Wydaje mi się że kłopoty z ECA wynikają z Waszego niewłaściwego podejścia.
O ile się orientuję, traktujecie ECA jako cudowne źródło energii, czym nie jest. Stosując ECA nagle zaczynacie trenować znacznie intensywniej, wręcz w szaleńczym tempie. Początkowo nie odczuwacie negatywnych skutków, gdyż uczucie przemęczenia i wyczerpania jest sztucznie tłumione. Jednak nie ma nic za darmo - łykając ECA zaciągacie w swoim ogranizmie potężny dług, który trzeba jakoś spłacić.
Z własnego doświadczenia moge powiedzieć że program odchudzający to OGROMNE obciążenie dla organizmu niezależnie jakie
suplementy się przyjmuje.
Po pierwsze uważam że nalezy rozpocząć program odchudzania bez wspomagania azeby przyzwyczaić organizm do wysiłku.
Po drugie jednocześnie stosować właściwą dietę, która zapewni właściwe paliwo dla organizmu i pomoże utrwalić efekty.
Po trzecie po rozpoczęciu suplementacji nie wolno gwałtownie zwiększać intensywności wysiłku - pamiętajcie ze wtedy całkowicie tracicie kontrolę nad stanem swojego organizmu, bedziecie czuć się dobrze niezależnie od stanu wyczerpania. W ten sposób możecie nieświadomie daleko wykroczyć poza fizyczne granice możliwości swojego organizmu i doprowadzić do jego stopniowego wyniszczania, co jak sądzę miało miejsce w Waszym przypadku.
Po czwarte nie spodziewajcie się że część wypracowanego efektu nie zniknie po zaprzestaniu suplementacji. Wróci uczucie okropnego przemęczenia i trzeba sobie z tym jakoś dać radę.
Pamiętajcie, ECA to tylko ryzykowny dodatek pozwalający znieść barierę przemęczenia, nie dający niczego więcej nie mający niczego wspólnego ze zdrowiem czy kondycją!!!
Moderator Odżywianie i Suplementacja