Szacuny
0
Napisanych postów
13
Wiek
1 rok
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
65
Cześć wszystkim - mam pytanie -- jak to jest z tym alkoholem ?
Jak on wpływa na budowanie masy mięśniowej ?
Czy wypicie np. tych czterech piw pod koniec dnia -- negatywnie wpływa na budowanie mięśni ?
Pytam jako amator (chodź z 8 letnim stażem) który nie będzie startował (no niestety) w żadnych zawodach kulturystycznych -- ćwiczę bo lubie, chodź "rezultaty lusterkowe" są dla mnie istotne :)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12449
Napisanych postów
161900
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1240296
Witaj. Pytanie o jakiej częstotliwości picia alkoholu mówimy. Czy jest to wypicie czterech piw wieczorem codziennie czy raz powiedzmy na miesiąc. Oczywiście jak się okazuje każda dawka alkoholu ma niekorzystny wpływ na zdrowie obecnie pojawiły się publikacje naukowe gdzie faktycznie potwierdza się że nie ma czegoś takiego jak dawka kardiologiczna która wspomaga na przykład pracy serca. Na pewno nie jest to czynnik który będzie sprzyjał budowaniu sportowej formy jednak nie ma też co popadać w skrajności. Aczkolwiek cztery piwa to nie jest już dawka rekreacyjna:)
Szacuny
0
Napisanych postów
13
Wiek
1 rok
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
65
Wiadomo, że picie alkoholu nie jest czymś dobrym i z pewnością negatywnie wpływa na zdrowie ale nie wpadajmy w skrajność :)
Może źle to zabrzmi ale nie chodzi mi o zdrowie -- jako ogólne pojęcie, chciałbym się Was zapytać jak alkohol -- przykładowe te cztery piwa wieczorem -- wpływają bezpośrednio na budowanie masy mięśniowej ?
Mówiąc takim moim chłopskim językiem -- czy jak wypije te cztery piwa wieczorem to będę miał mniejsze przyrosty, mniejszą pompę w kolejnych dniach niż jakbym ich nie wypił -- częstotliwość: 2-3 razy tygodniu.
Ogolnie alko bedzie spowalanialo syntezx ebiualek, wydłużało czas regeneracji itd Ospisujac na chlopki rozum, takalko bedzie spowalniac przyrosty, moze wymagac od Ciebie dluzszych przerw miedzy sesjami treningowymi, czy znaczaco obciazac watrobe gdy dojdzie do tego sporo zarcia do przerobiania podczas okresu masowego
Szacuny
0
Napisanych postów
13
Wiek
1 rok
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
65
No i o to chodziło - konkretnie, dzięki byczku :)
Dobrej nocki
PS: ogólnie zrezygnowałem -- miałem chęć tym bardziej ciężki dzień za sobą ale przynajmniej tyle dobrego, że uczyniłem słusznie -- no ale cóż -- do soboty :) w tedy żadne badania i przekonania nie będą mnie przykonywać xD
Zmieniony przez - KozikGal w dniu 2024-02-28 22:53:38
Szacuny
6313
Napisanych postów
78039
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
767033
Tak. Alkohol negatywnie wpływa na formę fizyczną. Bez względu na to, czy są to jakiekolwiek wyniki sportowe, czy też kształtowanie sylwetki. Im więcej i częściej, tym gorzej i nic tego niestety nie zmieni. Aprobata innych osób również. Zasada tutaj (jak i w innych odstępstwach od czynników decydujących o formie) jest prosta. Im więcej i częściej będziesz pił, tym bardziej wpłynie to na Twojej zdrowie i wyniki sportowe. Kwestia głównie zdrowego rozsądku i tego komu na czym bardziej zależy. Zastanów się na czym Tobie zależy.
Szacuny
0
Napisanych postów
13
Wiek
1 rok
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
65
krzykacz
Jeśli ED walisz 4bronki to już nie bardzo, raz pod kątem zdrowia, dwa pod kątem uzależnienia.
Tak naprawdę to nie codziennie :)
W tedy co zadałem pytanie , naszła mnienxhec na piwo i hylemciekaw wlasniebl ono zadziała na moje rezultaty/przyrosty.
