Kowalik
"Bądź silniejszy a będziesz miał rację" W.Sz.
...
Napisał(a)
Czy ten Wenta to nie jest przypadkiem jeden z czołowych do niedawna polskich kulomiotów.?
...
Napisał(a)
UWAGA OLBRZYM !
Sebastian Wenta
wiek- 30 lat
wzrost – 2,00 m
waga – 148 kg
Aneta –
W wieku 30 lat postanowiłeś zostać strongmanem. Skąd ten pomysł ?
Sebastian –
Zawsze byłem duży i silny. Mając 15 lat ,ważąc 90 kg wyciskałem na ławce 125 kg. Jednak wówczas nie było jeszcze w Polsce strongmanów, a ja trafiłem do lekkiej atletyki.
Aneta-
Jakie dyscypliny lekkoatletyczne uprawiałeś?
Sebastian-
Początkowo skok wzwyż, rzut dyskiem i oszczepem i ostatecznie pchnięcie kulą.
Aneta-
Patrząc na twoje gabaryty sądzę , że masz duże predyspozycje do sportów siłowych. Czy nie myślałeś , by spróbować swych sił w trójboju siłowym, czy kulturystyce ?
Sebastian-
Zawsze dużo trenowałem na siłowni, jednak tak się złożyło, że jako mały chłopak ,uczeń szkoły sportowej trafiłem pod skrzydła świetnego trenera lekkiej atletyki, pana Józefa Krawczykiewicza.
Aneta-
Opowiedz nieco o swoich osiągnięciach w lekkiej
Sebastian-
Zdobyłem 19 medali Mistrzostw Polski juniorów i seniorów, w tym 5 złotych w rzucie dyskiem i pchnięciu kulą. Byłem członkiem Kadry Narodowej.
Aneta-
Jaką masz życiówkę w pchnięciu kulą?
Sebastian-
19,50 m
Aneta-
Czy wiesz, że aktualny Mistrz Świata Strongman Wasyl Virastiuk wywodzi się również z pchnięcia kulą?
Sebastian-
Tak, znam jego i jego brata. Startowaliśmy razem dwukrotnie. Raz wygrał Wasyl, raz ja
Aneta-
Dlaczego zdecydowałeś się na zmianę dyscypliny tak późno
Sebastian-
Uważam, że 30 lat, to idealny wiek do uprawiania sportów siłowych, a ja przecież nie zaczynam od podstaw. Lekka atletyka dała mi doskonale przygotowanie kondycyjne, szybkościowe, a nawet siłowe. W lekkiej atletyce miałem troszkę pecha. Nie udało mi się załapać do kadry olimpijskiej, a tylko tacy zawodnicy mieli dostateczną pomoc ze Związku. Ja zaś musiałem radzić sobie sam, łącznie zakupem niezbędnych w mojej dyscyplinie odżywek. Jedynymi osobami, które mi pomagały byli Prezes „Lechii” Gdańsk, pan Bogdan Dulek i mój kolega z Tczewa-Maciej Rogowski. To oni pomagali mi w przygotowaniach do Aten. Niestety nie udało mi się zakwalifikować do drużyny olimpijskiej. Od dawna znajomi namawiali mnie, abym spróbował swoich sil w strongmanie, chciałem tylko zakończyć karierę udziałem w Igrzyskach Olimpijskich. Nie udało się, więc trzeba podjąć męską decyzję.
Aneta-
Kiedy rozpocząłeś treningi w strongmanie ?
Sebastian
Niespełna dwa miesiące temu, w tym miałem przerwę na ferie zimowe
Aneta-
Obserwując cię na treningu widzę, że robisz wrażenie, jakbyś trenował już kilka sezonów. Całkiem nieźle przyswoiłeś sobie technikę, a i twoje wyniki w poszczególnych bojach są imponujące. Jak ty to robisz ?
