szczęka

Czy można jakoś wzmocnić mięśnie szczęki, żeby aż tak mocno nie odczuwać uderzenia w twarz? Tylko mi nie mówcie, że muszę często dostawać po pysku to się uodpornię.

żuj gumę

- wzmocnij kark - szrugsy 0 wznoy glowy z lezenia -- podczas ciosu trudniej abys dostal wstrzasnienia mozgu itp.

wrodzona odpornosc na cios
nic z tym nie zrobisz zapomnij o jakim kolwiek cwiczeniu, tym nie uodpornisz sie na sile ciosu
dlatego zawodnikow dobiera sie do wag wzgledem odpornosci na cios a nie wygladu zewnetrznego
na tym bazuja zawodowcy
z biegiem cxzasu bedziesz tracil swiadomosc w mniejszym stopniu itp

heheheheh j.w.

nie da sie nic zrobic... mozesz co najwzyej refleks poprawic zeby tych ciosow unikac

Ciekawe jest to, że zawodnik z K1 dostanie z kolana w twarz i nic mu nie ma, a ja jakbym tak dostał to bym wyglądał jak ta buźka.

znajdz jakiegos sparing partnera, powalczcie troche a ty wiekszosc ciosow blokuj twarza moze cos to da

Teraz żałuję, że w młodości nie dostawałem po pysku.

Przy dobrym trafieniu nie ma mocnych i mozesz miec szczeke jak pittbull i nic nie pomoze. Przy ciosach duze znaczenie ma jego przyjecie tak by amortyzowac impet uderzenia (broda przy barku, uderzenie zamortyzowane reka > idzie na bok glowy, policzek, nad ucho), by minal czule punkty (broda, dol szczeki, skron, ucho).
Duze znaczenie ma blednik, wiec w niektorych sztukach walki kreci sie mlynki (w kolko z rozportartymi rekoma) na czas, za kazdym razem coraz dluzej, az do kliku minut. Po pewnym czasie 5 min krecenie sie po zatrzymaniu nie powoduje silnych zawrtotow glowy.

Jednak nie kazdy da rade to opanowac nawet w najmniejszym stopniu i pada po klapsie w dziaslo

Nawet jesli bedziesz mial mocna szczeke to rownie dobrze mozesz dostac w kosc policzkowa i wtedy nawet najwiekszy poleci na deski - patrz walka Bob Sapp vs Mirko 'Cro Cop' Filipovic jak to Chorwat poslal ogromnego, ponad 160-kg Bobka na deski lamiac mu kosc policzkowa

Widziałem tą walkę. A jakim cudem Sylwester Stallone ma taką umięśnioną mordę?

od saa