cwicze oraz trzymam diete od 2 miesiecy - 2800-3000kcal na mase (173cm, 17 lat, 59kg)
Prosze o pomoc - tak jak w tytule tematu:
- SYLWETKA idzie na + tzn. przez te dwa miesiace wzgledem tego co bylo - spory progres, wiekszy biceps, triceps ladnie sie odznacza, klatka piersiowa na plus (gorna czesc jak i piersi, umiem je w dodatku napiac czego wczesniej nie bylo), barki/ramiona->cienie/odznaczanie
szczegolnie zobaczylem progres gdy zwiekszylem kalorycznosc (o czym jest na sammy dole)
lecz
- SIŁA praktycznie ta sama (minimum od 1-1,5 mies bo wtedy technika byla juz ok)
wyciskanie na klate - to samo z odstępstwem moze 1kg?
martwy ciag - moze +1-2kg?
- WAGA
nie przytylem tyle ile powinno sie tyc,
np.
4 sierpnia: 58.4kg
24 sierpnia: 58.8kg
moja kalorycznosc sie lekko wahala, ale mozna powiedziec ze jadlem ok. 2700 kcal
5 września: 59.2kg
12 września: 59.3-59.5kg
20 września: 59.5kg
27 września: 59.2kg
od 5 września do tej pory jem 3k kcal
dodam, ze
29 sierpnia wszedlem z ok. 2700 na 2850
od 15 września na 2950 (choc juz od 5 wrzesnia mysle ze jadlem srednio jakies 3k, bo zle liczylem chleb z poczatku)
od tych zmian banan na twarzy goscil zdecydowanie czseciej przy lustrze
i teraz byly jakies zmiany na 3k, 3100 etc... caly czas mam watpliwosci i popadam ze skrajnosci w skrajnosc.. ale postanowilem zapytac sie poradzic o pomoc
Bardzo dziekuje za jakakolwiek pomoc i inne przydatne rady!