CO MAM ZJEŚĆ PO..?

jedz cale jajka, bo w zoltkach masz zdrowy tluszcz i mnostwo witamin

Tak jest!

"Na razie muszę poczytać najważniejsze posty w tym dziale!"

I to rozumiem CZekamy na dietke.

qAZ HEHEHE widze ze obwisly cycek spowodowal zmiany w avatarze:P


P.

i na te pytanie wystarczło skożystać z wyszukiwarki bo jest tego multum

Skorzystałam z wyszukiwarki Zakrzesiu ale za dużo tam było tego czytania, a odpowiedzi potrzebowałam szybkiej i konkretnej! POZDRAWIAM!

p.s PRACUJĘ NAD DIETKĄ!

Pracuj,pracuj I wzuc tutaj my jak zwykle pozwolimy ja sobie zbesztac

Aaa to sie zastanowię nad wrzucaniem tutaj diety! Na razie wyliczyłam dokładne zapotrzebowanie na białka, węgle i tłuszcze!POLECAM WSZYSTKIM DZIEWCZYNOM https://www.sfd.pl/temat64042/strona30/#post7 
Pobrałam też dziennik posiłków darkthorna- jest super! Chyba kupię wagę kuchenną, bo kompletnie nie wiem ile co waży Nie dam wam chłopaki szans na zbesztanie mojej diety!HAHA!!
No ale jak was znam, to na pewno coś znajdziecie!

Pewnie znajdziemy A waga jest potrzebna, masz racje.

Tak się zastanawiam, czy jest sens w moim przypadku liczyć składniki co do grama Nie zależy mi na jakiejś poważnej/dużej redukcji, chciałabym odżywiać się zdrowiej i bardziej świadomie niż dotychczas! Bo do tej pory w mojej diecie królowały słodycze. Cały czas coś podjadałam, a to parówka z majonezikiem, a to kanapeczka, w końcu paczka delicji+dwudaniowy obiad+znowu coś słodkiego i tak przez cały dzień!Po prostu tragedia! Na szczęście chyba mam dobrą przemianę materii, ponieważ stosując tę beznadziejną dietę przez dosyć długi czas, przytyłam niewiele! Jakieś 2-3kg, których nawet po mnie nie widać. To znaczy w ubraniu nie widać, ale ja czuję, że tyłek mi rośnie...Tak więc czas to przerwać!Może po odstawieniu słodyczy tłuszcz z tyłka zacznie topnieć!

Poniżej opiszę tak ogólnie jak ma wyglądać moja dieta! Na razie chcę skupić się na eliminacji słodkości i nie podjadaniu pomiędzy posiłkami, a jeśli to mi się uda, to wezmę się za coś bardziej zaawansowanego, czyli liczenie makroskładników w diecie! (makroskładniki- dobrze mówię?)

Proszę Was, zerknijcie i oceńcie...

ŚNIADANIE I -1 WARIANT : jogurt naturalny DANONE 3% tłuszczu + 5 łyżeczek płatków owsianych górskich + garść płatków FITNESS + łyżeczka otrębów + mała grahamka LUB 2 kromki chleba chrupkiego WASA + margaryna RAMA cienko!

2 WARIANT : 2 kromki razowca + margaryna cieko+ serek wiejski LIGHT ze szczypiorkiem + 2 plastry chudej wędliny+ogórek lub pomidor
herbata bez cukru

3 WARIANT : placki z białka jaj i płatków owsianych + rozmrożone truskawki

ŚNIADANIE II : 2 kromki razowca, sałata, margaryna, plaster sera LIGHT, plaster wędliny drobiowej, papryka lub inne warzywo
jabłko lub banan lub i jedno i drugie

OBIAD :chuda zupa wielowarzywna z wkładką w postaci piersi drobiowej LUB

kawałek mięsa, np: pieczona lub gotowana pierś drobiowa LUB udko LUB kotlet mielony drobiowy LUB rybka + kasza gryczana LUB ryż LUB ziemniaki + surówka lub sałatka z warzyw z oliwą z oliwek
herbata zielona

Teraz uwaga! Kocham kopytka, takie z wody + surówka do tego-można od czasu do czasu?

PRZEKĄSKA PRZEDTRENINGOWA : jabłko LUB inny owoc + garść orzechów

PO TRENINGU: 2 wafle ryżowe posmarowane miodzikiem lub konfiturką malinową (wyrób babciny!100%naturalności)

KOLACJA POTRENINGOWA :2 kromki chleba razowego + tuńczyk LUB wędlina chuda,do tego ALBO jajko na twardo, ALBO ser biały chudy + warzywa z oliwą z oliwek, herbata miętowa

No i jak? Może być tak na początek?