Dziennik małego kolarza

Jak narazie nie mam jakiegoś konkretnego terminu. Za miesiąc biorę ślub, potem zobaczę jak po zmianach wygląda terminarz wyścigów na dolnym Śląsku i pewnie trochę z marszu, ale mam nadzieję, że w tym sezonie przynajmniej w 2-3 wyścigach przynajmniej uda się wystartować

05.05
Wolne

06.05

Trening
Musiałem poprzestawiać kolejność i dzisiaj zrobiłem trening z kettlami. Zrobiłem ten sam zestaw co ostatnio czyli:
- Przysiad z wyciśnięciem kettla nad głowę
- Rwanie jednorącz
- Wykroki
- Pompki
- Wymach kettlem jednorącz

Całość robiłem w 3 obwodach po 15/10/5 powtórzeń na czas. Z tym, że na dzisiejszym treningu wziąłem 24 kg kettla. Całość zrobiłem w 20:43 co nie jest dla mnie rewelacyjnym wynikiem, ale z drugiej strony stawiałem przede wszystkim na dokładność w każdym ćwiczeniu z racji, że wziąłem cięższego kettla niż ostatnio.

Dieta
1. Naleśniki białkowe
2. Kurczak w sosie paprykowym z ryżem
3. Chili con carne z ryżem
4. Płatki owsiane z odżywka białkowa i masłem orzechowym

Suplementacja
Rano: witamina d, maślan sodu
Przed snem: Zma plus magnez z witaminą b6, dwie krople cbd

- dodatkowo całkiem przypadkiem trafiłem na Q&A Donaja po którym postanowiłem wrzucić cytruline ale po treningu a nie przed.

Poczekaj, poczekaj ...
Całe trzy obwody zrobiłeś w 20 minut z hakiem czy cały jeden obwód?

Całe trzy obwody

jeden obwód to 15-10-5 ?

Nie, pierwszy obwód to 15, drugi 10 i trzeci na 5 powtórzeń

to śmiertelnie wolno Ci poszło

Na treningi siłowe w kolarstwie to podbij do Kuby (FighterX), ja wiem co mówię.
Coś czuje że w tym roku z jego pomocą kilka pucharków przywiozę

Podobnie jak Fighter sądziłem iż jeden obwód to 15/10/5 i wydało mi się to lekko podejrzane Przy takiej ilości powtórzeń wyszło by 2.7 sekundy na każde powtórzenie, bez jakiejkolwiek przerwy pomiędzy obwodami. Jeśli jednak było to jak piszesz 1x15/10/5 a nie 3x15/10/5 to wszystko się zgadza i wziąwszy pod uwagę że ćwiczyłeś z większym kettlem jednocześnie skupiając się nad techniką to dla mnie wszystko jest OK

Aktualnie trening siłowy traktuje jako dodatek do kolarstwa. Nie zawsze daje radę zrobić te planowe 4 treningi w tygodniu, dlatego jeżeli mam już rezygnować z jakiegoś treningu to zawsze jest to trening siłowy. Podobnie było wczoraj gdzie trening z kettlami robiłem po dwóch tygodniach przerwy. Gdybym zacisnął zęby i faktycznie walczył o każdą sekundę to czas na pewno byłby lepszy. Z drugiej strony już kilka razy dostałem nauczkę, że technika jest ważniejsza kosztem tempa zwłaszcza w ćwiczeniach typu rwanie/swing gdzie jedno niefortunne szarpnięcie sprawiało, że potem mimowolnie miałem kolejna wymuszona przerwę.