Sebastian-
Bardzo podoba mi się ta dyscyplina sportu, z treningu na trening idzie mi coraz lepiej. Wykorzystuję zdobyte przez wiele lat doświadczenie treningowe. Jeśli chodzi o moje wyniki strongmańskie, to udało mi się wrzucić kulę 165 kg, niestety na hali nie było cięższej, bardzo podoba mi się belka, na której podniosłem już 165 kg, z walizkami 150 kg przeszedłem 40 m bez odstawiania, ,130 kg – 60 metrów. Z zegarem 350 kg zrobiłem 2 obroty, z yokiem 320 kg chodzę regularnie poniżej 10 sekund. Udało mi się też wnieść na schody walizkę 275 kg. Uchwyt Hetkulesa-300 kg trzymałem 50 sekund.
Aneta-
Z twoich rezultatów wynika, że niewiele masz słabych punktów i mogą cię one plasować w czołówce polskich strongmanów
Sebastian-
Spokojnie, do czołówki jeszcze mi daleko. Trenuję dopiero dwa miesiące. Chłopaki są naprawdę bardzo silni i o wiele bardziej doświadczeni. Moim marzeniem w najbliższym czasie jest zakwalifikowanie się do finału Pucharu Polski Warka Strong Man
Aneta-
Myślę, że nie będziesz miał z tym żadnych problemów. Dlaczego zdecydowałeś się na treningi w Malborku.
Sebastian-
Namówił mnie Sławek Toczek. On też regularnie tu przyjeżdża, żeby doskonalić technikę. Jest zawodnikiem , z którym bardzo dobrze mi się trenuje, ponieważ jest bardzo pracowity, nie oszczędza się na treningach i motywujemy się wzajemnie.
Aneta-
Słyszałam, że pochodzisz z usportowionej rodziny
Sebastian-
Tak, mama startowała na Olimpiadzie w Montrealu w wioślarstwie, była medalistką Mistrzostw Europy, brat był reprezentantem Polski juniorów w pchnięcie kulą , tata też był kadrowiczem w pchnięciu kulą. Mówi na nas maluchy, bo sam ma 2,02 m wzrostu. Mistrzyni olimpijska Kamila Skolimowska (rzut młotem) jest córką siostry mojego taty .
Aneta-
Jak twoja najbliższa rodzina przyjęła decyzję o zmianie dyscypliny?
Sebastian-
Moja żona ,Justyna bardzo popiera to, co obecnie robię i wierzy , że odnosił większe sukcesy nią w pchnięciu kulą. Moja 11-letnia córka Partycja również jest za.
Aneta-
Tak wielki facet musi zapewne dużo jeść
Sebastian-
Staram się jeść co 3 godziny. Moja dieta to głównie chude mięso, nabiał, warzywa , owoce , staram się nie jeść ziemniaków, zamiast tego wolę ryż.
Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów podczas eliminacji.
Bardzo podoba mi się podejście Sebastiana do treningu. Trenuje bardzo skoncentrowany, zdeterminowany, nie traci czasu na zbędne gadanie. Nigdy nie słyszałam ,ażeby narzekał, użalał się nad sobą, że coś go boli, czy źle się czuje. Na treningu daje z siebie 110%. Między podejściami jest rozluźniony, żartuje, ale do każdego ćwiczenia podchodzi z pełną mobilizacją. Z tygodnia na tydzień widzę u Sebastiana stałą progresję wyników i coraz lepszą technikę. Jest mi bardzo przyjemnie, że mogę trenować z tak zaangażowanym zawodnikiem .
Aneta Florczyk
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru SdW.
Sebastian Wenta
wiek- 30 lat
wzrost – 2,00 m
waga – 148 kg
Aneta –
W wieku 30 lat postanowiłeś zostać strongmanem. Skąd ten pomysł ?
Sebastian –
Zawsze byłem duży i silny. Mając 15 lat ,ważąc 90 kg wyciskałem na ławce 125 kg. Jednak wówczas nie było jeszcze w Polsce strongmanów, a ja trafiłem do lekkiej atletyki.
Aneta-
Jakie dyscypliny lekkoatletyczne uprawiałeś?
Sebastian-
Początkowo skok wzwyż, rzut dyskiem i oszczepem i ostatecznie pchnięcie kulą.
Aneta-
Patrząc na twoje gabaryty sądzę , że masz duże predyspozycje do sportów siłowych. Czy nie myślałeś , by spróbować swych sił w trójboju siłowym, czy kulturystyce ?
