MMA, MT i piwo ze Spiża
Chleb ze szmalcem ktory dodaja juz niekoniecznie.. Dietka :)
...
Napisał(a)
Gosciu pewnie jaja w ustach poczul.. AŁA
...
Napisał(a)
"
Otoz bylo lato, gralismy we 3 w pilke, rekreacja 100%, 1 bramka, idzie jakis koles z panienką - lokalny cwaniak. W 17 takich to postrach wszystkiego, ale ze koles ma jakies 160 i 45kg to sam wyglada zalosnie. Szedl z panienką jakąś. Idac patrzy na nas i wylatuje z tekstem do najwiekszego (najmasywniejszego) z nas (czlowiek kwadrat, zaprzeczenie tego małego cwaniaczka). Mały cwaniak do naszego kolegi:
Cwaniak-
Co ****a? Chcesz w ryj?
Kumpel (troche spanikowany, ale z zimną krwią) - No dawaj
Cwaniak (oprzytomnial i zauważył ze nie ma z nim kolegów) - ta... ZOBACZYMY CWANIACZKU - I poszedł ^__^
Do dzis smiejemy sie z tamtej sytuacji, koles 45 kg do drugiego, 80kg pyta sie "CHCESZ W RYJ" GENIUSZ SYTUACYJNY"
Kilka miechow temu do mojego kumpla zklasy (3 gimnazjum) ktory ma 192 cm. wzrostu podchodzi dziecko ok. 3 podstawowki, do kolan mu nie siega i "chcesz w******l?" kumpel w smiech a ten *** w kostke :D
Otoz bylo lato, gralismy we 3 w pilke, rekreacja 100%, 1 bramka, idzie jakis koles z panienką - lokalny cwaniak. W 17 takich to postrach wszystkiego, ale ze koles ma jakies 160 i 45kg to sam wyglada zalosnie. Szedl z panienką jakąś. Idac patrzy na nas i wylatuje z tekstem do najwiekszego (najmasywniejszego) z nas (czlowiek kwadrat, zaprzeczenie tego małego cwaniaczka). Mały cwaniak do naszego kolegi:
Cwaniak-
Co ****a? Chcesz w ryj?
Kumpel (troche spanikowany, ale z zimną krwią) - No dawaj
Cwaniak (oprzytomnial i zauważył ze nie ma z nim kolegów) - ta... ZOBACZYMY CWANIACZKU - I poszedł ^__^
Do dzis smiejemy sie z tamtej sytuacji, koles 45 kg do drugiego, 80kg pyta sie "CHCESZ W RYJ" GENIUSZ SYTUACYJNY"
Kilka miechow temu do mojego kumpla zklasy (3 gimnazjum) ktory ma 192 cm. wzrostu podchodzi dziecko ok. 3 podstawowki, do kolan mu nie siega i "chcesz w******l?" kumpel w smiech a ten *** w kostke :D
Podstawa lezy w silnej woli
...
Napisał(a)
Moj kumpel hustal sie na hustawce i nagle podbiego dziecko i dostalo od niego w leb chyba kantem hustawki dziedzko w placz podchodzi koles ( opiekon ) i o wy ku*wa pobiegl do domu wychodzi z pila kumpla pogonil ze 100m z ta pila ( myslalem ze go zabije) ja buta do klatki hustawke nam roz***al ( miesiac pozniej musial naprawic) Kumpel z pol roku nie przychodzil ;d koles do tej pory na nas klnie ;d
...
Napisał(a)
"też z kumplem już świętej pamięci"
To ja przywale z grubej rury Co się stało z waszymi kumplami że są świętej pamięci?
To ja przywale z grubej rury Co się stało z waszymi kumplami że są świętej pamięci?
<--Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach-->
<-- Wyrazy uznania dla wszystkich którzy osiągnęli zamierzony cel i dla tych wszystkich którym
się nie udało -->
...
Napisał(a)
""jak nie odzyska pulsu za 10 minut to wezwijscie kartekę" i poszedł się bawić. "
Aaaaaaaaaaahaaaaaahhahahaha baaaahahahahahahahahahaha
Aaaaaaaaaaahaaaaaahhahahaha baaaahahahahahahahahahaha
<--Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach-->
<-- Wyrazy uznania dla wszystkich którzy osiągnęli zamierzony cel i dla tych wszystkich którym
się nie udało -->
...
