Israel Adesanya chce walczyć z Jonem Jonesem

mustfollowmma

Według Daniela Cormiera, cała dywizja ciężka poza jednym zawodnikiem miałaby problem z Israelem Adesanya

Mistrz wagi średniej Israel Adesanya wyraził chęć przejścia do wagi ciężkiej, aby walczyć z byłym mistrzem wagi półciężkiej Jonem Jonesem. Daniel Cormier uważa, że Adesanya może poradzić sobie bardzo dobrze w dywizji ciężkiej i byłby w stanie pokonać prawie każdego zawodnika.

Daniel Cormier dobrze ocenia Israela Adesanyę i chwali go, szczególnie od czasu jego ostatniej walki. „The Last Stylebender” całkowicie zdemontował Paulo Costę, człowieka, który miał być dla niego trudnym wyzwaniem, pokonując go przez TKO w drugiej rundzie. To zwycięstwo wywarło duże wrażenie na wielu fanach i innych zawodnikach MMA, którzy zastanawiają się, czy przejście do cięższej kategorii na walkę z Jonem Jonesem jest bliskie.

Po ostatnim zwycięstwie, Israel Adesanya dużo dyskutował na temat potencjalnej walki z Jonem Jonesem, czy to w wadze półciężkiej, czy ciężkiej. Daniel Cormier uważa, że Adesanya nie powinien mieć większych problemów walce z Jonesem, niezależnie od kategorii wagowej. W rzeczywistości, powiedział w ostatnim wywiadzie, że Izzy byłby w stanie pokonać wszystkich zawodników z czołówki dywizji ciężkiej, w tym mistrza Stipe Miocica. Każdego, z wyjątkiem jednego konkretnego Drapieżnika wagi ciężkiej.

Daniel Cormier

„Jeśli Adesanya jest w stanie utrzymać tę walkę w stójce, co wielokrotnie udowodnił, że jest w stanie zrobić, będzie problemem nie tylko dla Jona Jonesa, ale dla całej wagi ciężkiej włącznie ze Stipe Miocicem. Jeśli będzie musiał walczyć w stójce z Israelem Adesanya, od wagi ciężkiej do 185 funtów, to będzie to dla niego problem, ponieważ on jest tak dobry w tej jednej konkretnej umiejętności: uderzaniu. On jest bardzo dobry w uderzaniu, a teraz robi to w czterouncjowych rękawicach. To niebezpieczny facet.

On jest niebezpieczny. To niebezpieczny facet dla wszystkich. Cóż, może nie dla Francisa Ngannou. Może nie dla Francisa, bo Francis rozwala ludziom głowy. Więc może nie Francis, ale cała reszta wagi ciężkiej miałaby pełne ręce roboty z Adesanyą.”

UFC

Na chwilę obecną jest zbyt wiele przeszkód, aby oczekiwać na walkę Jona Jonesa z Israelem Adesanya

Dana White uważa, że wiele spraw musi się ułożyć, zanim UFC będzie mogło zestawić pojedynek między Jonem Jonesem a Israelem Adesanya.

Prezydent UFC nie chce planować pojedynku pomiędzy dwoma topowymi zawodnikami UFC, ponieważ na drodze do super walki stoi „wiele ogromnych przeszkód”. Mimo, że trash talk i wrogie nastawienie między zawodnikami są obecne, White uważa, że czas i kategorie wagowe zagrażają szansom na walkę Jones vs Adesanya.

Dana White

„Jon Jones przechodzi do wagi ciężkiej, sam nie wiem. Potem jest ta cała adka między nim a Adesanyą. Nie chcę się zbytnio ekscytować,” powiedział White w rozmowie z ESPN. „Adesanya musi najpierw walczyć z mistrzem wagi półciężkiej Janem Błachowiczem, a Jones jest w wadze ciężkiej.

Jest tak wiele ogromnych przeszkód, że ci faceci muszą przez to przejść, więc nie ekscytujcie się myśląc o pojedynku Jon Jones vs. Israel Adesanya”.

Jones zrzekł się tytułu mistrza wagi półciężkiej w sierpniu ubiegłego roku, by przejść do wagi ciężkiej. Jeszcze nie zadebiutował w nowej kategorii wagowej. Z kolei Adesanya, który jest mistrzem wagi średniej, przenosi się do dywizji półciężkiej, by w marcu stanąć do pojedynku z mistrzem Błachowiczem na UFC 259.