Sebastian-
Zawsze dużo trenowałem na siłowni, jednak tak się złożyło, że jako mały chłopak ,uczeń szkoły sportowej trafiłem pod skrzydła świetnego trenera lekkiej atletyki, pana Józefa Krawczykiewicza.
Aneta-
Opowiedz nieco o swoich osiągnięciach w lekkiej
Sebastian-
Zdobyłem 19 medali Mistrzostw Polski juniorów i seniorów, w tym 5 złotych w rzucie dyskiem i pchnięciu kulą. Byłem członkiem Kadry Narodowej.
Aneta-
Jaką masz życiówkę w pchnięciu kulą?
Sebastian-
19,50 m
Aneta-
Czy wiesz, że aktualny Mistrz Świata Strongman Wasyl Virastiuk wywodzi się również z pchnięcia kulą?
Sebastian-
Tak, znam jego i jego brata. Startowaliśmy razem dwukrotnie. Raz wygrał Wasyl, raz ja
Aneta-
Dlaczego zdecydowałeś się na zmianę dyscypliny tak późno
Sebastian-
Uważam, że 30 lat, to idealny wiek do uprawiania sportów siłowych, a ja przecież nie zaczynam od podstaw. Lekka atletyka dała mi doskonale przygotowanie kondycyjne, szybkościowe, a nawet siłowe. W lekkiej atletyce miałem troszkę pecha. Nie udało mi się załapać do kadry olimpijskiej, a tylko tacy zawodnicy mieli dostateczną pomoc ze Związku. Ja zaś musiałem radzić sobie sam, łącznie zakupem niezbędnych w mojej dyscyplinie odżywek. Jedynymi osobami, które mi pomagały byli Prezes „Lechii” Gdańsk, pan Bogdan Dulek i mój kolega z Tczewa-Maciej Rogowski. To oni pomagali mi w przygotowaniach do Aten. Niestety nie udało mi się zakwalifikować do drużyny olimpijskiej. Od dawna znajomi namawiali mnie, abym spróbował swoich sil w strongmanie, chciałem tylko zakończyć karierę udziałem w Igrzyskach Olimpijskich. Nie udało się, więc trzeba podjąć męską decyzję.
Aneta-
Kiedy rozpocząłeś treningi w strongmanie ?
Sebastian
Niespełna dwa miesiące temu, w tym miałem przerwę na ferie zimowe
Aneta-
Obserwując cię na treningu widzę, że robisz wrażenie, jakbyś trenował już kilka sezonów. Całkiem nieźle przyswoiłeś sobie technikę, a i twoje wyniki w poszczególnych bojach są imponujące. Jak ty to robisz ?
Sebastian-
Bardzo podoba mi się ta dyscyplina sportu, z treningu na trening idzie mi coraz lepiej. Wykorzystuję zdobyte przez wiele lat doświadczenie treningowe. Jeśli chodzi o moje wyniki strongmańskie, to udało mi się wrzucić kulę 165 kg, niestety na hali nie było cięższej, bardzo podoba mi się belka, na której podniosłem już 165 kg, z walizkami 150 kg przeszedłem 40 m bez odstawiania, ,130 kg – 60 metrów. Z zegarem 350 kg zrobiłem 2 obroty, z yokiem 320 kg chodzę regularnie poniżej 10 sekund. Udało mi się też wnieść na schody walizkę 275 kg. Uchwyt Hetkulesa-300 kg trzymałem 50 sekund.
Aneta-
Z twoich rezultatów wynika, że niewiele masz słabych punktów i mogą cię one plasować w czołówce polskich strongmanów
Sebastian-
Spokojnie, do czołówki jeszcze mi daleko. Trenuję dopiero dwa miesiące. Chłopaki są naprawdę bardzo silni i o wiele bardziej doświadczeni. Moim marzeniem w najbliższym czasie jest zakwalifikowanie się do finału Pucharu Polski Warka Strong Man
Aneta-
Myślę, że nie będziesz miał z tym żadnych problemów. Dlaczego zdecydowałeś się na treningi w Malborku.
Sebastian-
Namówił mnie Sławek Toczek. On też regularnie tu przyjeżdża, żeby doskonalić technikę. Jest zawodnikiem , z którym bardzo dobrze mi się trenuje, ponieważ jest bardzo pracowity, nie oszczędza się na treningach i motywujemy się wzajemnie.
