Redukcja - korygowanie ilości kalorii

Wybór źródeł tłuszczów w postaci olejów masz bardzo duży. Wśród najpopularniejszych oliwa z oliwek, olej rzepakowy, olej lniany wysokolinolenowy (tylko do dań na zimno i przechowywany w lodówce), olej kokosowy. Z mniej znanych np. z awokado (Lidl), konopny, z czarnuszki, z ostropestu, wiesiołka, z pestek dyni, olej mct i wiele innych. Niestety spora część, z wyjątkiem tych popularnych jest dość droga.

https://potreningu.pl/artykuly/zdrowie/oleje-roslinne-ktore-warto-na-stale-wlaczyc-do-diety-3499

Witajcie ponownie. W poniedziałek minie 3 tydzień redukcji będę się ważył i mierzył ale obawiam się ze waga albo oscyluje wokoło startowej albo leci bardzo bardzo delikatnie, wiec chciałem się przygotować na pierwsze zmiany

Obecna aktywność 3x trening FBW + 4x kardio 35 minut(w tym jedno 40 minut w dniu w ktorym nie odbywam silki)
Kalorie 2740
B-210
T-100
W-250

Z treningiem bym na razie nie robił nić, czyli zostawił tak jak jest(chyba ze sadzicie inaczej) a obciał 200 kcal i nowe makro by wygladalo tak

Kalorie 2550
B-210
T-90
W-225

Oczywiscie wszystko zalezy od tego jak bedzie wygladala waga+ pomiary, jesli cos zejdzie jeszcze zostawie ale tak czy siak chce mieć juz przygotowany plan pierwszych zmian :) z gory dziekuje za odpowiedz

Działanie takie wydaje się dość sensowne w sytuacji, gdyby rzeczywiście nie było widocznych zmian spadków obwodów ciała po trzech tygodniach okresu redukcji tkanki tłuszczowej.

Na Orzysz warto pamiętać również o innej formie aktywności fizycznej. Nasz organizm szybko adaptuje się do treningu aerobowego, masz go dość sporo. Warto dodać trening metaboliczny, np. interwały o wysokiej intensywności (HIIT), kompleksy sztangowe, czy tabatę. Może być to fajny bodziec dla metabolizmu i uzyskanych efektów.

Tak czuje ze pamiec miesniowa daje o sobie(wczesniej cwiczylem systematycznie ale od 3 lat nic) i juz widze ze intensywnosc i ciezar na silowni idze caly czas w gore, nie opierdzielam sie na treningach sa dosc intensywne jak na moja wage i to ze 3 lata nie cwiczylem. Czyli w poniedzialek sie waze i mierze i decyduje co robic ale pewnie zejde bo przy takim poziome BF ten poczatkowy spadek powinien byc troche szybszy niz w pozniejszym okresie a szczerze mowiac nieraz mam dni ze dopycham sie na sile(jeszcze nie chodzilem glodny na tej redukcji) dlatego co sadzicie o ewentalnie tym nowym makro ? bedzie ok ?

w ogole to troche dziwne bo jak sobie przykladowo liczylem ile ja potrafilem zjesc w np takie 3 dni(piatek sobota niedziala) zanim zaczalem cwiczyc to tam spokojnie na dzien bylo i 7000 kcal... wiadomo fastfoody i piwa ale jednak

co sadzicie o tym makro ?

Tak jak pisałem, wygląda to sensownie.

