...
Napisał(a)
Ale ani Arnold ani Ronnie nie byli oceniani na podstawie cm w bicepsie czy udzie. W tym rzecz. Te 70 kilowce nie mają z tym nic wspólnego. To inna kategoria i nie to jest tematem rozmowy naszej.
...
Napisał(a)
Ostatni raz mierzyłem obwód ramienia czy jakikolwiek inny jakieś może 8 lat temu. W pewnym czasie człowiek im dłużej w tym siedzi to rozumie że są ważniejsze rzeczy w tym sporcie jak ogólny wygląd, symetria, poziom tkanki tłuszczowej i zdrowie. Myśle ze to kwestia dojrzałości i świadomości tego sportu.
Kogo nie zapytasz kto siedzi w tym sporcie już jakiś dłuższy czas to raczej nikt się nie mierzy. Może czasem ktoś z ciekawości złapie obwód ramienia czy uda ale to raz na jakiś czas i raczej nikt nie goni za tym ( mowa o ludziach którzy patrzą całościowo na ten sport).
Ale widać ze dla niektórych najważniejsza jest ŁAPA, a w udzie 45cm albo brak pleców, barków itp
Kogo nie zapytasz kto siedzi w tym sporcie już jakiś dłuższy czas to raczej nikt się nie mierzy. Może czasem ktoś z ciekawości złapie obwód ramienia czy uda ale to raz na jakiś czas i raczej nikt nie goni za tym ( mowa o ludziach którzy patrzą całościowo na ten sport).
Ale widać ze dla niektórych najważniejsza jest ŁAPA, a w udzie 45cm albo brak pleców, barków itp
3
...
Napisał(a)
Ja mam Staż 5 lat i tak jak mówisz diablo mi to przechodzi po malu. Teraz nastawiam się na regeneracje żeby kolejny trening był udany i po palu progresowac.
Tak samo jak do mnie dotarło że u mnie najsilniejsza partia są plecy i chyba trochę na nich uwagi mocno zwrócę na treningach.
A kolega ze mną zaczal ćwiczyć i w bil SO ie do głowy 100kg na klatę i nie mogę mu tego wybić ale już jedna kontuzje załapał i chyba mu wybije ta setkę z głowy.
Tak samo jak do mnie dotarło że u mnie najsilniejsza partia są plecy i chyba trochę na nich uwagi mocno zwrócę na treningach.
A kolega ze mną zaczal ćwiczyć i w bil SO ie do głowy 100kg na klatę i nie mogę mu tego wybić ale już jedna kontuzje załapał i chyba mu wybije ta setkę z głowy.
...
Napisał(a)
Wiaddiablo1Jest masa ludzi co można im tłuc do głowy a i tak nie przyswoi i dla takich osób nawet średnio orientujący się trener będzie zbawieniem. Znam tez przykłady co młodziki lecą grube bomby i maja 42cm w łapie co więcej tez maja rozpisane te cykle przez trenerów i to czasem baaaardzo znanych. Przykładów mógłbym tu podać multum. Skupianie się na ilości towaru i wielkości łapy to uważam jest na poziomie gówniarza który dopiero łapie się za te tematy.
Koledzy wyżej dobrze ci piszą a ty się upierasz bo 50 w łapie jest najważniejsze. Chyba jeszcze mało przerobiles jeśli chodzi o ten sport i saa.
1. Proponuję nauczyć się czytać i wyciągać wnioski. Wtedy trener - szczególnie on-line - nie będzie potrzebny. Zwróć uwagę, że w zależności od okresu czasowego, który sobie wybierzesz - "wiedza" na siłowni była zawsze podobna. W latach 90. wszyscy piramidowali, teraz trzymają stężenie. Kiedyś HCG tylko do odbloku, teraz w trakcie itd. Wydasz kasę na trenera X bez efektów, korzystasz z trenera Y bez efektów itd. Wszyscy z grubsza mówią to samo, bo aktualny trend jest taki, a nie inny.
2. Nieskupianie się na ilości (i zazwyczaj walenie dużo ponad potrzeby)... i wielkości (czyli nic nie czuję, ale walę, bo tak trener mówi) to jest dopiero master level. Potem masz te swoje bomby bez efektów i przekonanie, iż 50-latek zawstydzający sylwetką młodzików na pewno dobija już do 3 gram testa week.
3. Nie upieram się. Nikt nie podał alternatywy wobec wielkości łapy czy uda.
Dużo racji.
Sam się uczę i wiem że twora to nie wszystko też po długi długi czasie to do mnie dotarło a jak wejść to z mega głową badaniami itp pilnowaniem się i hormonów.
Jak by amatorzy co wchodzą na ssa i słuchali się starszych I expertow w tej dziedzinie to młodzi dopiero by progresowali i by nie popełniali błędów , ale jak to bywa młodszy mądrzejszy biorą sami towar a to nie działa super magicznie .
...
Napisał(a)
Diablo: Rozumiem, że też masz staż 30+ lat?
Nie zrozumiałeś mnie - ja nie gonię za wymiarem. Ja rozważam, czy droga, którą obrałem 30 lat temu doprowadziła mnie dalej czy nie niż osób, które wybrały np. większe ciężary i większe bomby. Coś musi być tego miarą. Gdybyś uważnie przeczytał to wiedziałbyś, że odnoszę się do łapy i uda - a zatem pewnych proporcji. Twoje ostatnie zdanie nie ma sensu.
