Kulturystyka na Keto

Jak ktoś ma jakieś ciekawe spostrzeżenia w temacie "Keto,a trening silowy", to proszę tutaj

Dziar60

Zniszczyli kilka może kilkanaście fajnych dzienników treningowy ,które ludzie prowadzili czasami przez lata Ludzi więcej odchodzi stąd niz przychodzi..
Nie dziwię się wcale ,że Jawor pisze to co pisze!!!

]

Zmieniony przez - Oldboy SFD w dniu 2023-11-26 15:29:32

Ciekawy temat, sam często zastanawiam się jak można robić siłę na keto chodził bym głodny non stop hehe, kolegę prowadzę który jest na keto że 100kg zszedł na 88 kg wygląda lepiej niż Kulturysta który schodzi ze sceny, mięśnie to chce mu rozsadzic jak machnie parę razy sztanga, siłowo też mu fajnie idzie, właśnie wrócił ze mną z Mistrzostw świata w strict curl gdzie 2 złota wywalczył w mastersach plus 40 lat i plus 45 lat. 11.11 jedziemy na MP w wyciskaniu sztangi także jestem ciekaw ile da radę, ale patrząc jak się odżywia to ja bym po paru dniach ledwo gryf dzwignal haha


Zmieniony przez - goldberg1982 w dniu 2023-11-01 15:23:55

46 lat ma, kable takie mu wychodzą ze masakra

.


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2023-11-01 15:28:24

Jak patrzyłem jak na kolację wypija śmietanę wysoko procentowa to zastanawiałem się z czego tu siłę budować hehe

Fajnie było by żeby tu się wypowiedzieli zawodnicy różnych dyscyplin co są na keto, z chęcią poczytam ich opinie

Kilka osób pisze o głodzie czy chęci na bułeczki itp. Przy dużym spożyciu tłuszczy nie odczuwa się głodu,warunek musi być jak najmniej węglowodanów, bo to one powodują ciągła chęć ich podjadania i wilczy głód. Na dużej ilości tłuszczy nie czuje się głodu,no chyba ,że był słaby posiłek wcześniej i potem pół dnia nic się nie jadło. Jednak nawet to nie jest taki wilczy głód i chęć wbijania w siebie co 3 godziny następnego posiłku.
Nie chce się mądrzyć, pisze tylko o swoich odczuciach. Zawsze jadłem 4-5 posilkow dziennie, teraz wystarczają mi 3 i nie czuje żadnego głodu, jem duże ilości jedzenia,nawet więcej warzyw niż wcześniej oczywiście też różnego rodzaju tłuszcze, olej kokosowy, masło klarowane,oliwę z oliwek,smalec,olej MCT,tłuste mięso typu karkówka czy kurczak że skóra,całe jajka.
Jak patrzę na kogoś kto objada się ciastami, pszen ym pieczywem, jakimś hamburgerem czy innym syfem z cukrem to ni w zab nie mam na to ochoty ,a nawet zal mi takiego delikwenta jak się ztym męczy.

Nie popadaj w jakieś skrajności, pszenne pieczywo nie musi być od razu jakimś syfem, albo cukier, nie ma złych produktów albo jednego produktu czy składnika czy hormonu który jest winny za wszystko, nie wierz w takie proste przekazy, nie każdy się z czymś takim męczy, serio, fajnie że ci taki styl odpowiada i to jest najważniejsze, to że komuś odpowiada inny styl nie znaczy że jest gorszy, biedny albo nieoświecony

Ok niech Ci będzie Madzia.Widzialem Twój dziennik ,masz super sylwetke,więc na pewno masz racje.
Jednak ja jestem bardzo zadowolony, bo wcześniej namęczyłem się strasznie żeby kilka kg zgubic. Teraz wcinam dużo jedzenia w 3 posiłkach,waga pięknie spada. Ze 111kg na obecnie 104. Śmietany 18% nigdy nie używałem i bałem się jak ognia, teraz zamiast torcika leci na deserek i jest pyszna mniam mniam hehe