Chociaż Jones nie wyraził chęci powrotu do kategorii półciężkiej, White uważa, że jest to właściwa kategoria dla walki z Adesnayą.

Dana White

„Jon Jones walczył w wadze półciężkiej przez całą swoją karierę, a Adesanya zmienia kategorię do walki z Janem o tytuł. Ale czy Jon Jones chce kiedykolwiek wrócić do wagi półciężkiej? Więc to po prostu burzy cały plan.”

White, który miał szorstkie relacje z Jonesem, mówi, że dobrze dogaduje się z 33-latkiem i uważa, że Jones potrzebował trochę czasu, aby wrócić do gry.

Dana White

„Kiedy jesteś w tym biznesie, ilość negatywnych rzeczy, które otaczają cię na co dzień, jest dla niektórych ludzi całkowicie przytłaczająca. Myślę, że dla niektórych z nich odejście na jakiś czas od tego biznesu i skupienie się na rodzinie, hobby lub innych rzeczach, które mają w życiu sprawia, że doceniają powrót po przerwie”.

Israel Adesanya nadal chce stoczyć pojedynek z Jonem Jonesem, ale pod pewnym warunkiem

Israel Adesanya wciąż chce zmierzyć się z Jonem Jonesem, ale musi zostać spełniony jeden ważny warunek, aby do tej walki doszło.

Kiedy Adesanya został mistrzem wagi średniej UFC, on i Jones zaczęli się wzajemnie wyzywać. Wielu fanów chciało zobaczyć ich pojedynek i „The Last Stylebender” początkowo powiedział, że walka odbędzie się w Las Vegas latem 2021 roku na nowym stadionie Raiders. Jednak z powodu pandemii, plany uległy zmianie, ale Adesanya nadal chce, aby do walki doszło.

Aby walka mogła się odbyć, Israel Adesanya wie, że UFC potrzebuje fanów na arenie. Tak więc, dopóki organizacja nie będzie w stanie wyprzedać areny lub stadionu, mistrz wagi średniej nie sądzi, że walka z Jonesem dojdzie do skutku.

Israel Adesanya

„Ta walka potrzebuje publiki” – powiedział Adesanya w rozmowie z ESPN o swojej walce z Jonesem. „Nie mogę tego zrobić w pustej arenie”.

Jeśli Israel Adesanya pokona Jana Błachowicza w walce wieczoru sobotniej gali UFC 259 i zostanie mistrzem wagi półciężkiej, walka z Jonesem rzeczywiście będzie coraz bliżej. „Bones” przez wiele lat był mistrzem dywizji 205 funtów i byłby to łatwy ruch z zejściem do niższej kategorii, aby zmierzyć się z Adesanyą w jednej z największych walk w historii UFC.

Adesanya, jak już wspomniano, zmierzy się w sobotę z Błachowiczem, aby spróbować zostać podwójnym mistrzem. Adesanya posiada obecnie rekord 20-0 w zawodowej karierze i w drugiej obronie pasa pokonał Paulo Costę przez TKO w drugiej rundzie. W swojej pierwszej obronie tytułu pokonał Yoela Romero przez decyzję, po tym jak zdobył pas po wygranej przez TKO w drugiej rundzie nad Robertem Whittakerem. Na swoim koncie ma również zwycięstwa m.in. nad Kelvinem Gastelumem, Andersonem Silvą, Marvinem Vettorim i Bradem Tavaresem.

Jon Jones natomiast zadebiutuje w wadze ciężkiej jeszcze w tym roku, kiedy to o pas powalczy ze zwycięzcą pojedynku Stipe Miocic vs. Francis Ngannou 2. Jeśli wygra ten pojedynek, może dojść do sytuacji, w której Adesanya zawalczy w wadze ciężkiej i Kiwi będzie starał się zostać mistrzem w trzech kategoriach wagowych.

yahoo.com

Daniel Cormier nie jest już zainteresowany walką Jon Jones vs. Israel Adesanya

Były podwójny mistrz UFC Daniel Cormier nie jest już zainteresowany potencjalną super walką pomiędzy Jonem Jonesem a Israelem Adesanyą.

