28 maja - KSW 70: Mariusz Pudzianowski i Radosław Paczuski

nie ma człowiek czasu nawet se pokomentować, ledwo co z urlopu wrócił chwilę się zresetował i dalej trzeba j**ać na jarka i matiego

cziki cziki bonga
Pudzian fajnie
Omielańczuk niefajnie
Izu ...


Zmieniony przez - QhuTaz w dniu 2022-05-29 03:26:47

No to teraz Khalidov-Pudzian

Maryjusz zniszczy Mameda

Co za nokaut! Mariusz Pudzianowski brutalnie skończył Michała Materlę na KSW 70

Mariusz Pudzianowski zaprezentował swoją piekielną siłę uderzenia, którym posłał na deski Michała Materlę w walce wieczoru gali KSW 70 w łódzkiej Atlas Arenie.

Mariusz Pudzianowski (17-7) znokautował Michała Materlę (31-9) w pierwszej rundzie prawym podbródkowym. Kolejne uderzenie ciosem młotkowym zadane w ferworze walki mogło przyczynić się do dłuższego leżenia Materli na macie, ponieważ potrzebował on kilku minut, zanim stanął na nogi.
https://twitter.com/KSW_MMA/status/1530661110155816960?s=20&t=pRKCul4jMtLgTmHwFCkYLQ

Zwycięstwo Pudziana było jego piątą wygraną z rzędu, z czego wszystkie przez nokaut. Pudzianowski ważył 116 kg podczas ważenia, a Materla, były zawodnik wagi średniej ważył 100,5 kg.

Pudzianowski zaatakował ciosem, ale spudłował, a Materla szybko odpowiedział. W 20 sekundzie walki Pudzianowski trafił mocnym ciosem i Materla przewrócił się do tyłu. Jednak po szybkim klinczu Pudzianowski pozwolił Materli powrócić do walki w stójce.

Materla wyprowadził zbyt niskie kopnięcie, a po wznowieniu walki Pudzianowski kopnął jego nogę wykroczną. Cios Materli na krótko zachwiał Pudzianowskim, ale już kilka sekund później walka zakończyła się po niespełna dwóch minutach.

Pudzianowski powalił Materlę prawym podbródkowym, a ten padł na deski jakby w zwolnionym tempie. Sekundę po tym, jak jego głowa uderzyła o matę, Pudzianowski dopadł go ostatnim ciosem młotkowym, zanim sędzia zdążył wkroczyć do akcji.

120,2 kg: Mariusz Pudzianowski pokonał Michała Materlę przez KO (podbródkowy) – runda 1

Po początkowym podnieceniu publiczności, na arenie zapanowała cisza, gdy Materla pozostawał na macie, otoczony przez personel medyczny. W końcu, po kilku minutach, „Cipao” stanął na nogi przy aplauzie kibiców.

Ricardo Prasel popsuł powrót Daniela Omielańczuka do KSW. Brazylijczyk szybko poddał Polaka na KSW 70

Walka co-main event gali KSW 70 w łódzkiej Atlas Arenie była powrotem do organizacji Daniela Omielańczuka po 13 latach. Niestety dla Daniela, jego powrót popsuł mu Ricardo Prasel.

Niedoceniany Brazylijczyk Ricardo Prasel (13-3) sprawił ogromną niespodziankę poddając Daniela Omielańczuka (25-13-1, 1 NC) w pierwszej rundzie.

Po rozpoczęciu walki, Prasel wyprowadził zbyt niskie kopnięcie, ale pojedynek został szybko wznowiony. Brazylijczyk często wyprowadzał kopnięcia i jedno z nich przechwycił Omielańczuk, obalając rywala. Prasel okazał się bardzo groźny w parterze gdyż szybko chwycił nogę Omielańczuka. Daniel również złapał nogę Brazylijczyka, ale Prasel poprawił chwyt, dopiął technikę i poddał Polaka taktarovem.

120,2 kg: Ricardo Prasel pokonał Daniela Omielańczuka przez poddanie (takarov) – runda 1

https://twitter.com/piotr_buczak/status/1530653195848011784?s=20&t=7aayQ4gH07wcI8IoPJTBzw 

Grunia

a tak w ogóle to elko wariaty

Cześć Grunia!

Grunia

Maryjusz zniszczy Mameda

Biorąc pod uwagę co się stało Mamedowi w ostatniej walce, różnicę wagi, p******nięcie (cepem, bo cepem, ale jak wejdzie, to jest grubo) oraz - postęp Pudziana w taktyce, cardio i umiejętnościach (dalej powolny kloc drewniany, ale lepiej niż kiedyś), to IMO Pudzian dziś były faworytem.

Marian.B.

Grunia

Maryjusz zniszczy Mameda

Biorąc pod uwagę co się stało Mamedowi w ostatniej walce, różnicę wagi, p******nięcie (cepem, bo cepem, ale jak wejdzie, to jest grubo) oraz - postęp Pudziana w taktyce, cardio i umiejętnościach (dalej powolny kloc drewniany, ale lepiej niż kiedyś), to IMO Pudzian dziś były faworytem.

U bukmacherów faworytem zapewne będzie Mamed. Inna sprawa że Mamed tylko raz wyłapał takie KO więc aż tak "naruszony" jak Materla nie jest.
Z drugiej strony jest mniejszy i lżejszy od Materli, więc różnica między nimi będzie jeszcze większa.

Dla mnie ta walka jest bez sensu i nie ma nawet znaczenia dla rankingów. Pudzian niech walczy z ciężkimi i skoro jest coraz lepszy niech walczy z lepszymi niż dotychczas. Khalidov niech walczy z rywalami w swojej kategorii, ewentualnie o jedną wyżej, a nie o dwie