AleksWygląd to też przede wszystkim genetyka, ja lecę hormon a tez mi dają mniej lat niż mam
Aleks: Dochodzę do wniosku, że skoro mam teraz więcej mięśnia na sobie niż niejeden rówieśnik z podobnym stażem... jestem też silniejszy... do tego nigdy nie miałem operacji/zerwania/naderwania itp... nigdy nie musiałem robić upustów czy oddawać krwi... to muszę być genetycznym ideałem. Dziś. Bo gdybyś mnie spotkał ćwierć wieku temu to powiedziałbyś, że genetyczne zero. Dużo mniej masy niż rówieśnicy, dużo lżejsze ciężary itd. Dla przykładu martwego czy siadów nigdy nie robiłem. Nawet nie wiedziałbym, co wpisać w ankiecie. Powszechnie przyjmuje się, że bez siadów wielkich nóg nie da się zrobić, a tymczasem mam całkiem solidne z wyraźną separacją. I dlatego tak się zastanawiam... Kiedy i w jakich okolicznościach wymieniłem (?) sobie te geny... One mogą z wiekiem jakoś mutować? Patrząc na niektórych zawodników im też zmutowały, ale jakoś w drugą stronę.
hgh-line: nie tylko nie wiem, co brali, ale oni sami nie wiedzą. Nie sądzę, aby każdy badał każdy vial. Nie ma szans, aby stężenie w underach było idealne w każdym. Nie wydaje mi się też, aby każdy do wszystkiego się przyznał. Niemniej - widzę pewną prawidłowość jeśli chodzi o hormon. Na przykład nie spotkałem osób stosujących regularnie GH z rozmiarem stopy... powiedzmy 42 czy mniej. Za to 48 owszem. Podobnie z ostrymi rysami twarzy... No i wreszcie te dłonie, stawy...Są osoby, które naprawdę dużo stosowały, ale wydaje się, że to właśnie hormon mocno miesza w tym temacie.