...
Napisał(a)
Sarmy pewno prędzej bo przynajmniej jakieś efekty będą ale ja bez testosteronu też bym się za to nie bral a kolega nie chce ingerencji w hormony czyli chce zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko a tak się nie da. Trzeba coś poświęcić żeby coś zyskać. Lepiej te pieniądze zainwestować w trenera, dietę, trening. Daj push pull 4 razy w tygodniu zamiast 3xfbw, zapomnij o napompowanych sylwetkach z instagrama i ciesz się zyciem.
1
...
Napisał(a)
Ok dzięki za poświęcenie czasu i porady. W takim razie chyba jednak sobie odpuszczę i zostanę przy naturalnej sylwetce. Chętnie bym przeszedł na push pull, ale przy półrocznym dziecku to nie wchodzi w gre. Wolę ćwiczyć na tyle ile mogę niż się denerwować że jakiś trening opuściłem. Z regeneracja też teraz ciężko,ale ewentualnie skoczę do endokrynologa i może coś poleci ciekawego.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - Drzewko1988 w dniu 2024-02-08 19:06:25
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - Drzewko1988 w dniu 2024-02-08 19:06:25
...
Napisał(a)
PatriotaaSarmy pewno prędzej bo przynajmniej jakieś efekty będą ale ja bez testosteronu też bym się za to nie bral a kolega nie chce ingerencji w hormony czyli chce zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko a tak się nie da. Trzeba coś poświęcić żeby coś zyskać. Lepiej te pieniądze zainwestować w trenera, dietę, trening. Daj push pull 4 razy w tygodniu zamiast 3xfbw, zapomnij o napompowanych sylwetkach z instagrama i ciesz się zyciem.
No niestety. Sarmy też niestety blokują. Dlatego ja je używam bo GW uwielbiam, ale tylko z podkładem. Chociaż GW nie blokuje. Ale taki RAD bez niczego to mnie zablokował fest.
...
Napisał(a)
Drzewko1988Ok dzięki za poświęcenie czasu i porady. W takim razie chyba jednak sobie odpuszczę i zostanę przy naturalnej sylwetce. Chętnie bym przeszedł na push pull, ale przy półrocznym dziecku to nie wchodzi w gre. Wolę ćwiczyć na tyle ile mogę niż się denerwować że jakiś trening opuściłem. Z regeneracja też teraz ciężko,ale ewentualnie skoczę do endokrynologa i może coś poleci ciekawego.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - Drzewko1988 w dniu 2024-02-08 19:06:25
Wątpie zeby endokrynolog Ci w czymś pomógł, w tym zakresie to może po prostu warto zrobić sobie badania kontrolne hormonów itd. żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Ja bym bardziej szukał ogarniętego trenera personalnego który będzie w stanie zmaksymalizować Twój trening względem czasu którym dysponujesz, przeanalizuje dietę czy suplemetnację. Jeśli masz trudniejszy okres i problem z regeneracją to może lepiej poszukać wspomagaczy w tym zakresie jak np. melatonina, adaptogeny itp. Takie "zabiegi" pośrednio mogą wpłynąć na poprawę sylwetki np. dlatego ze będziesz w stanie zrobić cięższy trening. W sumie można powiedzieć ze w podobny sposób działają sterydy bo sprawiają ze szybciej się regenerujesz i mozesz dzięki temu trenować więcej, ciężej i częściej. Bez diety i treningu to i SAA tutaj by nic nie dały bo nie ma magicznego środka po którym będziesz leżeć i rosnąć.
1
...
Napisał(a)
Może faktycznie lepiej wziąć jakiś pakiet u trenera i coś dalej ruszy. Melatoniny również nie próbowałem więc będę mieć na uwadze, a jeśli chodzi o hormony to robiłem takie badania i niestety prolaktyna i LH powyżej normy a testosteron 4,20ng/ml przy widełkach 2.49-8.39 reszta w normie.
...
Napisał(a)
Drzewko1988Może faktycznie lepiej wziąć jakiś pakiet u trenera i coś dalej ruszy. Melatoniny również nie próbowałem więc będę mieć na uwadze, a jeśli chodzi o hormony to robiłem takie badania i niestety prolaktyna i LH powyżej normy a testosteron 4,20ng/ml przy widełkach 2.49-8.39 reszta w normie.
