a jak myslisz,ktory z antykatabolikow jest lepszy jako calodzienny?bcaa czy
N-acetyl glutamina?bo bcaa to zawsze widze,zeby brac tylko przed treningiem a glutamine mozna przed sniadaniem,treningiempo treningu i przed spaniem i wychodzi ze jakbym lykal po 4 kapsulki glutaminy w tych 4 okresach to jadlbym dziennie 16 kapsulek n-acetylo glutaminy,a bcca jedzac tylko przed obydwoma treningami w dawce 5 gram czyli po ok.7-8 kapsulek bcaa np.olimpa tez bym jadl ok.16 dziennie a cena i ilosc w paczce taka sama.glutaminy biogenixa 250 kap.a bcaa olimpa 240 kapsulek.wiec co lepiej na zabezpieczenie calodzienne?4 razy po 4 kapsy n-acetyloglutaminy czy tylko 2 porcje przedtreningami bcaa?
trzeba dodac ze w expanderze na kazda porcje tez jest troche antykatabolikow,tj.2 gramy tauryny,1 gram fusion of n-acetylo glutaminy i aakg glutaminy, 3 gram yaakg argininy,2 gramy betaininy i 3 gramy ich mieszanki specjalnej np.cytruliny,mct oil,wiec moze skoro tu jest juz tyle tauryny i 1 gram glutaminy to lepiej rzeczywiscie dac tu aminokwaski bcaa bo w koncu tu tak owych niema
a co do zma to na razie niemam kasy,moze za jakies 2 tygodnie w cyklu 10tek.ale i tak codziennie przed spaniem lykam 4 kapsulki glutagenixa z 2 tabletkami zincas forte z apteki a po 30 minutach prolongatum i spac,do tego 4 razy dziennie aspargin po 3 tabletki wiec troche magnezu i cynku mam
.w 1 zincas forte jest 27mg czystego chelatowego zynku czyli tyle co w porcji zma.niejest zle pig
dzieki za rady,biore je jak widzisz caly czas pod uwage,bo trening rzeczywiscie ciezki,po pierwszym dniu 15 mam wszedzie zakwasy a dzis dopiero drugi dzien,co to bedzie?albo padne,albo bede wielki,zobaczymy