Aneta-
Słyszałam, że pochodzisz z usportowionej rodziny
Sebastian-
Tak, mama startowała na Olimpiadzie w Montrealu w wioślarstwie, była medalistką Mistrzostw Europy, brat był reprezentantem Polski juniorów w pchnięcie kulą , tata też był kadrowiczem w pchnięciu kulą. Mówi na nas maluchy, bo sam ma 2,02 m wzrostu. Mistrzyni olimpijska Kamila Skolimowska (rzut młotem) jest córką siostry mojego taty .
Aneta-
Jak twoja najbliższa rodzina przyjęła decyzję o zmianie dyscypliny?
Sebastian-
Moja żona ,Justyna bardzo popiera to, co obecnie robię i wierzy , że odnosił większe sukcesy nią w pchnięciu kulą. Moja 11-letnia córka Partycja również jest za.
Aneta-
Tak wielki facet musi zapewne dużo jeść
Sebastian-
Staram się jeść co 3 godziny. Moja dieta to głównie chude mięso, nabiał, warzywa , owoce , staram się nie jeść ziemniaków, zamiast tego wolę ryż.
Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów podczas eliminacji.
Bardzo podoba mi się podejście Sebastiana do treningu. Trenuje bardzo skoncentrowany, zdeterminowany, nie traci czasu na zbędne gadanie. Nigdy nie słyszałam ,ażeby narzekał, użalał się nad sobą, że coś go boli, czy źle się czuje. Na treningu daje z siebie 110%. Między podejściami jest rozluźniony, żartuje, ale do każdego ćwiczenia podchodzi z pełną mobilizacją. Z tygodnia na tydzień widzę u Sebastiana stałą progresję wyników i coraz lepszą technikę. Jest mi bardzo przyjemnie, że mogę trenować z tak zaangażowanym zawodnikiem .
Aneta Florczyk
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru SdW.
...
Napisał(a)
Wyciąg z regulaminu :
Ptk.4 - "wortal" ma zawsze racje
Nie klikaj http://wortal.prv.pl
...
Napisał(a)
No to zle slyszales. Seba trenuje od 3 miesiecy. Sam go po namowach przywiozlem na hale ze sprzetem.
Pozdrawiam
METROWIEC
...
Napisał(a)
Ostry z niego talent az nie chce sie wiezyc.
Do zobaczenia gdzies w Polsce [you]
...
Napisał(a)
No ale wcześniej tez musiał się bawić hantlami jako lekoatleta.
Rozumie iż chodzi o typowy trening SM trwa od 3 msc.
Tak czy inaczej respekt, 3 msc i pobił wielu czołowych SM
No i chyba pierwszy wysoki polski SM który będzie coś znaczył na świecie, mam nadzieje.
ps. Metrowiec Pudzian zna B. Sappa lub G. Kovaca? Nie ma szans ich zaprosić choć na pokazowe zawody ze SM ?
To by była jazda i promoca dla wszystkich
Rozumie iż chodzi o typowy trening SM trwa od 3 msc.
Tak czy inaczej respekt, 3 msc i pobił wielu czołowych SM
No i chyba pierwszy wysoki polski SM który będzie coś znaczył na świecie, mam nadzieje.
ps. Metrowiec Pudzian zna B. Sappa lub G. Kovaca? Nie ma szans ich zaprosić choć na pokazowe zawody ze SM ?
To by była jazda i promoca dla wszystkich
Wyciąg z regulaminu :
Ptk.4 - "wortal" ma zawsze racje
Nie klikaj http://wortal.prv.pl
...
Napisał(a)
no i pokazał co potrafi widziałem wczoraj w tvn to smiga pieknie
oj napenwo już sie go boja pozostali nie zdziwiłbym sie jakby za rok zaczoł juz wygrywac czego mu zycze
oj napenwo już sie go boja pozostali nie zdziwiłbym sie jakby za rok zaczoł juz wygrywac czego mu zycze
http://img511.imageshack.us/img511/8932/70235843sy8.jpg ja nosze dres...
ROCK'N'ROLL
Poprzedni temat
O Czym to świadczy
Następny temat
Jacek Spychała medalista MS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Polecane artykuły