Jon Jones, były mistrz wagi półciężkiej UFC, i Israel Adesanya, panujący mistrz wagi średniej, to obecnie dwaj najzacieklejsi rywale w MMA, do tego stopnia, że potencjalna walka między nimi wydawała się niemal nieunikniona.

Jednak po tym jak Adesanya przegrał przez decyzję z mistrzem wagi półciężkiej Janem Błachowiczem na UFC 259 w ostatni weekend, Cormier stracił zainteresowanie tym pojedynkiem. Według jego oceny, nie byłoby to tak konkurencyjne starcie, w jakie wierzyli dotychczas fani walk.

Daniel Cormier

"Oglądając Adesanyę i to, co zrobił w wadze średniej sprawia, że wierzysz, że może iść walczyć z każdym, a ze względu na zestaw jego umiejętności wierzysz, że może pokonać Jonesa" - powiedział Cormier w programie DC & Helwani.

"Dziś, po obejrzeniu UFC 259 w ostatnią sobotę, uważam, że Jones byłby dla niego za duży. Ta walka, nawet z powodu wielu intryg, jakie tam były, dla mnie, tak naprawdę nie musi do niej dojść".

Przed przegraną z Błachowiczem na UFC 259, Israel Adesanya nigdy nie został pokonany w zawodowym MMA, uzyskał rekord 20-0 z wygranymi nad takimi rywalami jak Paulo Costa, Yoel Romero, Robert Whittaker, Kelvin Gastelum, Anderson Silva, Derek Brunson, Brad Tavares i Marvin Vettori.

Z kolei Jon Jones ma na koncie tylko jedną porażkę: kontrowersyjną przegraną przez dyskwalifikację w 2009 roku z Mattem Hamillem. W swoim niesamowitym rekordzie ma zwycięstwa nad Dominickiem Reyesem, Thiago Santosem, Anthonym Smithem, Alexandrem Gustafssonem (dwukrotnie), Danielem Cormierem, Gloverem Teixeirą, Chaelem Sonnenem, Vitorem Belfortem, Rashadem Evansem, Lyoto Machidą, Quintonem "Rampage'em" Jacksonem, Mauricio "Shogunem" Ruą, Ryanem Baderem, Brandonem Verą i wieloma innymi.

essentiallysports.com

Zdaniem trenera Israela Adesanyi, walka z Jonem Jonesem jest wciąż możliwa

Eugene Bareman, trener prowadzący mistrza wagi średniej UFC Israela Adesanyi, uważa, że jest jeszcze szansa na potencjalną super walkę z Jonem Jonesem.

Israel Adesanya i Jon Jones, były mistrz wagi półciężkiej UFC, od kilku lat toczą między sobą potyczkę w mediach społecznościowych i w wywiadach i nie ukrywają, że jeden drugiemu chciałby rozwalić nos.

Tymczasem wielu fanów MMA uważa, że ta potencjalna super walka straciła swój blask po tym, jak Adesanya przegrał przez decyzję z panującym mistrzem wagi półciężkiej Janem Błachowiczem na UFC 259 w ostatni weekend.

Innego zdania jest jednak trener Adesanyi, Eugene Bareman.

Eugene Bareman

„Ta walka nie miała nic wspólnego z Jonem Jonesem” – powiedział Bareman w wywiadzie dla Submission Radio niedługo po walce Błachowicz vs. Adesanya. „Ta walka z Jonem Jonesem nie przepadła. Jon Jones jest biznesmenem. Jon Jones rozumie jak działa rynek pay-per-view, rozumie gdzie są pieniądze i dlatego ta walka nie przepadła. Koniec końców, jeśli ta walka zarabia pieniądze, ma to sens.

Jon wie, kto jest obecnie największą gwiazdą w tym sporcie i kto może mu zapewnić największą wypłatę. Dlatego ta walka nie jest skreślona. Jeśli Jon jeszcze tego nie zrobił, jestem pewien, że prawdopodobnie był na mediach społecznościowych i przeszedł przez wszystkie kłótnie, które zwykle wywołuje, ale na koniec dnia, fakty są faktami. Walka nie wygasa, bo to najlepsi zawodnicy w tym sporcie, którzy generują najwięcej pieniędzy i dlatego szansa na tę walkę wciąż istnieje.”