witam ponownie, wazylem sie przed chwila i waga wskazala 108kg, oczywiscie jestem po 2 posilkach w tym 1 przed chwila wiec to jest delikatnie zaklamane ale mozna uznac ze na czczo waga pokaze około 106 kg. Start byl 08.06 2745 kcal od 25.06 jest to 2540 kcal. redukcje zaczynalem z waga okolo 110-110 kg, spodziewalym sie troche lepszych wynikow glownie przez to ze teraz powinno isc jednak szybciej bo poziom otluszczenia jest spory. mam 172 cm wzrostu.
treningow 3x silka i 4x kardio, na treningach czuje sie coraz lepiej widac ze pamiec miesniowa szybko wraca i sila wytrzymalosc z treningu na trening jest coraz wieksza, jestem przedstawicielem wiec raczej krokow dziennie dosc przecietnie, wiec zastanawiam sie co robic, w czym moze ktwic problem? czy jest mozliwe ze po 2 latach od nic nie robienia do tego ze teraz od miesiaca regularne treningi to moze sie dziac tak ze cos leci tluszczu ale i miesni przybywa, stad tak maly spadek wagi ? czy obciac np od jutra 100 kcal ? wkleje przykladowy jadlospis z calego dnia(wpisuje wszystko po kolei jak leci) do tego 15 collagen all nutrtion codziennie, i eaa po treningu z 10 g

witam ponownie, wazylem sie przed chwila i waga wskazala 108kg, oczywiscie jestem po 2 posilkach w tym 1 przed chwila wiec to jest delikatnie zaklamane ale mozna uznac ze na czczo waga pokaze około 106 kg. Start byl 08.06 2745 kcal od 25.06 jest to 2540 kcal. redukcje zaczynalem z waga okolo 110-110 kg, spodziewalym sie troche lepszych wynikow glownie przez to ze teraz powinno isc jednak szybciej bo poziom otluszczenia jest spory. mam 172 cm wzrostu.
treningow 3x silka i 4x kardio, na treningach czuje sie coraz lepiej widac ze pamiec miesniowa szybko wraca i sila wytrzymalosc z treningu na trening jest coraz wieksza, jestem przedstawicielem wiec raczej krokow dziennie dosc przecietnie, wiec zastanawiam sie co robic, w czym moze ktwic problem? czy jest mozliwe ze po 2 latach od nic nie robienia do tego ze teraz od miesiaca regularne treningi to moze sie dziac tak ze cos leci tluszczu ale i miesni przybywa, stad tak maly spadek wagi ? czy obciac np od jutra 100 kcal ? wkleje przykladowy jadlospis z calego dnia(wpisuje wszystko po kolei jak leci) do tego 15 collagen all nutrtion codziennie, i eaa po treningu z 10 g

Nie do końca rozumiem w tym problem? Dlaczego uważasz, że nie ma efektów redukcji tkanki tłuszczowej?

Przede wszystkim należy wiedzieć o tym, że masa ciała nie jest wyznacznikiem efektów. Nie należy się nią kierować. Istotne są obwody ciała, mierzone co jeden, dwa tygodnie rano na czczo i zapisywane. W ten sposób będziesz wiedział co robić i jakie są zamiany sywketki. Poza tym, zdecydowanie rano na czczo, a nie po dwóch posiłkach. Niestety niewiele w takie sytuacji można stwierdzić. Polecam podejść do tego w prawidłowy sposób.

Dzisiaj rano się ważyłem na czczo waga pokazała 107 kg i tutaj moje pytanie czy po miesiącu regularnych treningów i trzymania scisłej diety spadek wagi nie powinien być większy? Tak wiem nie mierzylem obwodow jednak same kilogramy myślę powinny uciekać trochę szybciej, co o tym sądzicie uciąć coś kalorii np do 2400?czy jeszcze czekać pomierzyć dzisiaj obwody i sprawdzić za tydzień dwa? Po prostu chodzi mi o to ze przy tym poziomie zatluszzcenia chyba powinno lecieć szybciej

Mięśnie są około trzy razy cięższe od tkanki tłuszczowej. Łatwo z tego wywnioskować, że skoro masa ciała nie spada lub spada nieznacznie, a obwody, szczególnie w pasie spada, to redukujesz tkankę tłuszczową, zachowując mięśnie. Nic tylko się cieszyć. Niestety nie wiedząc czy i jak zmieniają się obwody ciała w Twoim przypadku ciężko cokolwiek więcej napisać. Po prostu zacznij notować te pomiary obwodów co dwa tygodnie rano na czczo, a co miesiąc zdjęcia sylwetki i wtedy będzie można realnie odnieść się do efektów.