opis tricku

czy ktoś mógłby mi powiedzieć dokładnie, jak wykonać ten trick:

"Chyba nie ma bardziej efektownego trick. Po raz pierwszy zrobił go Hot Sauce na And1 Mix Tape vol 3. Nie znam lepszego sposobu, aby ośmieszyć obrońcę. Dojdź do niego i zacznij mieszać najszybciej jak tylko umiesz; rób crossy pod nogami, za plecami, itd. Po prostu rób, co tylko potrafisz. Gdy wyczujesz moment, kiedy obrońca będzie maksymalnie oszołomiony i nie będzie nadążał za piłką ugnij lekko nogi i zacznij kozłować bardzo nisko i bardzo szybko. Podczas robienia tego tricku nigdy nie patrz na piłkę, najlepiej patrzeć prosto w oczu przeciwnika - to go jeszcze bardziej zdekoncentruje. Następnie przerzuć piłkę za swoje plecy i wypchnij ją tak, aby przeleciała na „tyły" obrońcy (przelobuj go). Nie możesz się ruszać w takim momencie, wykonaj tylko ruch ręką. Udawaj, że nic się nie stało a piłka jest dalej pod twoimi nogami. Potem imituj jeszcze rękami parę kozłów takich samych (niskich, pod nogami) jak przed przerzuceniem. Potem spokojnie obegnij go. Mistrzostwo And 1!!! (a raczej Hot Sauce`a)"

nie do końca łapię o co chodzi

Jak gra sie z d****em, który pluje na boisku, wymadrza się i krzyczy HWDP co 10 sekund to nie moge sie jakoś powstrzymac żeby nie zostawic na nim suchej nitki. Ostatnio to był taki koleś- "super wymiatacz"- co jęczał, żebym zaczął bronić bo on nie zacznie atakować, co za parapet, stoi i czeka az ja go zacznę macać zamiast samemu najpierw zaatakować.

hmm umiem ten trick =] no normalnie chodzi o to ze kozlujac piłke np za plecami nisko reka wyzucasz piłke w gore za swoimi plecami zeby przelobowała przeciwnika tylko jak w opisie jest wczesniej trzeba troche pomieszac miedzy nogami zeby sie nie zorientował kiedy przezucasz piłke =]

jedną ręką zza pleców? Jakoś dalej nie mogę sobie wyobrazić. Kozłując za plecami (dwiema czy jedną ręką)?

To prosty trik, nazywa sie hypnotizer, masz linka do filmiku, obejrzysz i załapiesz
http://grafika.da.court.e-basket.pl/trickz/hipnozer.avi 

a lobować go 1 czy 2 rękami?

Jedną

kolo robi to tak szybko, że trudno złapać o co codzi.

PS: Cwiczę wyskok, drybling mam bardzo dobry (chyba), ale chciałbym poznać kilka niecodziennych tricków :)

Skorzystaj z wyszukiwarki, juz był temat o trikach i to bardzo obszerny

Musisz po prostu: szybko położyc piłkę na dłoni mając dłon za plecami (jak to zrobisz to juz jest 1001 sposobów) i wyzucic gałę tak, żeby spadła na plecami obrońcy.

dokładnie =]

No i mamy noszoną w ten sposób

Zanim zdążyłem odpowiedzieć już mnie wszycy koszykarze SFD wyprzedili
Dzisiaj sobie ćwiczyłem z kuzynem alley-oopy (znaczy się ja pakowałem, on podrzucał piłe, bo ma 160 cm). Wreszcie mi wychodzą, ostatnio jak próbowaliśmy to coś źle technicznie robiłem, a teraz już mi wchodzą jedną i dwoma rękami. Alleye to zaje.bista sprawa dwoma słowami :) Czujesz się jakbyś latał Tylko jedno jeszcze muszę rozgryść, jak się skupiam na maksymalnym wyskoku to wybijam się extra wysoko, ale łap nie mam maksymalnie wyprostowanych i mam w nich mniejszą koordynację, a jak skupiam się na złapaniu piły w wyprostowanych rękach to skaczę trochę niżej. Macie jakieś pomysły? Może spróbować skupić się najpierw na wyskoku, a od razu po wybiciu zmienić przedmiot koncentracji?