Podczas gdy Bareman uważa, że wciąż jest mnóstwo atrakcyjności w pojedynku Adesanya vs. Jones, nie wszyscy się z tym zgadzają. Były podwójny mistrz UFC Daniel Cormier, na przykład, uważa, że walka straciła swoją wartość.

Steve Snowden

Jon Jones ucina spekulacje na temat walki z Israelem Adesanyą i krytykuje jego trenera

Przymierzający się do debiutu w wadze ciężkiej UFC Jon Jones odpowiedział trenerowi Israela Adesanyi na jego ostatnie wypowiedzi na temat ich potencjalnej walki w wadze ciężkiej.

Israel Adesanya przegrał przez jednogłośną decyzję z mistrzem wagi półciężkiej Janem Błachowiczem w walce wieczoru gali UFC 259. Oprócz tego, że Adesanya był gorszy w stójce, to został również zdominowany w parterzy. Błachowicz był w stanie obalić swojego przeciwnika w późniejszych rundach walki i obijać go z górnej pozycji. Adesanya, który był wyraźnie zmęczony rywalizacją w parterze z większym przeciwnikiem, nie był w stanie wyprowadzić jakiejkolwiek ofensywy z pleców i przegrał przez decyzję na kartach sędziowskich.

Po walce trener Adesanyi Eugene Bareman zdradził, że UFC planowało walkę Adesanyi o mistrzostwo wagi ciężkiej gdyby Stipe Miocic obronił pas i jeżeli Adesanyi udałoby się pokonać Błachowicza. Jednak sprawy nie potoczyły się po jego myśli i w tym momencie szanse na to, że Adesanya kiedykolwiek przejdzie do wagi ciężkiej wydają się nikłe, podobnie jak powrót do wagi półciężkiej.

Widząc co mówił jego trener po przegranej z Błachowiczem, Jones skrytykował zarówno Adesanyę jak i Baremana za to, że nie mają pełnego zestawu umiejętności, aby konkurować z takimi zawodnikami jak Błachowicz.

Jon Jones

„Daj sobie spokój trenerze, wszyscy widzieliśmy twoje karty, twój chłopak nie ma prawie żadnej obrony przed obaleniami ani ataku z pleców. Teraz jesteś po prostu gościem szukającym atencji i jeśli szczerze wysłałbyś go tam przeciwko 260 funtowemu zapaśnikowi po tym ostatnim występie, to znaczy, że nie zależy ci na jego dobrym samopoczuciu.”

https://twitter.com/JonnyBones/status/1369775185742622721?s=20

Jon Jones ma zmierzyć się jeszcze tego lata ze zwycięzcą rewanżu na UFC 260 pomiędzy mistrzem wagi ciężkiej Stipe Miocicem a pretendentem Francisem Ngannou. Adesanya, w międzyczasie, powróci do wagi średniej na swoją następną walkę. Wygląda na to, że Jones nie chce mieć z nim już nic wspólnego, ale to nie powstrzymuje Baremana przed próbami nakłonienia Jonesa do zainteresowania się tą walką.

essentiallysports.com

Israel Adesanya zapewnia, że walka z Jonem Jonesem jest wciąż aktualna: "Idę po jego tyłek"

Pomimo porażki w walce o tytuł wagi półciężkiej UFC, Israel Adesanya upiera się, że walka z Jonem Jonesem jest wciąż możliwa. Adesanya wskazuje na różnice w charakterze między nim a Jonesem.

Mistrz wagi średniej Israel Adesanya (20-1 MMA, 9-1 UFC) doznał pierwszej w karierze porażki z mistrzem wagi półciężkiej Janem Błachowiczem na gali UFC 259 i zgadza się z prezydentem UFC Daną White’em, że powinien skupić się teraz na zadbaniu o interesy w swojej dywizji.

To, z czym Adesanya się jednak nie zgadza, to ogólne przekonanie, że potencjalny superfight z Jonem Jonesem (26-1 MMA, 20-1 UFC) jest już nieaktualny tylko z powodu jego jedynej porażki.

