Wada wzroku

siemanko jekiś rok temu zapisałem się na boks,trenowałem ze 2 miesiące i muszę powiedzieć że bardzo mi sie spodobało.niestety w trakcie wizyty u okulistki powiedziałem jej o tym a ona zabroniła mi tego.zabroniłe również chodzić na siłownię.chodzi o siatkówkę która przy dużym wysiłku może się odkleić.czy ktoś z was miał taką sytuację,czy trenuje pomimo wady wzroku.dodam że mam -5.5 i -4.5.wiem że to duża wada.najdziwniejsze jest to że gdy poszedłemdo innego okulisty dobrać soczewki to ten pozwolił mi chodzić na boks i na siłownię.co o tym sądzicie?trenujecie pomimo wady?

Idź do lekarza sportowego i się dowiedz,bo tu nie ma okulisty wśród nas i nikt na to pytanie Tobie nie jest w stanie odpowiedzieć.

Z tym odklejaniem sie to ponoc stara teoria. Ale tez sie to zdaza, choc przy innych dodatkowych okolicznosciach. Sugeruje jeszcze pochodzic po okulistach i sie pokonsultowac.

no właśnie mi sie też tak wydaje tym bardziej że jeden mówi tak drugi inaczej i kogo słuchać.może przejdę sie do jeszcze innego

nic ci nie będzie. Spokojnie trenuj, tylko nie rób z siebie idioty i nie wyciskaj załóżmy raz 100kg jeśli normalnie popychasz 80kg w serii po 8x. Boks ci tez nic nie zrobi w kwestii oczu. Zgadzam się z tym drugim okulistą. Sam mam wadę i spokojnie różne rzeczy trenuję...
Nie daj sie zwariować. Lekarze mają najlepszy lek na wszystko : ZAPRZESTAĆ - najlepiej leżeć plackiem.

Skonsultuj sie z jeszcze jednym okulista moze to rozwieje twoje watpliwosci. Ale osobiscie uwazam ze cwiczenie niepowinno spowodowac odklejenia sie siatkowki ale jak mowi Shnosnas niepowinienes zabardzo szalec, wiadomo nadmierny wzrost cisnienia w oku mogl by spowodowac jakies komplikacje. Mam dwoch kumpli z podobna wada wzroku z jednym cwiczylem judo(cwicze z nim nadal tylko bardziej parterowe rzeczy), a drugi interesuje sie kulturystyka ma w housie silke w ktorej i cwiczy , jak do tej pory zaden z nich niema problemow z siatkowka.

dzięki za odpowiedzi i mi sie tak zdaje że z tą siatkówką to trochę baba przesadziła.Pójdę do innego okulisty i zobaczymy co z tego wyniknie

Nie wszyscy lekarze najchetniej pousadzali by nas na ławach. ja mam podobną sytuację z sercem i lekarz zachecał mnie jeszcze do treningów. Ale fakt, wielu pokrywa swa niekompetencje odsyłaniem na zieloną treawkę, bo to pacjentowi nie zaszkodzi.

mi tez tak powiedzieli:P ale po roku kiedy bylem w klinice we wrocku powiedzieli ze moge cwiczyc sporty walki, na silowni itp bez zadnych obaw wiec sobie trenuje dalej :) sheah :) pozdro :) hehe napisz jak u Ciebie;]

chyba i ja zapiszę się od września na boks,a do końca tego roku pochodzę na siłownię i trochę masy nabiorę,nie będę patrzył na tą okulistkę

nie no lepiej idz jeszcze do kogos i sie zapytaj.. nie olewaj bo potem mozesz miec klopot....

sam nie wiem pujdę pewnie jeszcze gdzie indziej najgorzej że starsi nie chcą nawet słyszeć o boksie i tu mam problem nawet jak dziesięciu innych okulistów powie żemogę ćwiczyć to starzy pewnie i tak będą gadali.A w jakiej klinice byłeś ,gdzie?