A oto odpowiedzi :)
jakby co zapraszam na priva :D (zeby paablo nikogo nie musial mordowac ;D)
1)
treningi sa 2 razy dziennie (po poludniu i pozno wieczorem) przez caly tydzien z wyjatkiem niedziel.. Na ile uda Ci sie chodzic to juz Twoja sprawa..(ja teraz nie omijam zadnego :D)
2) placisz 40 z silownia lub 30 bez.. (euro)
3) i 4)
pierwsza sprawa- jesli wyjezdzasz z Erasmusa:
- dostajesz (stawka dla Portugalii) 195 euro (gwarantowane) + to co zasponsoruje Ci uczelnia (jednym pokrywa koszty przelotu, innym doklada jeszcze do stypendium - ja nie dostalem nic :( )
- nie placisz za nauke na uczelni (w Portugalii "panstwowki" sa platne)
musisz jednak spelnic pewne warunki:
-uczelnie musza miec podpisana bilateralna umowe o wspolpracy w ramach programu Erasmus
-musisz zaliczyc tam wszystkie egzaminy - bedziesz mial dzieki temu zaliczony ten okres u siebie na uczelni macierzystej i nie bedziesz musial oddawac stypendium- jesli nie zaliczysz ktoregos z wybranych egzaminow- .... ouch! masz do tylu semestr lub rok+zwracasz kase Erasmusowi
-zazwyczaj uczelnia organizuje specjalna komisje, ktora odrzuca lub przyjmuje kandydatow na studia.W Portugalii na wszystkich kierunkach (oprocz ekonomii- tam wykladowym jest wtedy angielski, ale tylko na niektorych uniwersytetach) wykladowym jest portugalski.Dlatego tez podstawowym warunkiem przyjecia Cie na wyjazd jest znajomosc tego jezyka. Mozesz jednak zadeklarowac co chcesz (tzn. ze znasz ten jezyk na tyle, ze umozliwia Ci to studia), bo nie ma zazwyczaj ani jednej osoby, ktora bylaby w stanie to zweryfikowac (tak bylo na mojej Uczelni- jednej z najwiekszych w kraju)- nie bylo po prostu kasy na zatrudnienie kogos z luzytanistyki.. Musisz miec jednak swiadomosc tego, ze dobrze by bylo, zebys mial za soba rok nauki portugalskiego, bo mimo ,ze uczelnie w Portugalii robia darmowe kursy nauki jezyka - wykladowcow i material zrozumiec jest trudno, a z niezaliczeniem sesji wiaza sie powazne konsekwencje..
Jesli chodzi o mnie to cwiczylem wczesniej w Beribazu Capoeire i przez to sie troche oswoilem z tym jezykiem, a oprocz tego uczeszczalem przez 1,5 roku na zajecia z portugala, wiec przygotowanie mialem dobre..
Jesli chodzi o sesje- to niby powinienem zdawac wszystko bez taryfy ulgowej.. ale :D z 4 profesorami z 5 ktorzy prowadza mi wyklady- umowilem sie, ze napisze w domu prace zaliczeniowa- a ze wszyscy sa rowniez anglojezyczni- prace beda po angielsku :D
Jesli masz wiecej pytan to slij na maila, bo juz widze oczami wyobrazni jak ten topic jest kasowany przed moderatora :]
Bom Ano Novo para todos!
szacun!
iwo