Choroba zapasnicza

Ostatnio słuszałem że zapasnicy czesto choruja na grzybice.Czy to prawda?

to nie jest do konca tak. Grzybki robia sie od brudu i zarazkow dlatego trzeba dbac o higiene szczegulnie przed jak i w trakcie treningu. Grzyb takze bierze sie z nadmiernie czestego mycia ciala. (ale to juz trzeba chyba miec manie mycia) :D

chorują tak samo jak dzudocy, pływacy, kulturysci i wszyscy chodzący boso i korzystający z wspólnych pryszniców etc.

dokladnie tak

Ja zacząłem treningi zapasów 3 lata temu.Nie trenuje ich wyczynowo gdyz pierwsza sprawa to to ze zapisalem sie dosyc pozno zeby miec jakies osiagniecia a druga to ze nie moglem byc na kazdym treningu.Przez te 3 lata nic mi nie bylo az do czasu kiedy na rece wlasnie mi wyskoczyl grzyb.Od niego sie wszystko zaczlo.Teraz mam we wlosach caly roj grzybow i trudno mi to wyleczyc.Juz prawie mialem to wyleczone do czasu kiedy sobie chcialem pobiegac i sie spocilem i znow wszystko wrocilo.czy to juz tak zawsze bedzie.

We wlosach grzyb? Chodzi Ci o skórę głowy?
Nie, tak nie bedzie zawsze, ale jezeli tego jeszcze nie zrobiles-musisz isc do dermatologa. Zaleci odpowiednia kurację.

Sam uzywałem maści przecwgrzybicznej profilatycznie, kosztuje pare złotych a pozwala uniknać problemu.

wiem o czym mowisz, chyba mialem ten problem, i ciezko sie tego pozbyc ale nie wiem czy to grzyby sa koles, pierwszy raz podczas pracy, pracowalem nad morzem i naprawialismy pomosty w wodzie, ja zatarlem sie o stare drzewo w wodzie, ktore bylo pokryte jakims swinstwem, przez kilka dni mialem na przedramieniu jakas wysypke potem zmalalo do minimalnych rozmiarow ale na ktoryms treningu, kiedy zatarlem to miejsce, znowu zaczely sie pojawiac jakies krosty, podobny problem tez mialem na brodzie ktora kiedys dosc ostro zdarlem o mate, pot, bakterie i wdalo mi sie tez jakies gowno
trudno sie tego pozbyc ale ja jakos konkretnie tego nie leczylem, mysle ze dermatolog raczej od razu wiedzialby jak postepowac
raz tez zdarlem se troche twarz o mate na policzku, i potem nastepny dzien pracowalem na sloncu,delikatna skora i rana na twarzy wystawiona na slonce strasznie zaczela mi sie babrac, wokolo jakas ****a wysypka sie pojawila, ale potem sie rozeszlo jakos tylko czasem w tamtym miejscu cos mi wyskoczy
mam nauczke ze zadnych ran na slonce nie mozna wystawiac bo potem sa problemy

Zmieniony przez - lobo w dniu 2005-04-21 03:54:22

Każda rana może zostać zainfekowana na macie, wiadomo-bakterii tam SPORO. Z takimi problemami najlepiej nie eksperymentować, tylko udać się do dermatologa. To żaden wstyd, a uniknąć mozesz nie tylko komplikacji u siebie, ale i zarażenia kolegów z treningu.

Na leczenie grzyba polecam masc - "lamisilat" Mi wyskoczyly 3 grzyby na raz gdy na obozie na macie przed nami mieli trening rugbiscie, teakwondzisci(na boso), a potem my. Ale szybko go zaleczylem

Udermatologa bylem i bede musial isc chyba jeszcze raz.Uzywalem masci i jeszcze takiego drogiego szamponu i narazie nic nie pomaga.Na mate to juz chyba nie wroce.Na treningach to sie juz od jakiegos miesiaca nie pokazuje.

Kup sobie masc lamisilat (okolo 30zl) i smaruj sie tym tyle ile wlezie, jak wyschnie to smaruj nastepna warstwe.... Pomoze na pewno