Tak na prawdę jak przyjdzie sobota to zgadza się wypiję 4-5 piw, ewentualnie czystą -- zaś na tygodniu to rzadko choć są dni gdzie 3 piwa wypiję wieczorem ale to zdarza się raz w tygodniu.
Choć jestem zdania że wypicie dwóch trzech piw dziennie to nie alkoholik jest to wielka przesada ale to według mnie takim zdrowo rozsądkowym rozumem.
Odniosę się do żywego przykładu -- mój ojciec nie jest alkoholikiem i nie ma problemów z alkoholem ale wieczorem przed telewizorem 2 - 3 piwa wypiję - każdego dnia.
Rano zawsze jest trzeźwy bo ma taką pracę gdzie wchodząc na zakład jest obowiązkowe alkomat -- od 25 lat nigdy mu się nie zdarzyło być w tym momencie pijany, a te dwa/trzy piwa to nie pamiętam już od kiedy piję
Wiadomo nie dba o formę jak większość polskich pięćdziesięciolatków
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
20986
Napisanych postów
71634
Wiek
42 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
576963
Jeśli masz problem z odstawieniem tych 3-4piwek ED, tzn że masz już problem tylko nie zdajesz sobie sprawy z tego i tłumaczysz to sobie jak Ci wygodniej - klasyczne oszukiwanie samego siebie. Podstawa terapii uzależnień.
Szacuny
10
Napisanych postów
108
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
760
Spróbuj przestać pić na jakiś czas. Jeżeli Ci się nie uda to znaczy , że masz z tym problem.
"Odniosę się do żywego przykładu -- mój ojciec nie jest alkoholikiem i nie ma problemów z alkoholem ale wieczorem przed telewizorem 2 - 3 piwa wypiję - każdego dnia.
Rano zawsze jest trzeźwy bo ma taką pracę gdzie wchodząc na zakład jest obowiązkowe alkomat -- od 25 lat nigdy mu się nie zdarzyło być w tym momencie pijany, a te dwa/trzy piwa to nie pamiętam już od kiedy piję"
Oczywiście , że to alkoholizm. Niech przestanie pić na jakiś czas. To, że chodzi codziennie do pracy i jest tam trzeźwy nie znaczy, że nie jest alkoholikiem...
Zadajcie sobie pytanie po co jest Wam w ogle ten alkohol... Trucizna i nic więcej. Obtlumaczanie, wypieranie to nic jak mechanizmy obronne.
Alkoholik to nie jest ten co leży jak żul pod sklepem. Poczytaj sobie też o mechanizmach iluzji i zaprzeczeń.
Nie będę się tu rozpisywał czy kłócił. Jak oboje nie będziecie potrafili odstawić alko to macie problem ;)
Zmieniony przez - els94 w dniu 2024-03-01 23:48:36
Szacuny
10
Napisanych postów
108
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
760
Sam kiedyś przeszedłem terapię i nie jest to wyssane z palca. Podpinam się pod tym co napisał Krzykacz. I nie napisałem, że Twój Ojciec to alkoholik bo nie mnie go oceniać, ale to co robi codziennie to ewidentnie podchodzi pod alkoholizm.
Poznałem różnych alkoholików. Są nawet tacy co się nie upijają do urwania tylko raz na jakiś czas walną sobie jedną czy dwie szklaneczki whisky. Tak jak napisałem to nie musi być obs*rny za przeproszeniem gość z pod sklepu.
Kolejna sprawa... albo się pije do przyjemności albo w celu ucieczki od bólu. Tak, więc zadaj sobie pytanie... po co pijesz? Co Ci to daje?
Alkoholizm to choroba w dodatku nieuleczalna i śmiertelna.
Przestań pić na jakiś czas, przy okazji poczytaj o glodach i wyzwalaczach i zobacz jak to się będzie miało u Ciebie. Zrobisz jak będziesz chciał, ale po co se marnować życie.
Zmieniony przez - els94 w dniu 2024-03-02 00:07:06