Israel Adesanya chce walczyć z Jonem Jonesem

no on podobno jest gejaszkiem. (tak słyszałem, nic pewnego)

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Israel Adesanya reaguje na krytykę Jona Jonesa: „Ludzie będą cię pamiętać za to, że jesteś dopingowym oszustem”

U Israela Adesanyi i Jona Jonesa bez zmian czyli konfliktu ciąg dalszy. Tym razem Adesanya podsumował karierę i spuściznę Jonesa wypominając mu dopingowe wpadki.

Israel Adesanya zrobił niezłe show podczas wejścia do Oktagonu podczas walki o tytuł wagi średniej z Robertem Whittakerem na gali UFC 243. Podczas gdy wielu fanom podobało się jego wyjście do walki, mistrz wagi półciężkiej Jon Jones nie był pod wrażeniem i nie ukrywał tego faktu.





To był kolejny punkt zapalny konfliktu między tymi dwoma mistrzami. Podczas ostatniego wywiadu z ESPN, Adesanya odpowiedział na krytykę Jonesa dotyczącą jego wyjścia do walki na UFC 243. „The Last Stylebender” nie powstrzymał się, lecz skorzystał z okazji, by zdyskredytować całą spuściznę „Bones’a”.

Israel Adesanya

"To kolejna rzecz, którą powiedział ten sku**el. Jon Jones, pieprzony Jones, powiedział: "Cieszę się, że kiedy skończę karierę, ludzie będą pamiętali o moich dokonaniach, a nie o moim wyjściu do walki". Zamknij się ku**a. Ludzie będą cię pamiętać za to, że jesteś dopingowym oszustem. Jesteś sterydowym oszustem. To właśnie zapamiętają. Całe to g****, które zrobiłeś po walce z Shogunem, nikogo już nie obchodzi, bo wiedzą, że oszukiwałeś. Wpadłeś w tym samym miesiącu co twój brat w 2016. To wszystko, co będą pamiętali. Więc moje wyjścia będą jeszcze większe niż jego cała kariera."

W tym samym wywiadzie, Adesanya obiecał, że jego kariera w MMA dopiero się zaczyna. Uważa, że kariera Jonesa jest w zupełnie innym momencie.

Israel Adesanya

"Jak już mówiłem, dopiero zaczynam. Jestem w UFC dopiero od dwóch pieprzonych lat. Tylko dwa lata w tej pieprzonej firmie. Wyobraź sobie, co zrobię w ciągu najbliższych pięciu, sześciu, siedmiu lat. Jestem w tym tylko dwa lata. Jones jest już kelnerem. Jest stary, zużyty. Więc tak, od wyjścia do nokautów. Nie ma za co."

Ta słowna wojna między Adesanyą a Jonesem toczy się już od dłuższego czasu i wszystko wskazuje na to, że jej finał musi się odbyć w Oktagonie. O ich walce również mówi się od dawna i obydwaj są na nią chętni, ale Nigeryjczyk stwierdził, że chce najpierw wyczyścić dywizję średnią i obronić kilka razy tytuł zanim zdecyduje się na przejście do kategorii półciężkiej. Ten krok planuje zrobić w 2021 roku. Póki co, obydwaj stoczą wkrótce pojedynki w swoich kategoriach.

Israel Adesanya przygotowuje się obecnie do obrony swojego pasa wagi średniej przed Yoelem Romero. Walka nadal nie jest oficjalnie zapowiedziana, ale mistrz mówi, że jest dogadana. Do pojedynku miałoby dojść na gali UFC 248 zaplanowanej na 8 marca.

Tymczasem Jon Jones spróbuje obronić tytuł mistrza wagi półciężkiej na UFC 247, która odbędzie się 8 lutego. Jego przeciwnikiem będzie niepokonany Dominik Reyes.

Getty Images

Dana White przedstawił ramy czasowe i warunki, które muszą zostać spełnione, aby doszło do walki Israel Adesanya vs Jon Jones

Prezydent UFC Dana White nakreślił czas i warunki potencjalnej super walki pomiędzy mistrzem wagi średniej Israelem Adesanya a mistrzem wagi półciężkiej Jonem Jonesem.

Israel Adesanya i Jon Jones w ciągu ostatnich paru miesięcy wdawali się w pyskówki na portalach społecznościowych, a Dana White przyznał w przeszłości, że jest zainteresowany potencjalną super walką między nimi. Ponieważ Adesanya będzie bronił pasa wagi średniej przeciwko Yoelowi Romero na UFC 248, a Jones będzie bronił tytułu wagi półciężkiej przeciwko Dominickowi Reyesowi na UFC 247, pojedynek między nimi nie odbędzie się w najbliższym czasie. Jednakże, White podał możliwe ramy czasowe dla ich potencjalnej walki.

Będąc gościem Submission Radio po UFC 246, White wyjaśnił, jak może dojść do urzeczywistnienia walki Adesanya vs. Jones. Oto, co powiedział.

Dana White

"To o czym myślę, co musi się wydarzyć, to Israel Adesanya jest na dobrej drodze, jeśli pokona Romero, a następny będzie Paulo Costa. Jeśli pokona Costę, może będzie potrzebny jeszcze jeden rywal, z którym walka miałaby sens. Dostaje tę walkę, pokonuje go i wtedy zaczynamy rozmawiać o Jonie Jonesie, jeśli Israel naprawdę chce tej walki.”

Oczywiście, Adesanya musi jeszcze pokonać Romero i Costę, zanim Jones w ogóle będzie jego kolejnym rywalem. Jednak w międzyczasie Jones musi najpierw pokonać Reyesa i kilku innych pretendentów w wadze 205 funtów. Gdyby jednak wszystko potoczyło się gładko, to być może moglibyśmy zobaczyć ten arcyciekawy pojedynek Adesanya vs. Jones w 2021 roku.

