No i zbliża się koniec tak jak planowałem, tydzień temu zszedłem jeszcze z kaloriami na 2500 żeby coś się może jeszcze ruszyło natomiast od przyszłego tygodnia planuje wbić na tydzień 2750 a następnie 3000 kcal. Mógłbym ciągnąć deficyt jeszcze dłużej ale mówiąc szczerze już mi się nie chce - nie sprawia to takiej frajdy jak na początku kiedy kilogramy leciały z "dnia na dzień". Odbiło się to również na wynikach siłowych więc sam trening również sprawia już mniej przyjemności.
Plan jest taki aby utrzymać to co udało się osiągnąć, a w lutym/marcu kontynuować etap cięcia :) Organizmowi taka przerwa na pewno dobrze zrobi i pewnie przełoży się to też na lepsze efekty.
Zmieniony przez - davidsondv w dniu 2023-10-21 10:51:37
Plan jest taki aby utrzymać to co udało się osiągnąć, a w lutym/marcu kontynuować etap cięcia :) Organizmowi taka przerwa na pewno dobrze zrobi i pewnie przełoży się to też na lepsze efekty.
Zmieniony przez - davidsondv w dniu 2023-10-21 10:51:37