https://www.sfd.pl/temat181579/
Nigdy nie stosowałem żadnej suplementacji, bo nigdy nie była mi potrzebna (dobrze się odżywiam). Tak naprawdę w duchu się trochę śmieję z całej tej branży, naganiającej biznes coraz to nowymi superśrodkami, które pojawiają się niczym grzyby po deszczu, a co jeden to skuteczniejszy - jakbyśmy żyli w epoce rewolucji biochemicznej :) Gdy zaczynałem ćwiczyć, supelmenty zawężały się do odżywek białkowych, gainerów, Supradynu, aminokwasów i L-karnityny, a ludzie jakoś robili masę. Dziś, czytając te wszystkie reklamy cudownych supli, wokół powinienem widzieć samych cyborgów :)
Jeszcze bardziej bawią mnie amatorzy suplementujący się czym się da, a olewający dietę i ćwiczący na siłowniach swoją yogę z ciężarami.
Niemniej, żeby wyrobić sobie własne zdanie, trzeba spróbować suplementacji. I tu prośba o radę naprawdę zorientowanych w temacie - co wybrać na absolutnie pierwszą w życiu suplementację masową?
Cel jest taki, aby wspomóc odbudowywanie masy i siły, koniecznie na sucho (nie otłuszczając się zbytnio i nie łapiąc pustych kilogramów), które będę kontynuował jeszcze przez ok. 2 miesiące. Absolutny warunek: całkowita nieszkodliwość. Zakładamy, że ćwiczyć potrafię i dobrze jem.
Chodzi o to, aby wybrać najlepszy i najsensowniejszy zestaw suplementów - ale też nie wszystko na raz. Koszt ma rolę drugorzędną, byle dało się to dostać. Taki zestaw, który pokazałby skuteczność suplementacji (na tyle znam swój organizm, że na pewno poczuję różnicę, jeśli taka wystąpi). Poprosiłbym o konkretne produkty, najlepiej z rozpiską dawkowania, bo często brak efektów tłumaczy się koniecznością stosowania innych dawek niż zalecane.
W skrócie: opracujcie idealną suplementację masową (ważne by nie łapać pustej wagi!)- nie ma żadnych ograniczeń. Zobaczymy, czy będzie jakiś efekt.