Osoby 45+: WF na studiach wieczorowych i zaocznych

Czy osoby powiedzmy w wieku od 40-tki lub 45-tki powinny mieć możliwość zaliczenia zajęć WF na studiach zaocznych lub wieczorowych w formie mniej sportowej, typu szachy czy powiedzmy lekka siłownia, nawet basen dla tych pływających. Czy tam całkowicie ich pominąć w takich zajęciach. Często trafiają na inżynierskie, licencjat, magisterkę zaoczną ludzie po 45tce i jakoś nie widzę ich skaczących przez kozła czy biegających kilometra po bieżni stadionu na czas.

Wcisnęła Ci się 4 zamiast 6 i chciałeś wpisać 60-65?
40-45 to jeszcze nie emerytura, a siła wieku.
W każdym razie na uczelni zapewne masz możliwość zapisu na różne zajęcia.

Dokładnie 40-45 lat, to nie emeryt, nie przesadzajmy. To, że ludzie się zapuszczają, to wiem, ale nie jest to usprawiedliwieniem

Osoby w wieku 40-45 lat zdecydowanie powinny jeszcze być w wysokiej formie fizycznej i wiek tutaj nie powiem być jakaś przeszkodą. Tak, jak zostało to już zasugerowane w wypowiedzi powyżej. Prawdopodobnie miałeś na myśli osoby w wieku 60-65 lat, gdzie niestety problemy zdrowotne mogą już doskwierać. Myślę jednak, że w tym wieku rzadko kto studiuje, a jeżeli tak, to bez wątpienia nauczyciel zaliczy zajęcia wychowania fizycznego bez problemu. Jeżeli ktoś ma problemy ze sprawnością fizyczną w wieku 40 lat, to zdecydowanie powinien o to zadbać.