jeżeli nie biegałeś nic wcześniej to zbyt wiele nie da się zrobić.
W ostateczności możesz (ale musisz zacząć już dziś) trochę się rozbiegać.
Proponował bym tak:
dzień 1:
30min lekkiego rozbiegania (tak aby twoje tętno nie przekroczyło 140/1min)
15min sprawności
8x100m rytm
10min roztruchtania
dzień 2:
30min lekkiego rozbiegania (tak aby twoje tętno nie przekroczyło 140/1min)
15min sprawności
3x800 na3/4 (tetno do 170) na przerwach 5 min
10min roztruchtania
dzień 3:
30min lekkiego rozbiegania (tak aby twoje tętno nie przekroczyło 140/1min)
15min sprawności
4x200m rytm (na 80% szybkości) na przerwach 2min
10min rotruchtania
dzień 4:
50min lekkiego rozbiegania (tak aby twoje tętno nie przekroczyło 140/1min)
15min sprawności
2x100m rytm (luźno)
To jest trening na wypoczęcie, ponieważ jeżeli nie biegałeś nic wcześnij możesz(powinieneś) mieć zakwaszone mięśnie.
dzień 5:
30min lekkiego rozbiegania (tak aby twoje tętno nie przekroczyło 140/1min)
15min sprawności
8x150m podbieg (kąt nachylenia do 35 stopni)
6x80m skipA
10min roztruchtania
dzień 6:
45min lekkiego rozbiegania (tak aby twoje tętno nie przekroczyło 140/1min)
15min sprawności
8x120m rytm(luźno)
10 min roztruchtania
dzień 7:
30min lekkiego rozbiegania (tak aby twoje tętno nie przekroczyło 140/1min)
15min sprawności
2x400m (max, poprostu rębiesz pierwszą max i po 15min przerwy 2 max w czasie przerw nie zatrzymuj sie w miejscu najlepiej truchtaj "z nogi na nogę" a jak nie masz sił to marsz)
15min roztruchtania (luźno)
po tym treningu najlepiej idź na basen, a tam nie forsuj się tylko swobodnie pływaj)
dzień 8:
odpoczywasz
dzień 9:
twój wielki dzień, pochwal się wynikiem. Nie wiem czy ten trening coś ci pomoże w tak krótkim okresie czasu ale warto spróbować.
Najlepiej kup sobie koncentrat ISOSTAR albo jakiegoś innego izotonika i po każdym treningu rób coś w rodzaju takiej swoistej "odnowy biologicznej".
Jeżeli będziesz czuł że dany trening jest dla ciebie za mocny to poprostu odpuść. Nie możesz doprowadzić do tego byś w dniu startu miał zakwasy lub był zmęczony. Moja propozycja jest taka żebyś robił wolniej a wszystko.
Na trzy dni przed zawodami kup sobie ryż i jedz go sporo(bez przesady). Przed biegiem dobrze się rozgrzej to 1/999 sukcesu :)
I niech moc będzie z tobą.