PODPISALES CYROGRAF Z DIABLEM - DO KONCA ZYCIA ???

kazdy dzien bez treningu to walka z nuda
po tygodniu czuje sie gorzej i wraz z przyplywem energii nie wiem co ze soba zrobic
na trening ide zawsze, nawet jak jestem chory, kosztem uczelni o rodzinie, randkach czy imprezach nie wspomne

na ulicy tez nie jest najlepiej, bo czuje sie mniej pewnie
ale im dluzej trenuje tym mniejsze sa takie objawy

Do rozpoczęcia treningów można mieć chyba taką motywację:
- albo lubię i/lub umiem się bić (tacy chyba rzadko trenują cokolwiek z dużym zaangażowaniem),
- albo nie lubię siebie, za to, że nie umiem i/lub nie lubię się bić, więc trenuję, żeby nabrać szacunku do samego siebie,
- albo nudzę się w domu i idę na trening, żeby mieć co robić.
Po pewnym czasie zapomina się często o pierwotnej motywacji, no i dochodzą pochodne pozytywy treningów (kontakty z ludźmi itd.). Ludzie z pierwszej grupy są chyba najmniej podatni na "podpisanie cyrografu", z trzeciej - to zależy, kogo spotkają i czy im się spodoba towarzystwo, a ci z drugiej... No, jeżeli się im uda czegoś nauczyć, to wsiąkli na dobre (moim zdaniem), bo nigdy nie są pewni, czy już dostatecznie dużo umieją, żeby się te bęcki z piątej (siódmej?) klasy nie powtórzyły.

I ciagle chce sie wiecej i wiecej.Zauwazyliscie za jak przez pewien czas macie treningo 4 a potem musicie przejsc na trzy, to czujecie sie gorzej?

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

....jesli mam byc szczery jak opuszcze trening to zazwyczaj czuje sie lepiej

.

to normalne bo każdy gdzieś tam głęboko pamięta zasade " im więcej potu na macie tym mniej krwi na ulicy" i tak będzie zawsze. Ja dopiero zaczynam trenować ale już czuje sie lepiej. Poza tym zawsze jest tak że idąc ulica widzisz skina i nie wiesz czy cie zaatakuje czy nie ale jeśli masz pewność że przyłożyłeś się do treningu to może masz z nim szanse.

No No No :) 13 wie juz ze wpadlo. A ten jeden jedyny rodzynek ? Chlopie to brzmi jak - nie jestem uzalezniony ,wciagam gdy lubie,albo baralem tescia tylko 6 razy i juz wiecej nie bede chcial :)

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Odwrotnie moj drogi. Im wiecej krwi na macie, tym mniej potu na ulicy.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj 
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

Ja nie moge przestac czwiczyc nawet jezeli mam jakies kontuzje, latam dalej jak d**** na treningi wiedzac, ze jak tak dalej pojdzie to nigdy ich nie wygoje. Ale nic nie poradze, to jest silniejsze odemnie.

Boruta- zgadzam się na ten cyrograf Bierz moją duszę, w zamian chcę występować w Pride i wygrywać minimum 70 procent walk. Pomożesz?

Wariat

Boruta, swoja droga to co ty robisz z tymi duszami? :)
Ale bardzo bym prosli zeby wypowiedziala sie ta osoba ktora uwaza ze moze w kazdej chwili przestac.
A ja sie zgadzam na jeszcze jeden cyrograf- z checia oddam dusze mego jamnika w zamian za to ze wygram 100% walk w pride. Zaznaczam ze moj pies ma wielkie serce wiec i dusza bedzie duza ))))

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy