SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Obrona przed nozem - dystans czy zwarcie ?

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 14645

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 99 Wiek 53 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 5301
Proponuje maly test. Dajcie kumplowi, sparringpartnerowi czy komukolwiek do reki imitacje noza (zwinieta gazeta, plastikowa butelka 0.5) i poproscie, zeby probowal was trafic. Teraz sprobojcie kilka razy wejsc w zwarcie, polozcie sie na ziemi i broncie sie w tej pozycji a na koniec starajcie sie unikac przez trzymanie dystansu. Interesuja mnie wasze opinie, ale wynikajace z przeprowadzonej proby, a nie tego co mogloby sie nam wydawac. Moje doswiadczenia wskazuja, ze podstawa obrony przed nozem jest ruchliwosc (zostalem "zabity" w 7 probach na 10) , przy zwarciu wynik 10-10. A jak u was ?
Wojtek

Teoria jest praktyką bezradnych
Blade Brothers Member

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
tak mi sie wydaje ze wszyscy prawei co tu piszecie macie na mysli przeciwnika z nozem ktory zadaje tylko ciecia i klucia a co kozacy powiecie jak ktos poprostu zacznie tym nozem przed wami machac tak ze nie da sie do niego podejsc zblizyc sie ani nawet udezyc --- Boruta to glownie do Ciebie :> nie moze byc tak zapatrzonym na swoj styl ( jak w twoim przypadku ) trzeba sie troche rozwijac w innych kiernkach a nie slepo wiezac ksiazkowym rozwiazaniom
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 17868 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 102745
War ja mam całkiem inne zdanie jeśli idzie o obrone przed nożem (mówie o obronie gołymi rękami) Sory ale według mnie taka obrona NIE ISTNIEJE! Oczywiście jeśli noż ma totalny leszcz lub osoba pijana to nasze szanse wzrastaja ogromnie. Ale jeśli ten ktoś ma chociaż nikłe pojęcie o walce nożem. To ja osobiście nigdy nie wdawałbym sie w walke z taką osobą. Po prostu bym uciekał.

No ale jeśli już musiałbym sie w takiej sytuacji postawić to chyba wybiore dystans....BAARDZZZOO DUUUUUZY DYSTANS ;).
Po prostu mam awersje do osób z "biała bronią" Walka gołymi rękami to licytacja której stawką może być ciężkie okaleczenie naszego ciała lub nawet "Zejście" Lepiej uciekać........

KAIN
"Loved be few Hated by many But respect by all"

Zmieniony przez - KAIN w dniu 2002-06-04 10:46:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2914 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 17433
I bardzo słusznie KAIN - taka obrona, efektywna w każdym przypadku nie istnieje. Istnieją natomiast mniej lub bardziej skuteczne możliwości podjecia samoobrony w takich okolicznościach i wg mnie najgorszym rozwiazaniem jest w takiej sytuacji wejscie w zwarcie !!!
Podzielam opinię (a mam blade pojęcie o nożu), że jedynie co należy zrobić to być bardzo ruchliwym i próbować stopować przeciwnika trzymając go daleko od siebie na ile to jest możliwe. Przeciwnik z nożem to nie springpartner tylko morderca, którego trzeba zniechęcić do zabicia nas a nie pokonania go w honorowej walce.

Fighter
www.satori.of.pl 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 99 Wiek 53 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 5301
KAIN, masz calkowita racje, szanse gole rece vs. noz to w najlepszym przypadku kilka % ,a to ze przeciwnik jest pijany, czy nie wie jak sie poslugiwac nozem az tak bardzo nie zwieksza naszych szans :( Ale nie oznacza to rowniez, ze mamy sie dac zarznac jak ciele, prawda? I chodzi mi wlasnie o to jakie srodki obrony podjalbys w takiej sytuacji ?
Wojtek

Teoria jest praktyką bezradnych
Blade Brothers Member

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie walczylem z nozownikiem, ale walczylem golymi rekami z kolesiem uzbrojonym w kastet.