Dobry trener ale podkreślam dobry trener może naprawdę pomóc. Myślę ze cześć osób o tym zapomina i samemu brnie w pewne rzeczy często błądzac w kołko na wiecznej masie czy źle przeprowadzonej redukcji, która kończy się utratą masy mięsniowej i powrotem do punktu wyjścia. Jest to dobre do pewnego stopnia ale jeśli chcesz konkretnych efektów i miałbyś to robić kosztem inwestycji w jakieś środki niewiadomego pochodzenia, które zasadniczo Ci w niczym nie pomogą to zdecydowanie lepiej sięgnąć po porady osób które mają narzędzia zeby Ci pomóc i wziąć za to odpowiedzielność. Musisz mieć po prostu swiadomość ze trzeba ostro zapierdzielać. Jeśli Twoim celem jest redukcja to zapewne lepiej się sprawdzą w Twoim przypadku w późniejszym etapie środki wsmagające spalanie tłuszczu itp. zahaczające o doping ale bez ingerencji w hormony czego nie chciałeś. Jest masa fajnych supli czy patentów dietetycznych żebyś się ładnie wyciął ale kluczem do sukcesu zawsze będzie dieta i trening.
A co do badań to LH i prolaktyna dużo ponad normę? Może to świadczyć o zburzeniach w pracy przysadki choć sama prolaktyna do diagnostyki jest dosyć trudnym hormonem i lepiej zawsze powtórzyć badanie z uwzględnieniem wstrzemieźliwości seksualnej dzień przed badaniem oraz od treningu a w dniu badania unikać stresu i przed pobraniem posiedzieć z 15 minut. Wrzuć najlepiej wszystkie badania co robileś to zobaczymy jak to wygląda.
...
Napisał(a)
Jeśli chodzi o trening to lubię ostro zapierdzielać. Wiadomo zdarzają się gorsze dni ale tylko do momentu wejścia na siłownię bo nie potrafię zrobić lżejszego treningu niż ten który sobie założyłem gdzie zawsze staram się chociaż odrobinę więcej dać od siebie. Dieta ogólnie też moim zdaniem nienajgorzej. Głównie kurczak w każdej postaci, polędwica, wieprzowina, jogurty, jajka, skyr i twarogi jeśli chodzi o białko. A z węgli ryż, kasza, soczewica, makarony, płatki owsiane, pieczywo i ziemniaki. Wiadomo czasem tam wjechało coś niezdrowego żeby nie dać się zwariować. Ogólnie do diety podchodzę w sposób taki żeby ok 80% było zdrowych posiłków a reszta coś na dobicie kalorii jak nie było czasu przy masie. Poniżej wrzucam zdjęcia ze wszystkich badań jakie robiłem.






...
Napisał(a)
To dobrze że lubisz ostro zapierdzielać ja oczywiście nie sugerowałem ze tego nie robisz bo nie wiem jak trenujesz. Czasem jest kwestia ze trenujesz też za ostro. Ja sam pare razy tak poleciałem ze robiłem treningi po prawie 3 godziny wszystko na cięzarach submaksymalnych i szybko ściana, głowa chciała ale układ nerwowy nie dawał rady. Krótka przerwa i nagle się okazywało ze mogę dźwigać większe ciężary. Dobry trener powinien potrafić na to spojrzeć z boku, dać powiew świeżości w tej zabawie i pomóc obrać konkretny cel.
LH i prolaktyna faktycznie wysoko. Nie odczuwasz jakiś problemów z libido, erekcją, słabym sampopocuzciem, gino? Bo na moje to ta prolka jest do zbicia. Powtórzyłbym badania z uwzględniem higieny badania o którym wspomniałem wyżej i jak wyniki się potwierdzą to poszedłbym do ogarniętego endokrynologa skonsultować się.
LH i prolaktyna faktycznie wysoko. Nie odczuwasz jakiś problemów z libido, erekcją, słabym sampopocuzciem, gino? Bo na moje to ta prolka jest do zbicia. Powtórzyłbym badania z uwzględniem higieny badania o którym wspomniałem wyżej i jak wyniki się potwierdzą to poszedłbym do ogarniętego endokrynologa skonsultować się.
1
...
Napisał(a)
Zbij ta prolke nawet we własnym zakresie ,załatw gdzie 1 tabletkę cabaseru lub 2 tabletki dostinexu
Poprawi się samopoczucie I libido reszta jest ok
Poprawi się samopoczucie I libido reszta jest ok
3
treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]
...
Napisał(a)
Ja już próbowałem robić deload co ok 6tyg, zmieniać bloki treningowe na inne ćwiczenia i stoję w miejscu. Napewno specjalistą nie jestem bo techniki ćwiczeń i samego układania planów treningowych uczyłem się czerpiąc wiedzę z internetu więc dobry trener napewno miałby w tej kwestii sporo do powiedzenia, ale widzę że chyba najpierw muszę ogarnąć siebie. Gino nie mam i wydaje mi się że samopoczucie razem z libido też jest ok chociaż już teraz zgłupiałem i może nawet nie pamiętam jak to jest normalnie się czuć. Może to też jest przyczyną stagnacji. Dzięki za wszystkie rady, napewno z nich skorzystam, pójdę do endokrynologa zobaczę co mi powie i podejmę decyzję czy działać we własnym zakresie.
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!