Z tym "nie mierzeniem się" to jest podobnie jak z niemierzeniem pewnej innej części ciała przez facetów. Rzecz jasna - jej też nikt nie mierzy. Szczególnie nie mierzą ci, co niewiele mają w majtach. To ci "dojrzali".
Wojdam92: Jeśli będziesz działać z głową to wprawdzie teraz nawet nie zbliżysz się do osiągów kolegów bombowców, ale w wieku 40+,a tym bardziej 50+ - moim zdaniem - odstawisz ich na kilometr. Z jednej strony - być może nigdy nie wyciśniesz 200kg, z drugiej nie będziesz chodził z balkonikiem jak Ronnie. I co tu wybrać?
Zmieniony przez - Wiad w dniu 2023-03-17 12:41:55
Nie zrozumiałeś mnie - ja nie gonię za wymiarem. Ja rozważam, czy droga, którą obrałem 30 lat temu doprowadziła mnie dalej czy nie niż osób, które wybrały np. większe ciężary i większe bomby. Coś musi być tego miarą. Gdybyś uważnie przeczytał to wiedziałbyś, że odnoszę się do łapy i uda - a zatem pewnych proporcji. Twoje ostatnie zdanie nie ma sensu.
Z tym "nie mierzeniem się" to jest podobnie jak z niemierzeniem pewnej innej części ciała przez facetów. Rzecz jasna - jej też nikt nie mierzy. Szczególnie nie mierzą ci, co niewiele mają w majtach. To ci "dojrzali".
Wojdam92: Jeśli będziesz działać z głową to wprawdzie teraz nawet nie zbliżysz się do osiągów kolegów bombowców, ale w wieku 40+,a tym bardziej 50+ - moim zdaniem - odstawisz ich na kilometr. Z jednej strony - być może nigdy nie wyciśniesz 200kg, z drugiej nie będziesz chodził z balkonikiem jak Ronnie. I co tu wybrać?
Zmieniony przez - Wiad w dniu 2023-03-17 12:41:55
...
Napisał(a)
Dla jednych kryterium beda proporcje,symetria dla innych wymiary bicepsa i uda,ale jakby nie patrzec ci co mają male ramiona i uda tez ich nie mierza badz nie podaja w ankiecie,wiec nie warto generalizowac co tak naprawde jest wyznacznikiem.
1
...
Napisał(a)
Jeszcze ciekawostka... Często słyszę, że wyglądam na 10 lat mniej niż mam. Z drugiej strony panuje przekonanie, iż środki postarzają. Przywoływane jest wtedy czoło Pudziana poryte zmarszczkami, czy facjata Karmowskiego czy Słodkiewicza. Zazwyczaj - dla odmiany - daje im się +10 lat niż mają.
Sądzę, że to kwestia hormonu wzrostu. Ostre rysy, wręcz bruzdy, tzw. balkony pod oczami. Do tego dziwnie wyglądające stawy na rękach i tzw. hobbitówki - Czechowicz niedawno pokazywał stopy i mówił, że mu bardzo urosły od hormonu. Co dziwne - hormon często jest postrzegany jako podstawa tzw. anty agingu. A tu taki zonk. Zatem porada starszego kolegi... całkowicie w gratisie: jak nie chcesz wyglądać w wieku 40+ na emeryta, nie tykaj hormonu.
Sądzę, że to kwestia hormonu wzrostu. Ostre rysy, wręcz bruzdy, tzw. balkony pod oczami. Do tego dziwnie wyglądające stawy na rękach i tzw. hobbitówki - Czechowicz niedawno pokazywał stopy i mówił, że mu bardzo urosły od hormonu. Co dziwne - hormon często jest postrzegany jako podstawa tzw. anty agingu. A tu taki zonk. Zatem porada starszego kolegi... całkowicie w gratisie: jak nie chcesz wyglądać w wieku 40+ na emeryta, nie tykaj hormonu.
...
Napisał(a)
Wygląd to też przede wszystkim genetyka, ja lecę hormon a tez mi dają mniej lat niż mam
3
Chcesz byc naprawde wielki.... to skup sie na swojej diecie
...
Napisał(a)
Lece 4 lata ma GH, owszem odmładza wygląd ale peselu i tak nie oszukasz haha
3
...
Napisał(a)
WiadJeszcze ciekawostka... Często słyszę, że wyglądam na 10 lat mniej niż mam. Z drugiej strony panuje przekonanie, iż środki postarzają. Przywoływane jest wtedy czoło Pudziana poryte zmarszczkami, czy facjata Karmowskiego czy Słodkiewicza. Zazwyczaj - dla odmiany - daje im się +10 lat niż mają.
Sądzę, że to kwestia hormonu wzrostu. Ostre rysy, wręcz bruzdy, tzw. balkony pod oczami. Do tego dziwnie wyglądające stawy na rękach i tzw. hobbitówki - Czechowicz niedawno pokazywał stopy i mówił, że mu bardzo urosły od hormonu. Co dziwne - hormon często jest postrzegany jako podstawa tzw. anty agingu. A tu taki zonk. Zatem porada starszego kolegi... całkowicie w gratisie: jak nie chcesz wyglądać w wieku 40+ na emeryta, nie tykaj hormonu.
Śmiałe stwierdzenie. Wgł mnie nie powinieneś tak pisać bo nie wiesz co dokładnie i w jakich dawkach bili Ci panowie.
1
Polecane artykuły