najstarsi koksiarze na waszych siłowniach

Wiad

_GANGSTA_

Z Twojego profilu wynika ze masz 52 lata i.masz 50 w bicepsie??

No właśnie nie mam >50cm w łapie I dlatego ciekawi mnie czy ktoś w wieku ok. 50 lat zachował takie rozmiary. Piszę "zachował", bo zakładam, że będąc młodszym... na konkretnej bombie... >50 cm w łapce to nie jest jakieś szczególnie trudne.

Zastanawiam się... Łodzianin... lecisz 750mg testa, ale skoro już progresu nie ma, stawy dają znać o sobie, priorytety inne... To czemu nie zmniejszyć jeszcze dawki? 750 to nadal sporo... Aleks pisał, że na 500mg czuje się najlepiej. Rozważam... czy dla "starych wyjadaczy" takie TRT dla komfortu psychicznego nie musi być po prostu znacząco wyższe niż dla przeciętnej osoby (ok. 100mg). Pytanie czy 500-750mg dla eksperta od 10 lat ON będzie generowało mniej/tyle samo/więcej skutków ubocznych co dla typowego TRT (100).

Z calym szcaunkiem,ale miales w swojej karierze 50cm w ramieniu na niskim bf np 12%??? Ja troche sporo czasu trenuje nie tylko w De ,ale i w Pl i w nl i wiesz widzialem mnostwo ludzi na grubych bombach,ale jakos za wiele ludzi (niewiem czy policzyłbym na jednej ręce) widzialem co maja 5 z przodu w ramieniu na relatywnie niskim bfie.Pisze tu o normalnych Kowalskich pracujacych ew majacych rodziny nie o zawodnikach amatorach czy wyzszej ligi.Uwazam ze wcale nie jest tak latwo dobic do 50cm na niskim bfie i chyba ja moge byc przykladem bo jeszcze nieco brakuje nie liczac tego ze nie bralem jakis kos typu tren ment.Wiec gdyby 50cm nie bylo by wyzwaniem to uwazam ze na forum przy zakladaniu tematow wiele.osob po latach na saa mieli by 50cm a tak nie jest i tak samo to wyglada na silowniach,takich ludzi jest garstka i musza miec relatywnie dobre zdrowie by i na grubych bombach dojsc do takiego wymiaru.Takie mojw skromne zdanie nie licze tu osob ktore maja 200metry wzrostu i 120-130kg i 45 na dzien dobry bo takich ludzi tez nie ma duzo ,a i dla takiego 50 nie bwdzie wyzwaniem ale zeby wygladalo masywanie to musialby miec 60 a to juz bedzie takie samo wyzwanie jak dla zawodnika 50 lcm przy wzroscie ok 180cm.Jezeli chodzi o ludzi ktorzy maja 50lat i 50 w lapie to ja osobiscie nie znam ,ale mam znajomych nieco mlodszych 48 i 49 co maja 54cm w ramieniu ,ale oni sa zawodnikami i trenuja 30+lat i poszly ze dwie apteki na to wszystko,wiec da sie ale zalezy kto jakie ma w zyciu priorytety.

teraz leci 500 cypio ok 600 mastera 20 gw 1.5 novo 5 jm hgh
od kwietnia dołozę 2*100 dugiego trena i nic wiecej może podbije na 2*150 trena

Wiad

_GANGSTA_

Z Twojego profilu wynika ze masz 52 lata i.masz 50 w bicepsie??

No właśnie nie mam >50cm w łapie I dlatego ciekawi mnie czy ktoś w wieku ok. 50 lat zachował takie rozmiary. Piszę "zachował", bo zakładam, że będąc młodszym... na konkretnej bombie... >50 cm w łapce to nie jest jakieś szczególnie trudne.

Zastanawiam się... Łodzianin... lecisz 750mg testa, ale skoro już progresu nie ma, stawy dają znać o sobie, priorytety inne... To czemu nie zmniejszyć jeszcze dawki? 750 to nadal sporo... Aleks pisał, że na 500mg czuje się najlepiej. Rozważam... czy dla "starych wyjadaczy" takie TRT dla komfortu psychicznego nie musi być po prostu znacząco wyższe niż dla przeciętnej osoby (ok. 100mg). Pytanie czy 500-750mg dla eksperta od 10 lat ON będzie generowało mniej/tyle samo/więcej skutków ubocznych co dla typowego TRT (100).