Israel Adesanya

"Do diabła nie," powiedział Adesanya w rozmowie z ESPN. "To jest tylko zwykłe niepowodzenie w mojej historii. W każdym filmie, w każdym serialu anime, zawsze masz takie niepwodzenia i podnosisz się z tego. To jest po prostu moje niepowodzenie i w porządku, fajnie, załóżmy się. Znoszę to bardzo dobrze i wiem dokładnie, co muszę zrobić, żeby wrócić do swojego prawdziwego "ja", więc tak, właśnie to robię. Ale nie, ta walka nie jest martwa. Idę po jego tyłek.

To jest znacznie głębsza sprawa niż walka teraz. On wie, my wiemy, wszyscy wiemy jaki on jest. Wszyscy wiemy jak bardzo jest fałszywy. Nie minie dużo czasu, zanim znowu spieprzy swoje życie, jeśli jeszcze tego nie zrobił, a trzymał to w tajemnicy i zamiata to pod dywan. Ostatnim razem Izzy przeszedł kwarantannę, atakując go i podając fakty, proste fakty, więc po prostu nie spieszę się teraz, robię swoje i skupiam się na sobie. Ale, on powinien zrobić to samo, ponieważ jego życie może być w rozsypce."

Jones, były mistrz wagi półciężkiej UFC, tweetował przez cały czas trwania walki wieczoru na UFC 259, uderzając w Adesanyę po tym, jak doznał swojej pierwszej porażki i uznał go za niewartego swojego czasu. Ta dwójka już od ponad roku wymienia się ostrymi komentarzami, a Adesanya nie jest zbyt zaskoczony tym, że Jones cieszy się z jego porażki.

Israel Adesanya

"To pokazuje jego charakter. Znajdźcie tweeta, na którym piszę po jego wygranej nawet z Dominickiem Reyesem. Znajdźcie tweeta, w którym go kopię, gdy wszyscy na niego srają. On ledwo pokonał Thiago Santosa; Dominick Reyes prawdopodobnie skopał mu tyłek. Znajdź tweeta, na którym go atakuję i robię zwycięskie okrążenie. To pokazuje charakter tego, kim on jest. To pokazuje charakter tego, jakimi ludźmi jesteśmy... to po prostu pokazuje charakter. Czas pokaże. To tylko pokazuje mi jego prawdziwy charakter, więc założę się, że tak właśnie chce to rozegrać, fajnie. Poczekaj, aż przegra - czas pokaże. To wszystko co mam do powiedzenia."

Wygrana Jonesa mogłaby postawić Adesanyę na kursie kolizyjnym z nim, ale "The Last Stylebender" wciąż uważa, że walka między nimi jest nieunikniona. Na razie jednak Jones ma na oku walkę o tytuł w wadze ciężkiej ze zwycięzcą rewanżu Stipe Miocic vs Francis Ngannou na UFC 260, podczas gdy Adesanya czeka na wyłonienie kolejnego pretendenta do tytułu w wadze średniej.

Jeśli Błachowicz obalił Adesanyę to Jones też by to zrobił i dodatkowo zmasakrował go łokciami

Israel Adesanya nadal nie traci nadziei na walkę z Jonem Jonesem

Mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya wciąż wierzy, że kiedyś w przyszłości zawalczy z Jonem Jonesem.

Israel Adesanya i Jon Jones toczyli w okresie 2019-2020 trash talk i wielu fanów MMA myślało, że dojdzie do walki między nimi. Jednak w marcu tego roku Adesanya przegrał przez decyzję z mistrzem wagi półciężkiej Janem Błachowiczem i wydawało się, że to zakończyło kwestię potencjalnego pojedynku, ponieważ porażka Adesanyi dostarczyła schematu dla „Bones’a”, jak z nim wygrać.

Jednak Adesanya wierzy, że historia między nim a Jonesem nie została jeszcze opowiedziana, więc walka ma sens.

Israel Adesanya

„Historia nie jest jeszcze opowiedziana, Ariel” – powiedział Adesanya Arielowi Helwaniemu w programie The MMA Hour w MMAFighting. „To wciąż jest przed nami.”

