Woda z kranu?

a to dlacego im mniej minerałów tym lepiej?

ja ostanio przeżuciłem się z muszynianki na dobrawe z lidla

i widac jaka firma kogo sponsoruje he he...

Sachem: "im mniej minerałów tym lepiej"? Rozwiń to bo jakoś mi się to nie widzi... To może uważasz najlepiej pić wodę destylowaną?
Faktycznie te najtańsze wody to lipa- smakuja nawet tak samo jak kranówka, ja piję żywca troche to niestety kosztuje ale ponieważ to praktycznie mój jedyny napój to musi mi smakować
Co do wody przegotowanej, według mnie zależy od miasta.. Generalnie przy większej iości wody z kranu (bez przegotowania) mogą wystąpić problemy żołądkowe.. Przegotowana to co innego ale warszawska jest ochydna..
pozdrawiam

najwidoczniej chodzi o kamień
o zachowanie równowagi mineralne zeby nie było wyplukiwania

Zmieniony przez - zakrześ w dniu 2005-05-04 16:35:35

powinniście pić mineralną gdyż woda przegotowana jest hipotoniczna i dlatego zwiększa wydalanie wody przez nery , oczywiście skład też jest ważny ale kto ma tyle hajsu jeśli dziennie idą 2 flachy:)

ta 5 l=180 a 5 litow na ile ci starczy bo mi na 1 dzien i to zabraknie jak na cyklu ? i teraz pomnozymy 30x1.8=54 zł to ja wole karnowe walic:) ( oczywiscie ze studni woda)

5 litrów dziennie??!! kim ty jesteś wielbłondem:>).ja pije często ale mało(po jakieś 60ml)i wychodzi mi 2-3 litry więc baniak pięciolitrowy mam no 2 dni(teoretycznie bo pije z butelek "plusowych" 1,5l). Ni ma co nażekać ,w sumie nie jest żle jeśli idzie o ceny wody , pomyśl ile byś wydał np. na ARCTIKA.Powodzenia życze i dużych przyrostów.

kazdy ma swoje zapotrzebowanie

PS wielblady duzo nie pija potrafia dlugo bez wody wytrzymac

Ja ostatnio przeczytałem artykuł jakis uczonych madrych :o) , którzy mówili, ze wode ( taka ze sklepu zwykła ) czyli np taka z biedrony zamrozic... potem rozmrozić i pic, raz,ze zabija to cały nieporządany syf a 2 ze jest lepiej jakos przyswajalna przez organizm... dokadnie nie pamietam ale tak radzili robic:o)

ja całe życie jade na wodzie z kranu i jest wszytsko ok