Czy lepiej jest jeść wieczorem po "polowaniu" przez cały dzień, tak jak rzekomo robili nasi przodkowie?
Oznacza to brak jedzenia w żołądku przez cały dzień, brak gwałtownego wzrostu insuliny, oraz brak potrzeby pracy żołądka i trawienia jedzenia podczas aktywności, ponieważ ciało korzysta z zapasowej energii z tłuszczu. Jak dla mnie ma to logiczny sens.
Jak tylko wpływa to na sen, kiedy przed regeneracją organizm musi strawić obfity posiłek?
Choc z drugiej strony naturalnie po dużym posiłku czujesz senność, czy nie jest to wlasnie oznaka od ciała, która mówi, że powinieneś teraz pójść spać i pozwolić mu ogarnac jedzenie, używając go do naprawy twojego ciała podczas snu?
Czy lepiej jest zjeść rano i czerpać energię z jedzenia, aby ciało nie musiało zamieniać energii z zapasowego tłuszczu, a mialo staly zapas energii i nie jeść wieczorem, aby żołądek mógł odpocząć i nie musial trawic i ciało mogło lepiej się regenerować i naprawiać podczas snu?
Oznacza to brak jedzenia w żołądku przez cały dzień, brak gwałtownego wzrostu insuliny, oraz brak potrzeby pracy żołądka i trawienia jedzenia podczas aktywności, ponieważ ciało korzysta z zapasowej energii z tłuszczu. Jak dla mnie ma to logiczny sens.
Jak tylko wpływa to na sen, kiedy przed regeneracją organizm musi strawić obfity posiłek?
Choc z drugiej strony naturalnie po dużym posiłku czujesz senność, czy nie jest to wlasnie oznaka od ciała, która mówi, że powinieneś teraz pójść spać i pozwolić mu ogarnac jedzenie, używając go do naprawy twojego ciała podczas snu?
Czy lepiej jest zjeść rano i czerpać energię z jedzenia, aby ciało nie musiało zamieniać energii z zapasowego tłuszczu, a mialo staly zapas energii i nie jeść wieczorem, aby żołądek mógł odpocząć i nie musial trawic i ciało mogło lepiej się regenerować i naprawiać podczas snu?