Na razie jednak, Dana White chce zobaczyć, jak Adesanya utrzymuje się w wadze 185 funtów i jak próbuje zostać następnym Andersonem Silvą w tej dywizji.

Dana White

"Jeśli o mnie chodzi, myślę, że Israel powinien zostać tam, gdzie jest. Niech pokonuje tych ludzi tak długo jak tylko może i niech zbuduje to fenomenalne dziedzictwo."

Israel niezly troll, dobrze pocisnal po Jonesie z podatkami i potraceniem babki

Mógłby wymyślić coś nowego, stare nie istotne pierdoły.
Może mu jeszcze wypomni, że stał.w pieluchy?

Próbuje ostro dorównać innym trash talkiem, ale taki słaby nerd z niego

"nigga musi zaplacic podatek" mnie akurat rozsmieszylo

No bo to akurat zawsze śmieszne, jak się czarni wyzywają "nigga"

To take jakby Polacy tytułowali się powszechnie nawzajem "Polnische schwein", czy to w negatywnym czy pozytywnym kontekście Też by cały świat miał z nas bekę

Adesaya w ogóle nie jest typem ulicznika czy chuligana, więc ten trash talk wychodzi słabo dla mnie. No i za każdym razem gdy czarni spoza USA próbują gadać jak czarni z USA, jest śmieszne tak samo osoby z poza USA generalnie "nie umiou" trash talku w stylu amerykańskim.


Zmieniony przez - grind w dniu 1/27/2020 7:01:46 PM

Fot. UFC.com

„Może uciekać do wagi ciężkiej, ale ja będę go gonił” – Israel Adesanya twierdzi, że nie ma dla niego znaczenia w jakiej wadze zmierzy się z Jonem Jonesem

Mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya będzie dążył do scementowania swojego dziedzictwa jako najlepszy zawodnik bez podziału na kategorie. Jednak aby to zrobić, Adesanya musi stawić czoła mistrzowi wagi półciężkiej Jonowi Jonesowi i pokonać go.

W ostatnim wywiadzie dla BT Sport, Jones uciął spekulacje dotyczące potencjalnego pojedynku z Adesanyą. Mistrz wagi półciężkiej nie widzi siebie stającego do konfrontacji z mistrzem wagi średniej w przyszłości, ponieważ prawdopodobnie przejdzie do wagi ciężkiej.





Z kolei Adesanya zapowiada, że nie pozwoli on, aby zmiana kategorii wagowej zniwelowała jego szanse na walkę z powszechnie cenionym GOAT’em. Podczas wywiadu w Submission Radio, „The Last Stylebender” jasno określił swoje zamiary.

Israel Adesanya

„Widziałem na Instagramie, że do czasu, gdy pójdzie do wagi ciężkiej, walka się odbędzie – kogo obchodzi waga? Nigdy nie obchodziła mnie waga. Od kiedy? To nigdy nie było dla mnie problemem. Byłam w wadze ciężkiej w boksie i w kickboxingu. Zrobię to jeszcze raz w MMA, więc to nigdy nie było dla mnie problemem.

On może próbować uciekać do wagi ciężkiej, ale ja będę go gonił. Będę go ścigał, jeśli będę musiał.”

Adesanya chce podjąć najtrudniejsze wyzwania, jakie ma do zaoferowania UFC, w tym z byłym pretendentem do tytułu wagi średniej, Yoelem Romero. W swojej pierwszej obronie tytułu od momentu zdobycia pasa w walce z Robertem Whittakerem, Israel Adesanya zmierzy się z Yoelem Romero w głównej walce wieczoru gali UFC 248. Nigeryjczyk planuje jeszcze kilka razy obronić swój pas, a następnie przejść do rywalizacji w wadze półciężkiej. Sęk w tym, że do tego czasu Jon Jones może przejść do kategorii ciężkiej. To jednak zupełnie nie przeszkadza Adesanyi.

Israel Adesanya

„Tak, niech idzie do wagi ciężkiej. W tej chwili, nadal pracuję w wadze średniej. Może przeskoczyć kolejkę, jeśli zejdzie do wagi średniej. Już to powiedziałam. Jestem jednak przekonany, że nie może tego zrobić, bo jego budowa ciała nie pozwoli mu na to. Więc pozwól mi wykonywać moją pracę, zamknij się, ku**a, a ja przyjdę do ciebie, kiedy przyjdzie na to czas.”

Tymczasem Jon Jones jest również zajęty obroną swojego pasa wagi 205 funtów. Do akcji powróci 8 lutego, aby zmierzyć się z Dominickiem Reyesem w głównym pojedynku gali UFC 247. Niezależnie od wyniku, jednym z celów Nigeryjczyka nadal będzie pojedynek z Jonem Jonesem.

Israel Adesanya

„Wiem, że kiedy walczę, on próbuje mówić o mnie głupoty. Robi to, kiedy walczę, aby odwrócić moją uwagę od walki skierować ją na niego. Albo próbuje to robić, aby mówiło się o nim z jakiegokolwiek powodu. Ale to moje show, nie obchodzi mnie to.

Jeśli Dom (Reyes) wygra, dobrze dla na Dom’a, będę się cieszył jego szczęściem i myślę, że (Jones) będzie miał duży problem z Dominickiem Reyesem. Ale jeśli Dom wygra, nieważne, i tak pójdę po jego dupsko.”

No bo Jones na pewno jest przerażony i ucieka przed tym chudym pionkiem.

Chyba jednak ciosy w łeb się kumulują temu klaunowi. Albo wydaje mu się że "promuje" walkę

Jeśli kiedykolwiek się spotkają to róbcie screeny, ale Adesanya będzie najtrudniejszą walką Jonesa w karierze.