Sposob na wiekszych:)

Witam wszystkich:) Ja z troche nietypowym pytaniem! Otoz od paru tygodni gram sobie w kosza z kumplami a dodam od razu na poczatku ze jestem dziewczyna:) I zazwyczaj jak gramy to 2vs2 lub 3vs3 i to tak grac glownie zeby pograc ale zadzry sie jakis ostrzejszy meczyk:) Ostatnio dostalam propozycje gry z moim dwoma kumplami w turnieju streetballu! Strasznie chicalabym zagrac i pewnie zagram ale wlasnie do tego turnieju mam pytanie:
1. mam 166 cm wiec bardzo niewiele ale jestem szybka i lubie wchodzic pod kosz, jednak chlopaki mnie uprzedzaja ze tam jest strasznie ostra gra, czasami za ostra i teraz prozba do was, czy mozecie mi cos poradzic jak nie dac sie im zabic i pograc cokolwiek?

2.Czy uwazacie ze powinnam wogole grac z facetami bo ogolem to tam nigdy dziewcyzny nie graja ale ja bardzo bym chciala:)? Czy to jest jakis obciach dla facetow czy cos?

Dzieki za wszelkie rady i pliz... pomozcie mi bo nie chce wyjsc na idiotke, a ja poprostu chce zagrac w porzadnego, ostrego streetballa:)

Graliśmy kiedyś w turnieju halowym i w druźynie przeciwnej była dziewczyna, z urody murzynka ale była Polką, wzrostu ok 175, dość sprawna, do jej krycia wystawiliśmy najniższego mało doświadczonego gościa, a ten nie potrafił sobie poradzić tylko ją faulował. Śmialiśmy się żeby szedł z nią "na offens".

Na pewno faceci nei zagrają z tobą tak ostro jak zazwyczaj pszeciwko sobie, zasze możesz oskarżyć takiego o obmacywanie na emczu . Tak poważnie, to jeżeli chcesz wchodzić pod kosz, to pamiętaj, aby nie dać się zblokować, czyli obrońca musi być przynajmniej 1m przed koszem, abyś mogła go ominąć. Jesteś mniejsza, sprytniejsza, szybsza, wykorzystaj to.

Mi się wydaje że dziewczyny nie powinny grać w streeta, czasami naprawdę dochodzi do ostrych sytuacji. To że jesteś dziewczyną może na początku trochę pomagać, bo Chłopy będą się krępować żeby przywalić albo ostro sfaulować, ale na pewno jest to niebezpieczne. Zależy to oczywiście jaki będzie poziom na turnieju. Jak będą grały 20-kilku letnie byki po 90-100kilo i 190-200cm wzrostu to odradzam.

bez urazy, ale pod koszem Cie nie widze...
predzej na obwodzie, jako rozgrywajaca...
tez nieraz gralem w streeta z babą jednak nieco wieksza (wyzsza) (ksywa wielki ptak) i jako playmaker dawala rade

heh no jasne ze idz

ja gram z kumplem ale spokojnie, bo widzisz mimo iz mam 173cm to jakos opornie mi to idzie, ale pewnie przez twoj wzrost jestes szybka, mnie w kurza gdy gram ze znajomym na jeden kosz i jeszcze pare innych par i troje jest porozstawianych po boiskach i przychodzi ekipa kazdych zabieraja na mecz a mojego kumpla nie no bo gra ze mna 'dziewczyna'
idz i pokaz ze tez lubisz pograc nawet ostrzej, najwyzej im sie odwdzieczysz

tfardo

A żeńskiego street'a wam nie organizują? Ja pamiętam jak ostatnim razem brałam udział to nie można było miec mieszanych drużyn...

eheh no co om? potem to juz kosz sie zamienia na rekawice bokserskie

Dzieki!! Ciesze sie ze odpisaliscie mi:) Co do ostrej gdy i tego ze mi cos zrobia to ja nie licze na zadna taryfe ulgowa i sama czasem lubie grac ostro:) hehehe... A jak zrobia? Coz taki sport:) A jesli ktorys bardzo chamsko zagra i nie przepisowo to i sporty walki zastosuje) Tazke widze ze wiekszosc glosow na to bym grala jest wiec zagram:) Dziekiz gory i powiedaomie Was o wyniku hehe

A ja nie lubie grać z dziewczynami, bo myśle o tym żeby Im krzywdy nie zrobić i przez to mniej się koncentruje na grze. Lipa straszna dziewczyne jakoś walnąć, albo przewrócić. Na turnieju nie będziesz miała taryfy ulgowej i przez przypadek jak jakiś typ Ciebie uderzy to zrobi Ci jeszcze krzywde, a na dodatek będzie się bardzo głupio czuł.
To jest sport bardzo kontaktowy, a Ty wazysz dużo mniej od przeciwników i jesteś od nich słabsza. Według mnie jeśli za przeciwników będziesz miała osoby starsze to niegraj. Możesz Ci się stać coś poważnego, a na dodatek zepsujesz gre innym.
Radze żebys poszukała jakiegoś turnieju gdzie będzie kategoria żeńska.

wlasie baby tylko przeszkadzaja na boisku
niech podaja pilke albo biegaja po picie