Jednak sporą przeszkodą dla potencjalnej walki Adesanya vs Jones jest waga. „Bones” szykuje się do debiutu w wadze ciężkiej, ale „The Last Stylebender” nie sądzi, żeby to się w najbliższym czasie wydarzyło.

Israel Adesanya

„Nie sądzę, żebyśmy kiedykolwiek zobaczyli Jona Jonesa walczącego w wadze ciężkiej” – powiedział Adesanya. „Ku**a, on to mówi od 2013 roku. Albo się to robi, albo nie… Ja skoczyłem w górę w ciągu trzech lat (bycia w) firmie. Wskoczyłem do dywizji, która jest przede mną. Chłopaki tam mnie szanują – nawet mistrz dał mi słowa uznania. Więc tak, po prostu myślę, że to nie jest coś, co każdy może zrobić. A on teraz tyje bez powodu.”

Pomimo wszystkich przeszkód na drodze do potencjalnej walki Israel Adesanya vs. Jon Jones, Adesanya mówi, że wierzy, że pewnego dnia zawalczą.

Israel Adesanya

„Widzę to. Widzę to na 100 procent. Ale to jest właśnie ta sprawa. Musisz wiedzieć, kiedy podjąć ryzyko, a kiedy odpuścić, a piosenka jeszcze się nie skończyła. Więc bądźcie czujni. Pewnego dnia będziemy walczyć. Nie wiem, gdzie i jak to się stanie. Mam tylko pomysł, co się wydarzy. Ale tak, zobaczymy czy najpierw zrobi wagę. Zobaczymy, czy najpierw zrobi wagę i poradzi sobie z tymi gośćmi. Myślę, że może, ale czy on myśli, że może tego dokonać?”

Israel Adesanya nadal chcę walki z Jonem Jonesem, ale „nie potrzebuję jej" dla swojego dziedzictwa

Mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya nadal chciałby kiedyś zawalczyć z byłym mistrzem wagi półciężkiej Jonem Jonesem.

Adesanya (22-1 MMA, 11-1 UFC) i Jones (26-1 MMA, 20-1 UFC), w przeszłości toczyli między sobą trash talk, ale teraz są na różnych ścieżkach kariery.

Jones przygotowuje się obecnie do swojego debiutu w wadze ciężkiej, podczas gdy Adesanya jest świeżo po kolejnej obronie tytułu w wadze 185 funtów po rewanżu z Robertem Whittakerem na UFC 271 w zeszłym miesiącu. „The Last Stylebender” nie postrzega walki z Jonesem jako konieczności, ale jest to wyzwanie, którego chciałby się podjąć w pewnym momencie swojej kariery.

Israel Adesanya

„Nie potrzebuję tego, ale chcę” – powiedział Adesanya w rozmowie z TMZ. „Ale nie potrzebuję tego, w tym rzecz. Ludzie myślą, że potrzebuję tego dla mojego dziedzictwa. Nie, jest mi dobrze tam, gdzie jestem.

Lubię wagę półciężką. To tam dominował, więc naprawdę chcę, żeby ta walka odbyła się w wadze półciężkiej”

.

Chociaż Jones odrzucił pomysł potencjalnej super walki po tym, jak Adesanya poniósł porażkę w swojej próbie zdobycia tytułu wagi półciężkiej z rąk Jana Błachowicza w zeszłym roku, Adesanya chce przypomnieć wszystkim, że to Jones rozpoczął tę waśń.

Israel Adesanya

„On pierwszy wypowiedział moje nazwisko” – powiedział Adesanya. „Był fanem, a potem zdał sobie sprawę, że jest to okazja. Masz być GOAT-em, a chcesz walczyć ze mną? To pokazuje mi, że uważasz mnie za zagrożenie.

Pieprzyć tę pi**ę”. Ale najpierw musi odnaleźć siebie. Pokonać swoje demony, to najważniejsza rzecz, z jaką powinien walczyć. Wracaj do kościoła. (List św. Pawła do) Filipian 3:16 (4:13) czy jak to tam było. Wracaj do kościoła”.

Jones został aresztowany we wrześniu ubiegłego roku po rzekomym incydencie z przemocą domową w hotelu w Las Vegas, ale później zawarł ugodę z prokuratorami. Nie wiadomo jeszcze, kiedy zadebiutuje w UFC w wadze ciężkiej.