Poczaktowo trzymalem go na dystans nogami. Potem udalo mi sie zlapac go za rekaw pomiedzy lokciem i nadgarstkiem, a druga reka za szmaty na wysokosci szyi. Zaczalem go z lekka podduszac i uderzylem raz z kolanka. Wypuscil kastet, odepchnalem go, a on oddalil sie pospiesznie. Ja tez tylko w druga strone.

Tak wiec uwazam, ze na kastet ? zwarcie. Ale, jak juz mowilem z nozownikiem nie walczylem.

R. Jozwiak zaleca, aby nozownika zlapac za reke z nozem i jej pod zadnym pozorem nie puszczac, a najlepiej wykonac dzwignie ma nadgarstek ? a to oznacza zwarcie.

Oczywiscie mowie o sytuacjach kiedy nie mozna uciec.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jedyna walke z tulipanem przezylem dzieki zwarciu i parterowi. Luka Atalla obronil sie na plecach. To sa najlepsze sposoby obrony. Dystans to smierc.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1216 Wiek 38 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 9521
Zakladajac, ze jest jeden przeciwnik i musze sie przed nim obronic - to jesli bym bronil sie na dystans, chyba napastnik mialby wieksza mozliwosc wiekszej ilosci atakow, przy czym ktorys w koncu by mnie siegnal (szczegolnie gdyby dzialo sie to w zamknietym pomieszczeniu). Dlatego wolalbym wejsc w zwarcie - raz porzadnie sklinczowac mu noz czy cos, i w parterze go jakos wykonczyc.
pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2914 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 17433
Boruta ja widzę sporą różnicę między atakiem tulipanem a nożem. Notabene, tulipan nie jest tak niebezpieczny jak nóż w przypadku pchnięcia czy cięcia (sic) nawet w połowie.
Myślę, że powienieneś zweryfikować swoje poglądy.

Fighter
www.satori.of.pl 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
boogie ZASŁUŻONY
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 6905 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 80672
Zarówno w przypadku noża, jak i tulipana - spierd....bym, gdzie pieprz rośnie. I to mógłbym doradzić każdemu.

BOOOOOOOGIE WOOOOGIE
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 4247 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 28873
Zgdadzam sie z poprzednikami. Uciekac Uciekac Uciekac. Przy nozu nie ma miesjce na popisywanie sie umijetnosciami ani tym bardziej na pierwszw wyprubowanie ich. Moim skromnym zdaniem jesli juz dojdzie do konfrontacji bez wyjscia to trezba sie uzbroic w cos co ma sie pod reka. Kurtka, smietnik, cegla itp... dobrym rozwiazaniem jest tez pasek od spodni. Jesli sie bezpiecznie da to wytracic (jesli ma sie jak i czym) Ew gruby dlugi but tez jest rozwiazaniem.Jesli podejdzie za blisko mozna przechwycic reke. A w tedy to jakas dzwignie na nadgarstek (raczej nie lokiec) i probowac wytracic do oporu. Jednak rzucanie sie od razu na parter z czlowiekiem majacym noz to samoboj.

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Fighter. Moje poglady wryfikuja fakty. Faktem jest sobie poradzilem majac jedna reke sprawna. W dystansie bylbym trupem. Faktem jest ze Luca Atalla obronil sie w parterze. Faktem jest ze policja Sydney uznala zapis filmowy z tej sytuacji za modelowy przyklad NAJLEPSZEJ obrony przed nozem. Faktem jest ze juz XV wieczne podreczniki mowia o sprowadzaniu nozownika do parteru. Faktem jest ze na filipinach preferuja podibne rozwiazania. Faktem jest ze najlepiej *******lac.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Polecam ciekawy tekst o BJJ

Następny temat

Bruce Lee uderzacz vs zapaśnik !!

WHEY premium