...
Napisał(a)
ja jak na razie 55 wydusiłem, ale rower ma koła 2,1, opony z grubym bieżnikiem, no i nie mam w pobliżu góry z prawdziwego zdarzenia, a w trasy dalekie nie wyjeżdżam, raczej kręcę się po lesie i po górze
...
Napisał(a)
Z bardzo stronej góry jechałem ponad 50km/h,ale ja mieszkam w Małopolsce więc pełno gór jest więc o dużą prędkośc nie wiele trzeba
Zmieniony przez - dragon1987 w dniu 2004-07-10 00:23:26
Zmieniony przez - dragon1987 w dniu 2004-07-10 00:23:26
...
Napisał(a)
Było coś koło 55.
Raz jechałem w lesie taką w miare drogą nawet dosc szybko z 35 i zza zakretu wyjezdzam z tą prędkoscią i nagle wjezdzam na takie cos co ma wode z drogi zbierac - taki mały rowek i jakby mnie nie wy******liło w kosmos...miałem szczescie, ze nie zabawiłem sie wtedy w małysza, ale skonczyło sie na szczescie tylko totalnym przecięciem opony w kole...nie miałem zapasowej i byłem jakies 20 km od domu jakos dojechałem
Raz jechałem w lesie taką w miare drogą nawet dosc szybko z 35 i zza zakretu wyjezdzam z tą prędkoscią i nagle wjezdzam na takie cos co ma wode z drogi zbierac - taki mały rowek i jakby mnie nie wy******liło w kosmos...miałem szczescie, ze nie zabawiłem sie wtedy w małysza, ale skonczyło sie na szczescie tylko totalnym przecięciem opony w kole...nie miałem zapasowej i byłem jakies 20 km od domu jakos dojechałem
Co ?
...
Napisał(a)
Mialem 53 albo 54, juz teraz nie pamietam.Z gorki, ale wcale nie szosowy rower
...
Napisał(a)
52km/h na giancie boulder 870, w centum miasta, przed komisariatem policji
Never Enough
...
Napisał(a)
asfalt z gory -98 km/h ,ale licznik chyba sie cos zepsul.Chociaz gazowalem wtedy niezle,jeden blad i mnie nie ma
...
...
Napisał(a)
a na prostej to tak z 48 (ta sama tarcza :) ) także troche szybko korbą zakręciłem heh
...
Napisał(a)
mnie sie udało na leciutko pochylonej drodze jechać 50km/h a max to 55km/h bo niemogłem sie rozpędzić bo mnie auta chamowały :(:(:(:(
Co cie nie zabije, to cie wzmocni :)
...
Napisał(a)
Ja to w warszawie mialem 55km/h na asfalcie po prostej, tyle ze z bardzo silnym wiatrem w plecy :DD, ledwo przed skrzyzowaniem zachamowalem :/
"Trening - najskuteczniejsza forma dopingu"
...
Napisał(a)
heh 96km/h ze szrenicy w szklarskiej na maszynie K2 z podwójnym tylnym rock shocksem qrwa nieziemska jazda po tych kamieniach!!
no i 62,3 w Olsztynie pod Częstochową z zamku... po drodze wyskoczyłem z takiej skały wapiennej i z tą prędkością spadłem na przednie koło... a to było na dobrym wysłużonym Giant Granite z RS Quadra21R i na kompletnym XT... spędziłem po tym 6 tygodni w gipsowym sarkofagu... wrr... a to był upalny maj chyba 1997...
no i 62,3 w Olsztynie pod Częstochową z zamku... po drodze wyskoczyłem z takiej skały wapiennej i z tą prędkością spadłem na przednie koło... a to było na dobrym wysłużonym Giant Granite z RS Quadra21R i na kompletnym XT... spędziłem po tym 6 tygodni w gipsowym sarkofagu... wrr... a to był upalny maj chyba 1997...
Willhelm
Polecane artykuły