Szacuny
0
Napisanych postów
15
Wiek
39 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
243
Witam,
Od kilku lat trenuję bieganie, miałem kilka ktrótkich przerw i różnych kontuzji, ale nigdy nie zerwałem mięśnia podczas biegu a to właśnie przydarzyło się mi tydzień temu. Podczas biegu na 3 Km zacząłem odczuwać lekki ból w łydce, nic niepokojącego bym powiedział nie zwróciłem na to szczególnie uwagi, aż tu nagle przy 4 km przeszył moją łydkę "prąd" i pojawił się ostry ból na tyle że ledwo doszedłem utykając do domu.
Po 6 dniach mogę stanąć już na palcach i w miarę normalnie się poruszać lecz zbyt gwałtowne naprężenie mięśnia powoduje ból, jednak co mnie niepokoi to sam ten epizot..
Zastanawiam się nad przyczynami i jak można zapobiec tego typu sytuacją w przyszłości?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6278
Napisanych postów
76084
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
755107
Rozumiem, że pojawił się ból w łydce, ale skąd diagnoza, że akurat zerwałeś mięsień i w dodatku płaszczkowaty? Zerwanie mięśnia jest dość specyficzne. Usłyszałem strzał, lub coś w rodzaju rozdzieranego materiału? Pojawił się krwiak i widoczna dziura w wyniku skróconego mięśnia? W wyniku biegania może dojść do powstania napięć mięśnia płaszczkowatego, co powoduje ból i znaczne ograniczenie mobilności. Czasami rzeczywiście przytrafiają się naciągnięcia i naderwania, ale raczej rzadko i nie bez przyczyny. Z reguły wystarczy regularne rolowanie i rozciąganie mięśni, aby unikać tego typu problemów.
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Wiek
39 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
243
domer
Rozumiem, że pojawił się ból w łydce, ale skąd diagnoza, że akurat zerwałeś mięsień i w dodatku płaszczkowaty? Zerwanie mięśnia jest dość specyficzne. Usłyszałem strzał, lub coś w rodzaju rozdzieranego materiału? Pojawił się krwiak i widoczna dziura w wyniku skróconego mięśnia? W wyniku biegania może dojść do powstania napięć mięśnia płaszczkowatego, co powoduje ból i znaczne ograniczenie mobilności. Czasami rzeczywiście przytrafiają się naciągnięcia i naderwania, ale raczej rzadko i nie bez przyczyny. Z reguły wystarczy regularne rolowanie i rozciąganie mięśni, aby unikać tego typu problemów.
...Byłem u ortopedy z tąd diagnoza... nie nic nie słyszałem jeśli chodzi o zrywanie mięśnia bo biegam w słuchawkach z muzyką.. krwiaka nie miałem może dlatego że nie uszkodziłem naczyć krwionośnych?... teraz mija chyba trzeci tydzień, bólu nie mam ale nadal odczuwam dyskomfort boję się zacząć biegać że problem się nagle pojawi :(( ale ten dzień jest bliski w tym tygodniu to zrobię...
co do rozciągania i rolowania zawsze to robiłem ale ostatnio faktycznie zaniedbałem to z lenistwa.. ale żeby takie konsekwencje odrazu? -masakra
nie byłem na forum bo nie miałem siły, zaraz po kontuzji złapałem Covida i cała moja rodzina siedzieliśmy na kwarantannie 8-|
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6278
Napisanych postów
76084
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
755107
Takich konsekwencji zdecydowanie nie powinno być. Nawet w sytuacji zupełnego braku mobilizacji, rozciągania i rolowania naszych mięśni. Bez wątpienia jest to bardzo dziwne. Krwiak rzeczywiście nie pojawia się zawsze. Nie słyszałem jednak aby w sytuacji zerwanego, czy nawet naderwanego mięśnia nie czuć było specyficznego strzału. Mięsień zrywa się z reguły w sytuacji nagłego napięcia i rozciągnięcia jednocześnie. Biegnąc wydaje się to mało prawdopodobne. Nie ma co jednak wnikać w to co stwierdził lekarz. Myślę, że najlepiej u niego uzyskiwać informacje co dalej z rehabilitacją i powrotem do treningu.