Kaptury mam jak POPIERDULKA;)

Czesc.
Trenuje blisko dwa lata. Problem polega na tym ze moje kaptury sie obrazily i nie rosna.Faktem jest ze mam duze barki,i w ich obliczu kaptury bledna,ale nie mam na to sposobu. Ustawilem ich trening jako priorytet, i staram sie mocno. Z tylu rozbudowalem je dosyc mocno-ale efekt widac jak sie schylam do przodu,a nie jak stoje prosto. Wogóle genetyka to ciekawa sprawa. Mój 6 lat mlodszy brat ma dokladnie na odwrót.Kaptury jak drwal, a barek brak.W zwizku z powyzszym pytanie:
WymysliBem sobie cwiczenie polegajce na trzymaniu sztangi za glowa(jak do wyciskania, ale nie podnosze jej nad glowe tylko lekko unosze 4-5cm spinajac kapturami. Boli wiec powinno rosnac. I jeszcze jedno-jak duzy wplyw na kaptury, waszym zdaniem ma sciaganie drazka badz sztangi do brody stojac? Pozdrawiam i prosze o dobre rady.

Cwiczenia podstawowe - progresja, sprobuj klasyczna i odwrotna (pamietaj o rozgrzewce !!) nie wiem czy bedzie tak samo w kazdym cwiczeniu.

Cwiczenia dodatkowe, izolowane - 3x stala ilosc powotorzen, zalezy ile preferujesz, ale staraj sie je zamknac w przedziale 8-12

Wypelnij profil lub podaj wiecej informacji na temat swojego stazu treningowego. Pozniej Ci pomoge.

Bde wdziczny mawashi za garsc informacji. Ankiete wypelnilem-Cwicze 2 lata ze srednia intensywnoscia 3 razy w tygodniu.

Jestes otyly czy slaby ?
Pytam bo staz treningowy i wymiary oraz osiagi sa conajmniej zastanawiajace. Albo sie pomyliles wpisujac dane, albo masz bardzo zly plan treningowy, najlepiej wklej ostatni ktorym trenowales.

on chyba nie jest otyly, bo spojrz na roznice miedy klatka a pasem!!!! z drugiej strony to mocno nieproporcjonalna sylwetka (135 klata i 43 bic)
sila jak u kobiety, wiec nie wiem o co chodzi.
albo sie pomylil albo pisze jakies bzdury bo na pewno cos jest nie tak IMO

Roznie to bywa u otylych z wymiarami, chodzi mi glownie o sile w prop. do rozmarow.

Sprawa wyglda w ten sposób. O ile reszte wymiarów sprawdzilem bezposrednio przy wpisywaniu, o tyle z klatka rzeczywiscie sie pomylilem, za co was przepraszam(nie mial mnie kto zmierzyc.) Mam 126cm-na bank. Dalej- co do treningu-moje marne wyniki wynikaja glównie z faktu ze przez dlugo okres robilem cwiczenia na tzw.na rzezbe(15powt), wspomagajac sie aerobami.(rzezbe robilem od stycznia, zdaje sie, robiac jedynie w marcu miesiac cwiczen typowych na mase). Teraz z braku czasu na solidna diete i cwiczenia aerobowe od 3 tygodni robie mase-i jezeli chodzi o wyniki z kazdym tygodniem notuje spory wzrost sily. Szczególy- jak zaczynalem treningi dokladnie 22 miesiace temu to bylem otylym miskiem, i stan ten zaczal sie poglebiac, bo bardzo szybko nabralem dodatkowych kilogramow. W szczytowym momencie wazylem 128kg-Zamiast schudnac stalem sie otylym goscie z jeszcze wieksza iloscia miecha na karku. stad cwiczenia na "rzezbe"-ale teraz z koleji stalem sie slabiakiem. Moja silownia mimo ze przyzwoita-nie ma trenera. Zreszta powiem wam szczeze ze w pazdzierniku trafilem do znanej Warszawskiej silowni gdzie chodzilem przez miesiac-ale zrazilem sie bo tamtejsi trenerzy niczego mnie dobrego nie nauczyli-byli sympatyczni ale na fachu sie nie znali, co widac bylo po nich samych. Ladnie schodlem i duza ilosc tluszczu utrzymuje mi sie tylko na bebnie-z czym dalej walcze-Minimalnie na klacie wiec te 126 to nie tylko z otylosci-nogi i rece doprowadzilem do jako takiego stanu i nie mam duzej ilosci tkanki tluszczowej-sami przyznacie ze dziwnie mi sie schudlo. Plan-obecnie 3 razy w tygodniu I dzien-klatka,bicek II-plecy z trickiem III-Bary i nogi.
Z góry dzieki. Przychyle sie do wszystkich rad/wskazówek/komentarzy(nawet tych hardcorowych)

To wklej jeszcze swoje cwiczenia w rozkladzie tygodniowym, tzn. co wykonujesz na dana grupe.

Niezła fotka. Pozdrawiam.

Obecnie wykonuje cwiczenia progresywnie. Po 3 serie na grupe kolejno 10/8/6powt.(wczesniej robilem 4 serie)

Dzien I

Klatka
1.Wyciskanie sztangi na plaskiej
2.Skos-sztanga
3.skos-wyciskanie sztangielek
4.rozpietki(w miare plasko,jakies 20stopni)

Bicek
1.Sztanga lamana stojac
2.Modlitewnik lamana
3.Wyciskanie sztangielek siedzac(na przemian)
4.Wyciskanie plaskiej sztangi nachwytem(licze to jako cw. na bicek+przedramie)

Kaptury
1.Szrugsy siedzac ze sztanga
2.Szrugsy przy maszynie

Dzien II

Plecy
1.Sciaganie górnego wyciagu do klatki/karku
2.Podciaganie sztangielek w opadzie
3.Martwy ciag

Tricek
1.wyciskanie francuskie lezac
2.prostowanie ramion przy wyciagu stojac
3.wyciskanie sztangielki zza glowy obiema rekami

Dzien III

Barki
1.Wyciskanie sztangi zza glowy/przed glowa(na zmiane co tydzien)
2.Unoszenie sztangi do brody
3.unoszenie sztangielek bokiem w gore

Kaptury
1.Szrugsy ze sztangielkami
2.szrugsy przy maszynie.

Nogi
1.Prostowanie nog na maszynie
2.przysiady ze sztanga
3.uginanie nóg lezac
Lydki-na maszynie i podnoszenie piet przy maszynie

Po kazdym treningu brzuch
Dzieki za pomoc>

Jezeli znajdziesz Mawashi kilka sekund zeby dac mi jakies wskazówki, to dokladam jedno ciekawe spostrzezenie z mojego wczorajszego treningu-Robiac plan treningowy na III dzien po przyjsciu na silownie postanowilem sobie wycisnac na klatke max ciezar(105). Zrobilem rozgrzewke podnioslem max, i w celu solidniejszego skatowania zalozylem 90kg, a potem 80kg-jedno jest pewne-mój organizm zareagowal niesamowicie ochoczo-nie mialem takiej opcji do tej pory. Poprostu w zeszlym tygodniu zrobilem 80kg 6 powtórzen i ostatnia nie szla zbyt ochoczo. Natomiast teraz schodzac ciezarem w dól zrobilem 12 i czulem ze moge wiecej. Poprostu 200%.