zobaczyc efekty?

Czy ulozyc sobie dokladna diete? Teraz mam taka na oko, okolo 4 gramow bialek na kilogram masy ciala, 5 litrow wody dziennie plus glutamina i kreatyna. Sporo owocow i wazyw. Nie jem tłustego bo nie lubie, za to jem sporo weglowodanow i błonnika.

Sadzicie ze da sie poniesc rekord na klate o jakies 25% przez wakacje?

Czy palenie wewnatrz miesniowe ejst rzeczywiscie korzystne?

Warto przestrzegac dokladnie weidera czy nie?

CZy robic progresje ciezaru wedygl wzorow czy intuicyjnie?



pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedzi

Na wszystkie twoje pytani, może oprócz tych natury filozoficznej, odpowiedzi udzieli ci umiejętność, którą nabyłeś w szkole a zwie się ona CZYTANIE. Chyba, że wykonujesz przelewy wtedy na pewno ktoś się znajdzie.

Chudszy- lżejszy czy chudszy - mniej tkanki tłuszczowej???

mniej tkanki tluszczowej.

Przelewow nie dokonuje :D Jakbm chcial za to placic to udałbym sie do jakiegos trenera i sadze ze on by mi udzielił odpowiedzi. Przegladanie setek postow i googlowanie przez godzine-dwie jest o wiele bardziej czasochlonne niz zarzucenie paru pytan na forumie, ktory wedugl opinni wielu osob jest jednym z najlepszych w tych paru dziedzinach ktore sa jego tematyka. Wiem ze pewnie podobne problemy byly poruszane wczesniej, ale mialem nadzieje ze nic sie nie stanie jezeli zrobie to drugi raz.

A ktore pytanie wedugl ciebie jest natury filozoficznej :?

Po treningu na siłę czy masę polecam aeroby przez około 30-40 minut.

"Sadzicie ze da sie poniesc rekord na klate o jakies 25% przez wakacje?"

Sądzimy, że się da - Dobrze dobrana dieta plus przemyślany trening, odpowiednia regeneracja.
I sądzimy, że się nie da - Ten cel stoi w sprzeczność z przedmiotem twojego zakładu, czyli redukcją.

+ "Warto przestrzegac dokladnie weidera czy nie?"
+ "CZy robic progresje ciezaru wedygl wzorow czy intuicyjnie?"

Zdefiniuj -> "Najlepsze efekty..."

Wybacz, twoje ćwiczenia niestety nie są intensywne, bo gdyby były zajechałbyś organizm po jakiś 4-6 tygodniach przy takiej częstotliwości.

Zasada jest taka, poświęcasz miesiąc na dokształcenie się, guzik szukaj twoim przyjacielem. Następnie w trzy miesiące robisz tyle, ile bez zdobytej wiedzy nie zrobiłbyś w rok niezależnie od celu.

A moglbys polecic jakies ksiazki? Mam narazie "kulturystyka dla każdego" bodajze kruszyńskiego i jakiegoś francuza, jutro sprawdze. Z niej dowiedzialem sie o zasadach weidera plus jak poprwanie wykonywac cwiczenia. Teraz przydalo by sie nieco o fizjologii, tylko na tym polu jestem kompletnie zielony.

Dieta, strasznie niepraktyczne i problematyczne jest takie scisle przestrzeganie diety. Naprzyklad wyjazd na dzialke czy wypad do knajpy wszystko psuje. Zrobie ja jednak dopiero jak co nieco sie dowiem na ten temat, bo nie mam zamiaru kopiowac czyjies innej diety. Wole ten problem zrozumiec. Nie wiem tylko czy nie rozsadniej byloby pojsc do dietetyka by mi ułożył cos sensownego.

Z ta redukcja daruje sobie, najwyzej przegram... wole byc pare zł w plecy niz stracic to co sobie wyrobilem. Tak wogule to schudlem odkad zaczalem cwiczyc, ale nie az tak jakbym chcial. Schudlem z 101 kg na 95 no i swoje rekordy podnioslem prawie dwukrotnie. W pasie z 108 cm na 92 spadlem.

Ogulnie myslalem o ulozeniu programu dzieki ktoremu bede chudl, niech bedzie nawet powoli, ale by nabierac sily i masy.

chudl w sensie tracil tkanke tluszczowa