Napisał(a)
smiejesz sie z goscia 45kg do tego 80 ...ehs top ja moze przytocze to co wydarzyło sie w te sobote albo najpierw opowiem pewną rozmowe z przed tygodnia z głownym bochaterem sobotniej akcji . Bochater ten zaczoł sie przechwalac że miał szanse w boksie ze tam cwiczył go ale pod syskoteka zrobił zadyme i dosżło to do trenera i go wyrzucili z klubu . Gosc wazy 122 kg sam nam mówił i ma wiecej jak 190 cm wztrostu teraz stoi na bramce w jedej z dyskotek w moim miescie, powszechnie jest uważany przez szerokie grono za jedengo z tych co to potrafia walczyc bo kiedys trenował boks z zawodowym trenerem i takie tam. No i akcja dzieje sie w te sobote chłopaczyna 19 lat na oko 165 cm wzrostu 75-80 kg wagi zaczoł sie kłocic z 2 bracmi [ wiem bo byli podobni] i ochroniaz był ich kumplem wuszedł zaczeła sie rozmowa bracia zaatakowali tego goscia we 2óch - my ich ropzdzielilismy . Tamten powiedział tylko zaraz zobaczymy i zaraz wrócił z ochroniażemz 2giej dyskoteki byłym bokserem , jego dobrym kumnplem. i Zaczeła sie gadka tamten ochroniaz zaczoł sie stawiac bokser dał znac dla małego i mały zaatakopwał tego ochroniaza 122kg wagi. Walka trwała na oko 15-20 minut tamten duzy wykonał pare akcji typu. chwycił małego rzucił nim 2 razy o sciane i atakował mały ze wsyztskiego wychodził kontrą i po jakis 15 minutach było tylko widac jak ochroniaz 2 razy wiekszy od swojego przeciwnika zalał sie krwia a śliwe pod okiem miał wielkosci jabłka . Ehs i co wy na to ?? ja myślałem ze ta walka skonczy sie po 30 sekundach gdy były bokser bedzie interweniował i składał tamtego wielkoluda a ktos inny bedzie dzwonił po karetke dla małego .
Ziemia jest piekłem innej planety ...
...
Napisał(a)
Dobra dorzuce od siebie
Ostatnio podczas Alkocholowego Rajdu (tm) z ziomem wysiedlismy na przystanku koło galerii mokotów. Stało 3 dresików. Kumpel akurat otiwera kolejną butelke a ja narąbany jak meserszmitt podbijam do kolesi. Nie jakies totalne leszcze ot tak po 80kb czyli normalnie. Podbijam do jednego i móie mu "Uderz mnie" (za dużo fightclubu ). Ten patrzy na mnie i costam zaczyna bluzgać. Ja dalej mowie do wszystkich już że takie kozaki zawsze są to neich sprobują bo jest i 3 a ja 1. Oni cistam bluzgają ale zaczynają się cofać . Idę za nimi jeszcze jakąs minute ale w koncu *******lają do autobusu i tyle ich było widać.
Poza tym naszło nas z ziomem na fajtklab w centrum handlowym i w autobusie.
Dziwnie się ludzie patrzyli jak się zaczynami klepać po mordach a potem gadamy dalej i się śmiejemy.
w sumie już w środe planujemy kolejny AR więc pewno dojdzie pare opcji
pozdro
Ostatnio podczas Alkocholowego Rajdu (tm) z ziomem wysiedlismy na przystanku koło galerii mokotów. Stało 3 dresików. Kumpel akurat otiwera kolejną butelke a ja narąbany jak meserszmitt podbijam do kolesi. Nie jakies totalne leszcze ot tak po 80kb czyli normalnie. Podbijam do jednego i móie mu "Uderz mnie" (za dużo fightclubu ). Ten patrzy na mnie i costam zaczyna bluzgać. Ja dalej mowie do wszystkich już że takie kozaki zawsze są to neich sprobują bo jest i 3 a ja 1. Oni cistam bluzgają ale zaczynają się cofać . Idę za nimi jeszcze jakąs minute ale w koncu *******lają do autobusu i tyle ich było widać.
Poza tym naszło nas z ziomem na fajtklab w centrum handlowym i w autobusie.
Dziwnie się ludzie patrzyli jak się zaczynami klepać po mordach a potem gadamy dalej i się śmiejemy.
w sumie już w środe planujemy kolejny AR więc pewno dojdzie pare opcji
pozdro
...
Napisał(a)
daj mi wczesniej cynk który autobusami będziecie podróżować to tam wpadne do was na fajtklub hahaha , preferuje 111 117 123 151 e5 410 301 148 52.... i ogólnie psoro a jak nocne to 610 - 614
czekam na cynk
czekam na cynk
...
Napisał(a)
eno to było koło 20 bo pilismy od 12
117 jeżdze do roboty w łikendy, ale jak cos to w środe bedziemy ripleja robić to wpadaj
117 jeżdze do roboty w łikendy, ale jak cos to w środe bedziemy ripleja robić to wpadaj
...
Napisał(a)
ale tylko na fajt musze sie ogarnąć z alko bo to na mase nei jest porządany suplement
Poprzedni temat
Katy,pozycje,kopnięcia,uderz.pięścią,itd.
Następny temat
Sparring
Polecane artykuły