W stanach trt robią na 200mg testa hehe

Gangsta: Z tym BF to trudna sprawa, bo sam pomiar tkanki nie jest łatwy w warunkach domowych. Niemniej - o to mi właśnie chodzi... Zobacz Mr. O: Ronnie, Yates czy Levrone w szczycie formy i dziś. Ale na tej samej scenie stanął np. Burneika, który na swoje 44 lata trzyma się całkiem nieźle. OK - do 50-tki mu jeszcze brakuje, jednak sądzę, że spokojnie utrzyma większość obecnego rozmiaru. A zatem... Masz Levrone'a od którego Łodzianin (prawdopodobnie) jest DZIŚ większy, ale masz i Burneikę, do którego wielu 30-latków nie ma podjazdu.
Zwróć uwagę, że w necie jest pełno zdjęć dawnych zawodników - absolutna topka - których dziś minąłbyś na ulicy w ogóle nie zauważając, że trenowali kiedykolwiek.

Piszesz, że nie brałeś trena czy menta. Łodzianin czy Aleks brali, a trena niewielkie dawki (relatywnie) biorą także teraz. To mnie też ciekawi... Mogłoby się okazać, że skoro nie brałeś trena to być może insulina czy leki tarczycowe też są Ci obce. I jestem właśnie ciekaw jak to się przekłada na postępy wraz z wiekiem. Może się okazać, że skończysz na 49cm w łapie i 75cm w udzie - życiówka. I może nawet któryś z moderatorów napisałby o życiówce typu 55cm i 80cm. Sęk w tym, że w wieku circa 50 lat Ty możesz mieć 47/72, a moderator już tylko 45/67 - stosując nawet środki, których Ty nigdy nie stosowałeś.

lodzianin1

teraz leci 500 cypio ok 600 mastera 20 gw 1.5 novo 5 jm hgh
od kwietnia dołozę 2*100 dugiego trena i nic wiecej może podbije na 2*150 trena

Wydaje mi się, że w niedawno napisałeś, iż Twoja waga waha się 110-125kg. Jeśli czegoś nie pomyliłem... Rzeczywiście masa/redukcja takie skoki? Bo "cykl" raczej spokojny.
To jeszcze pytanie... Na przestrzeni tych 30+ lat stażu... Masz wrażenie, iż szybciej spadają obwody czy siła? Przy Twojej wadze zakładam, że 50+w łapce jest/było. Czy motywacją stosowania środków jest utrzymanie sylwetki... siły... czy może jednak "jakości" życia (aspekt psychologiczny TRT)?

Zdecydowanie najwazniejszym elementem w tym sporcie jest genetyka, jesli masz gen to bedziesz mial 50 i wiecej w lapie a nie ilosc wbijanego towaru.
Ja mam np genetycznie male lydki i ile bym ich nie trenowal to nie ma szans zeby urosly proporcjonalnie np do uda.
Marcelq z tego co pamietam mial lydki od zawsze mega duze a trenowal je sporadycznie.
Co do pytania co szybciej spada to u mnie sila, bo podobnie jak Lodziak uzywam juz mniejszych ciezarow ze wzgledu na stawy.
Dalej biore saa ze wzgledu na jakosc zycia bo nie wyobrazam sobie zyc z testem w dolnej granicy widelek, gdy przez ostatnie kilkanscie lat bylo zawsze ponad gorne widelki, sylwetka oczywiscie tez ma znaczenie

Wiad

Gangsta: Z tym BF to trudna sprawa, bo sam pomiar tkanki nie jest łatwy w warunkach domowych. Niemniej - o to mi właśnie chodzi... Zobacz Mr. O: Ronnie, Yates czy Levrone w szczycie formy i dziś. Ale na tej samej scenie stanął np. Burneika, który na swoje 44 lata trzyma się całkiem nieźle. OK - do 50-tki mu jeszcze brakuje, jednak sądzę, że spokojnie utrzyma większość obecnego rozmiaru. A zatem... Masz Levrone'a od którego Łodzianin (prawdopodobnie) jest DZIŚ większy, ale masz i Burneikę, do którego wielu 30-latków nie ma podjazdu.
Zwróć uwagę, że w necie jest pełno zdjęć dawnych zawodników - absolutna topka - których dziś minąłbyś na ulicy w ogóle nie zauważając, że trenowali kiedykolwiek.

