Mam 38 lat, wzrost 201 cm waga 91 kg.
Mam problem taki że moja gentetyka mnie doprowadza od śmiechu . Ręce i nogi chude, barki wąskie i wieczny problem z tłuszczem w okolicach brzucha bioder i cycków.
Postanowiłem przy obecnej wadze 91 kg że wystarczy i trzeba coś z tym zrobić . Znalazłem psychodietetyka który na podstawie cholernie szczegółowych badań przygotowuje mi dietę. Tudzież proponuje redukcję ale nie chce po raz kolejny chudnąć.
Posiadam też IBS więc część produktów odstawić muszę. Chciałbym Was zapytać czy faktycznie jeszcze redukować ( już się śmieją że jestem chudy z brzuchem ) czy to poprostu kwestia niedopiwednieh szamy ten brzuszek i małe bioderka. Chce zapisac się na siłownię bo pwiedzialem dość i chce wyglądać lepiej , zdrowiej .
Dieta będzie bardzo konkretna pod szegolowe badania o których wspomniałem . Moje pytanie czy coś suplementować ?
Super wchodził we mnie 10 lat temu mutant mass ale jest na cukrach więc teraz nie ma takiej mozliwsci. Fajnie czułem się po beta alaninie i kreatynie. Teraz po takiej przerwie chce mieć super dietę ( nie jestem przekonany czy redukcja bo poza brzuchem i cyckami już mi żyły wychodzą z niskiego poziomu tkanki. ) Jak to połączyć ? Czy coś suplementować ? Może chaotycznie to przedstawiłem ale chcę by to było zrobione mega dobrze z efektami. W razie pytań proszę śmiało nawijać