Wogole tak patrze po profilach coniektorych osob wypowiadajacych sie tutaj i zadko jakies konkretne wymiary widze i duze ciezary moze niektorzy maja nie aktualne profile ale niekturzy jacys mali sa jak na specow od towaru.
...
Napisał(a)
Duzo osob sie nie przyznaje tez pewnie dlatego ze nie sa usatysfakcjonowani z cyklu albo poprostu wygladaja slabo i wtedy to nawet wstyd by bylo sie przyznac.
Wogole tak patrze po profilach coniektorych osob wypowiadajacych sie tutaj i zadko jakies konkretne wymiary widze i duze ciezary moze niektorzy maja nie aktualne profile ale niekturzy jacys mali sa jak na specow od towaru.
Wogole tak patrze po profilach coniektorych osob wypowiadajacych sie tutaj i zadko jakies konkretne wymiary widze i duze ciezary moze niektorzy maja nie aktualne profile ale niekturzy jacys mali sa jak na specow od towaru.
...
Napisał(a)
ja nie znam ludzi ktorzy chodza na silownie i nie koksuja, naprawde nie spotakalem sie z takimi a obracam sie w tym towarzystwie od ok 3 lat. uwazam ze to jest kazdego indywidualan sprawa i nikogo nie powinno obchodzic co kto robi. a jak sie znajdze ciekwaski to pojechac go i neich sie zajmnie soba. szczerze to ja nie mowie nikomu ze cos kiedys podjadalem, wiedza tyklo ci ktorych zanm najblizej, nawet szmula (ktora sie i tak boi ze umre od tego). pozdro
Instalacje Elektryczne - Intra Elektro www.intraelektro.eu
...
Napisał(a)
Ja jak ćwiczyłem i byłem w formie to było po mnie bardzo widać, wiec nie mogłem zaprzeczyć ... choć mało brałem ... ale zawsze ... teraz nie widać wogule po mnie, że coś kiedys brałem ... ale kontuzja się ulecza i zaczynam powoli lekkie treningi wprowadzające ... i pewnie za jakiś czas znów czegoś spróbuję ... i nie bede się wypierał ... a co do kobiety ... Ona wie, że ćwiczenia to dla mnie rzecz najwazniejsze iwszystko co jest z tym z wiązane również ... pewnie by się jej to nie spodobało, wolałaby żebym nie brał (choć wie że brałem już) ale kategorycznego sprzeciwu nie bedzie bo już o tym rozmawiałem ...
Ps. Haito: To słabo szukasz ... ja ćwiczyłe mbez koksu ponad 4,5 roku i jak byś mnie wtedy zobaczył napewno byś nie uwierzył, że nie brałem bo nikt mi nie wierzył oprócz najbliższych znajomych, którzy wiedzieli, że mówię prawdę ... potem dopiero miałem 6 miesięcy treningu z koksem (choć nieduzo) ... i wtedy już nie mogłe msię wyprzeć
Zmieniony przez - Veter w dniu 2005-02-28 12:41:46
Ps. Haito: To słabo szukasz ... ja ćwiczyłe mbez koksu ponad 4,5 roku i jak byś mnie wtedy zobaczył napewno byś nie uwierzył, że nie brałem bo nikt mi nie wierzył oprócz najbliższych znajomych, którzy wiedzieli, że mówię prawdę ... potem dopiero miałem 6 miesięcy treningu z koksem (choć nieduzo) ... i wtedy już nie mogłe msię wyprzeć
Zmieniony przez - Veter w dniu 2005-02-28 12:41:46
Wznowiłem treningi z początkiem 2007 roku... (2,5 roku przerwy z powodu ciężkiej kontuzji)...
...
Napisał(a)
do mnie jak ktos mowi ze biore to ja odpowiadam tak wiadrami iraczej koncze rozmowe.
Gdy ty się op*****lasz ktoś inny trenuje(koksuje) zeby skopać ci Dupe
...
Napisał(a)
thatman:
Ja tylko mowie jak JA mam
U mnie w miescie sa 3 podstawowki i 1 gimnazium 1 liecum 1 zawodowka 1 techniku...
Mlodzi ludzie z calego miasta sie znaja (mimo ze to miasto liczy ok. 10.000 ludzi) moze nie tak doskonale ale kazdy kazdego w 80% kojazy z widzenia i chyba kazdy slyszal o "wybijajacej sie mlodziezy" czyt. ladnych laskach i przypakowanych(wysportowanych) facetach bo jak by nie bylo to wlasnie oni skladaja sie na druzyne pilki noznej czy siatki to oni siedza na dworzu grajac w cos lub poprostu w parku gadajac...
PoZaTym mam tylko 1 gimnazjum (ale za to baaaaardzo duze) i tam chyba wszyscy sie widza...
W duzych miastach (wawa) sprawa ma sie troche inaczej czesto osoby mieszkaja w jednym bloku i sie nie znaja bo niby skad? chodzili do innych szkol... chodza do innych miesc w wawie (puby kluby parki druzyny sportowe)
Ja czesto gdy ide na dworzec kolejowy witam sie podrodze z 10 osobami a na dworcu to z 30'stoma bo wszyscy do wawy jada i po dordze na sobie wpadamy... tak wlasnie sie poznaje "przyjaciol przyjaciol przyjaciol" u mnie o 7.00-7.30 na peronie jest chyba 60% miasta na drugim dworcu z 20% a reszta albo zostaje albo jedzie PKS'ami
Takie typowe pod warszawskie miasteczko ktore o 8.00 rano jest w 90% puste
Co innego bylo gdy mieszkalem w wawie...
Ja tylko mowie jak JA mam
U mnie w miescie sa 3 podstawowki i 1 gimnazium 1 liecum 1 zawodowka 1 techniku...
Mlodzi ludzie z calego miasta sie znaja (mimo ze to miasto liczy ok. 10.000 ludzi) moze nie tak doskonale ale kazdy kazdego w 80% kojazy z widzenia i chyba kazdy slyszal o "wybijajacej sie mlodziezy" czyt. ladnych laskach i przypakowanych(wysportowanych) facetach bo jak by nie bylo to wlasnie oni skladaja sie na druzyne pilki noznej czy siatki to oni siedza na dworzu grajac w cos lub poprostu w parku gadajac...
PoZaTym mam tylko 1 gimnazjum (ale za to baaaaardzo duze) i tam chyba wszyscy sie widza...
W duzych miastach (wawa) sprawa ma sie troche inaczej czesto osoby mieszkaja w jednym bloku i sie nie znaja bo niby skad? chodzili do innych szkol... chodza do innych miesc w wawie (puby kluby parki druzyny sportowe)
Ja czesto gdy ide na dworzec kolejowy witam sie podrodze z 10 osobami a na dworcu to z 30'stoma bo wszyscy do wawy jada i po dordze na sobie wpadamy... tak wlasnie sie poznaje "przyjaciol przyjaciol przyjaciol" u mnie o 7.00-7.30 na peronie jest chyba 60% miasta na drugim dworcu z 20% a reszta albo zostaje albo jedzie PKS'ami
Takie typowe pod warszawskie miasteczko ktore o 8.00 rano jest w 90% puste
Co innego bylo gdy mieszkalem w wawie...
Konstytucja Rp art. 5 ust. 1
...
Napisał(a)
Hmmmm, a ja czesto spotykam sie z postawa " biore koxy jestem cool" lol
...
Napisał(a)
Rashy a gdzie mieszkasz?
Be real - you have to make this shit your life. If you aren't in it all the way fully committed don't f***ing bother.
...
Napisał(a)
Ja mam podobnie jak Veter kiedyś... ostro się zmasowałem (bez stuffu) i teraz wszyscy mają mnie za koksa mimo , że nic nie biorę. Na początku jak parę osób mnie pytało o koks to byłem zadowolony, ale teraz te ciągłe pytania strasznie mnie męczą, zwłaszcza , że nawet dobrzy koledzy z siłki mi średnio wierzą i już głupio mi po raz setny opowiadać , że (jeszcze) nie koksuję
Poprzedni temat
POMOCY DECA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Następny temat
Dobra Rozpiska
Polecane artykuły