Redukcja - co dalej?

Cześć, wracam po długiej przerwie w tym temacie z pytaniem co do diety. Na redukcji jadłem 2500 kcal około 50-60g tłuszczu. Odkąd wszedłem na masę to zwiększyłem podaż tłuszczu do około 75g czyli 1g/kg masy ciała. Aktualnie jem 3500 kalorii, a za chwilę będę podbijał jeszcze do 3800. Niestety przy takiej kaloryce ciężko mi było jeść tyle kalorii (bo całe życie jadłem koło 2500-2800), a w szczególności w postaci węglowodanów i często jakies 500-700kcal nabijam sobie jakimiś słonymi przekąskami lub ciastkami bez dodatku cukru, które jednak mają trochę tłuszczu i często ten tłuszcz wychodzi mi pod koniec dnia w okolicy 85-95g. Czy jeśli kaloryka jest zachowana, podaż białka tak samo to czy będzie to miało jakiś negatywny wpływ na budowanie masy/sylwtkę jeśli ta rotacja węgli/tłuszczu będzie codziennie? To znaczy czasem zjem te 80g tłuszczu, a czasem 95g kosztem węglowodanów.


Zmieniony przez - froxyy w dniu 2022-02-25 09:06:14

Witaj. Wszystko przede wszystkim będzie zależało od osoby, i jej metabolizmu, jej intensywności treningu czy tego jak wydatkuje energię w ciągu dnia i jak spędza dzień wolny. Nie każdy niestety może pozwolić sobie na tego typu dodatki i koniec końców sposób metabolizmu będzie powodował że niestety ta tkanka tłuszczowa będzie powoli nam się układać. Przede wszystkim musimy pamiętać o tym że dłuższe Dawaliście będę w domu więc to są wysoko przetworzone tam to tak zwane tłuszcze trans który również upośledzają wrażliwość insulinową

Jasne, ale no to jest jakieś 15-20% zapotrzebowania kalorii maks, reszta czysta micha. Ogólnie to rozumiem, że tak samo tłuszcz jak i węglowodany dają taką samą energię i nie ma różnicy czy jem 550WW i 70T czy załóżmy 480WW i 100T? Ilość tkanki tłuszczowej, która mi się odłoży będzie taka sama?


Zmieniony przez - froxyy w dniu 2022-02-25 12:44:57

Jasne że tak, nie ma specjalniej różnicy w tym jak będziesz tyć od konkretnych makroskładników, ewentualnie możesz więcej wody zaciągnąć jak będziesz miał sporą nadwyżkę z węglowodanów. Z kolei większe ilości tłuszczu w diecie mogą mieć wpływ na trawienie, dyskomfort trawienny ale to też kwestia indywidualna

Dokładnie jak wyżej. Przede wszystkim musimy wziąć też pod uwagę to że nie jesteśmy na jakimś poziomie Pro gdzie faktycznie bardzo wiele szczegółów wtedy ma znaczenie No my jako osoby trenujące rekreacyjnie dla siebie jeżeli faktycznie gdzieś tam będziemy trzymać się naszych wytycznych, być w tym konsekwentni i faktycznie wypełniać to co sobie założymy bez kombinowania podjadania i tak dalej to wszystko powinno w miarę fajnie wyglądać. Najgorzej jak od biegamy od naszych wytycznych i nie możemy tak naprawdę ocenić czy coś na nas działa czy też nie

Zbliżają się wakacje i chciałem w sumie zredukować te resztkę dołu brzucha, który mi jeszcze został po poprzedniej redukcji i pytanie czy po prostu od aktualnego bilansu (3800kcal) odjąć 500 i potem jak przestaną obwody iść o ile spadną oczywiście to dodać cardio i klasyczna redukcja czy jakoś inaczej zacząć niż odejmować 500 na start?

Daj na początek swoje 0 i później będziesz obcinaldalej/dodawal altywnosci

froxyy

Zbliżają się wakacje i chciałem w sumie zredukować te resztkę dołu brzucha, który mi jeszcze został po poprzedniej redukcji i pytanie czy po prostu od aktualnego bilansu (3800kcal) odjąć 500 i potem jak przestaną obwody iść o ile spadną oczywiście to dodać cardio i klasyczna redukcja czy jakoś inaczej zacząć niż odejmować 500 na start?

Utnij sobie z obecnego pułapu te 500 kcal, może dodaj delikatnie aktywnosci, i obserwuj. Waga będzie stać kolejna scinka/dokładka aktywnosci.

jaaaaa85

Daj na początek swoje 0 i później będziesz obcinaldalej/dodawal altywnosci

Szczerze to nie wiem jakie mam aktualnie zero, bo zaczynalem mozna powiedziec masę od 2.5k kalorii i ucięcie cardio, waga nawet spadła i bardziej mnie docięło. Stopniowo zwiększałem te kalorie i dopiero waga zaczęła iść w góre od tych 3,3k myślę. Na 3,5k lekko waga skoczyła i potem się utrzymywała na około 75kg, a na 3.8k prawie nic nie szło do góry, obwody jakoś bardzo też nie, a nawet możliwe, że jedyne co to 0.5 cm w pasie. Dlatego myślałem, żeby od razu uciąć do tych 3,3kcal, potem za 2-3 tygodnie jak obwody staną to dodać cardio i na koniec np. do 3k kalorii zejść (niżej nie chce). Żeby była taka lekka redukcja ~6 maks 8 tygodni.

MatiMlody89

froxyy

Zbliżają się wakacje i chciałem w sumie zredukować te resztkę dołu brzucha, który mi jeszcze został po poprzedniej redukcji i pytanie czy po prostu od aktualnego bilansu (3800kcal) odjąć 500 i potem jak przestaną obwody iść o ile spadną oczywiście to dodać cardio i klasyczna redukcja czy jakoś inaczej zacząć niż odejmować 500 na start?

Utnij sobie z obecnego pułapu te 500 kcal, może dodaj delikatnie aktywnosci, i obserwuj. Waga będzie stać kolejna scinka/dokładka aktywnosci.

Właśnie chyba od razu tak zrobię czyli po prostu jak najzwyklejsza redukcja, bo aż chodzę przejedzony na tym 3,8k kcal.