2 piwa moga zaszkodzic?

piszecie ze wszystko dobrze, tylko ciekawe jak tam osiagi treningowe po takim wojazu:) , ja na szczescie po tych piwkach nie stracilem, choc wycisnalem jeden raz mnie na poziom, ale reszta wporzo.
za tydzien mam oboz letni, tam to sie bedzie walilo, napiszcie co wziasc aby nie stracic sily po melanzach i co jesc.

zeby nie stracic sily po melzanzach to moze koks bo nic innego nie pomoze
a jesc... hmmm... na takich wyjazdach beziesz jadl co ci dadza a nie ze se wybierzesz

Wszystko zalezy od tego kiedy masz te dni beztreningoweJezeli co drugi dzien masz wolne to tych piw troche przerobisz. Gdybys miał diete na redukcje, a takie małe piwko ma 250kcal(np 120ml wytrawnego wina zawiera 80kcal), to tez juz tak fajnie nie wygląda. W zasadzie samo piwko nie tuczy, ale wzmaga apetytya piwko bez chipsów, grillka, frytek to co to za piwko

Jigga możesz mi wyjasnić dlaczego alkochol ścina białko?

Przykro mi, ale nie potrafie Ci tego dokładnie wytłumaczyć. Ja wiem, ze pod wpływem alkoholu lub wysokiej temperatury, w białku zachodzą pewne reakcje, które powodują jego ścinanie O te reakcje musiałbyś zapytać jakiegos chemika

acha, patrzyłem na te Twoje foty po cyklicznym i nie powiem, jest bardzo dobrze!!Trzymaj tak dalej i łap soga

dzięki za uznanie...

ale co do tego że alkochol ścina białko nie mogę się zgodzić
alkochol utrudnia lub całkowicie uniemożliwia jego wchłanianie...

alkoholo nie scina bialka?? co to za nowa teoria...
wez smietane i polej na nia wodki - zobaczysz efekty...

w takim razie co sie dzieję z tym ściętym białkiem w organiźmie?

no tego to wlasnie ci juz nie powiem, bo nie znam sie na tym az tak, zapytaj nauczyciela chemii
Ale to ze alkohol scina bialko jest jak najbardziej prawda

aha - proces ten nazywa sie koagulacja (chyba) i z tego co pamietam jest nieodwracalna lub bardzo ciezko...