Piszesz, że nie brałeś trena czy menta. Łodzianin czy Aleks brali, a trena niewielkie dawki (relatywnie) biorą także teraz. To mnie też ciekawi... Mogłoby się okazać, że skoro nie brałeś trena to być może insulina czy leki tarczycowe też są Ci obce. I jestem właśnie ciekaw jak to się przekłada na postępy wraz z wiekiem. Może się okazać, że skończysz na 49cm w łapie i 75cm w udzie - życiówka. I może nawet któryś z moderatorów napisałby o życiówce typu 55cm i 80cm. Sęk w tym, że w wieku circa 50 lat Ty możesz mieć 47/72, a moderator już tylko 45/67 - stosując nawet środki, których Ty nigdy nie stosowałeś.

Trenując lata idzie mniej wiecej ocenic poziom tkanki tluszczowej nie trzeba do tego specjalnego sprzetu do pomiaru z pełną dokladnoscią.Przeciez jak nie umiesz zlapac za wiele na brzuchu bo jest sama skora to raczej bf jest niski,niepotrzeba tu miec miarki byc móc ocenic.Kolejna kwestia ja nigdy nie porownuje zawodnikow pro czy amatorow do zwyklych Kowalskich ,bo po pierwsze takie osoby sa prowadzone bo samemu nie bierze sie ile fabryka dala nie bedac w pelni obiektywnym,wiec na pewnym poziomie poprostu bycie prowadzonym jest koniecznoscią,a zwykly "Kowalscy" zazwyczaj biją i prowadzą sami Siebie metodą prób i bledów to zupelnie nie porownywalny poziom.Gen genem,ale ilosc towaru i bycie prowadzonym daje ogromna przewage,a to jak.ktos wyglada po zakonczeniu kariery to raczej albo swiadomy wybór,albo zmiana zyciowych priorytetow albo poprostu zdrowie nie domaga.Chcialem sie odniesc na czym ja skoncze to wiesz moim zdaniem to wrozenie z fusow bo przyszlosci nie przewidzisz chocbys niewiem jak bardzo chciał nie jestem w stanie okreslic jak bede wygladal w wieku 50+ jezeli bede trenowal ,a bedzie to dla.mnie ciagle jakis wiekszy priorytet to sadze ze 50 w ramieniu bede wstanie zachowac o ile zdrowie pozwoli .Teraz mam 36lat i 49 w ramieniu i 70 w udzie wiec widze potencjał na wiecej raczej na tym nie skoncze,ale przedemną jeszcze sporo srodkow ktore nie bralem i nie wiem czy bedzie potrzeba w przyszlosci,skoro jestem narazie póki co w stanie progresowac na podstawach,a nie dąze tez do poziomu zawodowego ani mega masy typu 53-4/75+bo o ile miesnie daly by rade tak moje sciegna juz raczej nie,wiec pewnie zdrowy rozsadek i zachowanie jako takiego zdrowia bedzie glownym wyborem niz eksperymentowanie na sporej gamie srodków probujac przeskoczyc na sile jakis poziom.


Zmieniony przez - _GANGSTA_ w dniu 2023-03-12 21:16:05

Ja mam już 40 na karku z tego 20 na towarze . Teraz jedynie cykle soft dla lepszego samopoczucia . Nie interesuje mnie już mega sylwetka bo po co ?

Do 50 cm nie dobiłem i nawet nie byłem akos blisko max 47 ale ja mam chudy kościec i mam 187 wzrostu
Klatka genetycznie najlepiej mi wchodziła zawsze ,ale siłowo już nie do końca rekord coś ok 180 kg może 184 jakiś tak i koniec
Teraz jak macham plaska to jako 3 ćwiczenie i 80-90 kg serie
Piszesz o zawodowcach ze nie widać po nich że ćwiczą część z nich odstawiła saa u treningi całkowicie część leci na htz
Ci co tam.cos dalej lekko wbijają i trenują nadal wygladaja całkiem spoko
Zdrowie/genetyka/chęci w tej kolejności bym to ustawił plus u pro sporo problemów po takich karierach narzady/stawy
Najlepsze jest to że na mostku po 3 tyg zaczyna mnie wszystko boleć %



Zmieniony przez - lodzianin1 w dniu 2023-03-13 04:19:15

Z wiekiem maleje parcie na ilość a zwiększa zapotrzebowanie na jakość ...i święty spokój jak to mawiał mój staruszek