Zapasy a samoobrona.....

No to szkoda bo u mnie jest tylko styl klasyczny, ale chyba i tak się zapisze

paabloo:

Do praktycznej samoobrony te techniki mało się przydają. "
--
Techniki zapasnicze rozumiem?
Jak tak twierdzisz to malo wiesz o zapasach.
_______________________________

Heh, nie zrozumiałeś mnie. Moja wypowiedź była skierowana do Ziara, który twierdzi, że wolny jest lepszy od klasycznego, z czym sie nie zgadzam.

Zdanie: "Do praktycznej samoobrony te techniki mało się przydają. " dotyczy technik ze stylu wolnego, ale tylko tych w których atakuje się nogi.

Zapasy uważam za świetny styl. Mieszkam blisko Wierzbicy, a tam rządzi piłka nożna i zapasy. W "Orle" zaczynał swoją karierę np. Zawadzki. Moi bracia i kilku kumpli trenowali lub trenują zapasy w tym klubie, więc myślę że mam jakieś pojęcie o tym jak walczą zapaśnicy.

Wlasnie zapasnicze wejscie w nogi jest chyba najbardziej praktycznym sprowadzeniem do parteru.
Ja tam osobiscie wole styl wolny. Ale klasycy tez maja swoje zalety.
Ogolnie jestem za tym zeby zrobic tylko wolny. Tak jak kiedys bylo juz w planach.

Emceha, to było moje zdanie, wedlog mnie leprzy jest wolny. Moze sie myle ale wydaje mi sie ze rozumuje logicznie:
Im wiecej ograniczen, tym trudniej zawodnikowi w realnej walce sie obronic, bo to tak jak bys w judo wywalił parter, rzuty przez plecy albo biodro i powiedział ze to sie lepiej nadaje do samoobrony od judo klasycznego (czyli bez ograniczeń) ale skoro tak twierdzisz to respect
Klasyczny tez ma swoje zalety

Jeśli chodzi o wejście w nogi to akurat racja, świetna technika, ale jeśli chodzi o ataki na nogi w parterze to już nędza.

A mój pogląd o tym, że klasyczne są bardziej przydatne wziął się stąd, że widziałem jak klasyk załatwił wolnego i to bynajmniej nie w parterze Po prostu jak zaczął machać swoimi łapskami to wolny nie miał szans. Gość nie miał pojęcia o boksie ale trening zapaśniczy dał mu szybkość i siłę. Wolny miał taki sam staż treningowy, ale na tym polu był dużo gorszy.

Może właśnie tamto zdażenie tak mnie uprzedziło do stylu wolnego. A może to że wszyscy kumple trenują klasyczny




Zmieniony przez - emceha w dniu 2005-01-28 11:38:33

no coz z wlasnego doswiadczenia musze stwierdzic ze zapasy swietnie nadaja sie do samoobrony jestem ze zgierza i trenuje w klubie zapasniczym zawodnicy od nas z klubu obstawiaja 3 protektory wlasciciele sa zadowoleni i juz chcca odawac nowe .zas do samej walki ile to razy bylo 2 na mnie samego i tylko dzieki blyskawicznemu zejsciu udalo mi sie doprowadzic do wyrownanej walki 1na1

Chyba z zapasami jest tak, ze rzeczywiscie sa za***iste jako samoobrona. Za kark i lbem o chodnik jedyne zmartwienie to zeby za bardzo nie uszkodzic. Ale generalnie raczej sprawdzaja sie w walce 1v1. Ja generalnie jestem zwolennikiem uCzenia sie w formie samoobrony ciosow, a wszczegolnoścni tych najprostszych czyli rece bo mozna ladowac je ostro bez rogrzewki no i co by nie mowic lowkick jest niezastapiony. Raz ze sam w sobie moze wyeliminowac oponenta, a jesli nie to czesto sie po nim zgina w pol i wtedy leci flying knee a jesli sie nie zegnie to prawy prosty z doskoku i to juz jest KO jak sie trafi z golej piesci. Generalnie fakt jest faktem, ze zapasnikow bardzo duzo stoi na bramkach bo maja oni to co u ochrony najwarzniejsze czyli wyglad( nie widzialem malego zapsa. Pozatym w jednym z Warszawskich lokali na bramie stalo 2ch typkow po 30stce z kariera 1den w boksie 2gi zapasy i kiedys sie o cos poklocili no i bokser nie zadal ani jednego ciosu i mial tam jakis uszczerbek na zdrowiu. Podsumowujac dla mnie samoobrona to walka w chaosie, a moim skromnym zdaniem w chaosie lepiej sprawdzaja sie ciosy, zreszta tak jak w KLATCE uzasadnil to jeden z huliganow i w tym akorat sie z nim zgadzam...
Pozdro

"Raz ze sam w sobie moze wyeliminowac oponenta, a jesli nie to czesto sie po nim zgina w pol i wtedy leci flying knee a jesli sie nie zegnie to prawy prosty z doskoku i to juz jest KO jak sie trafi z golej piesci."

OMG! Powodzenia

Jesli ktos sie zgadza z czymkolwiek z gowna latkowskiego, to wspolczuje.

Hmmm sory, ze sie odezwalem...Widze, ze SMG was troche zezarło. Tak z ciekawosci sie spytam. Dostaliscie kiedys z golej piesci sierpa lub prawego prostego, albo lowkicka bez ochraniacza albo z kolana na morde??
Moim zdaniem to, ze klatka to ogolnie rzecz biorac to lipa to nie znaczy, ze ktos tam czego slusznego nie powiedzial.

Boruta- powodzenia z parterem w sytuacji zblizonej do ustawki. Tez Ci wspolczuje.