UFC 259: Jan Błachowicz vs Israel Adesanya o tytuł wagi półciężkiej

Postarał się, zwłaszcza z tymi komentatorami i miną Dany wyszło świetnie.

tu także "dał radę "
Btw on fajnie to robi imo i bezstronnie raczej i respect za to


Zmieniony przez - bane158 w dniu 2021-03-08 23:48:20

bane158

cała prawda o komentowaniu.

killstreakmma Instagram

Aljamain Sterling odpowiedział na krytykę tych, którym przeszkadza, że fotografuje się z pasem

Aljamain Sterling wydał oświadczenie w związku z ogromną krytyką, która spotkała go za pozowanie do zdjęć z mistrzowskim pasem wagi koguciej UFC po zdobyciu go w walce z Petrem Yanem, który został zdyskwalifikowany.

Aljamain Sterling (20-3) zdobył upragniony tytuł mistrzowski w wadze koguciej na sobotniej gali UFC 259, ale nie w taki sposób, w jaki życzyłby sobie tego on sam i wszyscy fani MMA.

Aljamain Sterling zamiast odebrać tytuł za wypunktowanie lub skończenie przed czasem Petra Yana, zdobył pas przez dyskwalifikację Rosjanina.

„Funkmaster” miał mocny początek walki z Yanem, ale rosyjski zawodnik szybko zaczął przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Kiedy wydawało się, że Petr jest na dobrej drodze do skończenia walki, w niewytłumaczalny sposób uderzył Sterlinga kolanem w głowę, kiedy ten był w parterze. Uderzenie zostało uznane za nielegalne i Sterling nie mógł kontynuować walki, w związku z czym przyznano mu tytuł mistrza.

Od czasu zwycięstwa, Aljamain Sterling był zasypywany obelgami zarówno od fanów jak i kolegów po fachu za pozowanie do zdjęć z pasem. „Funkmaster” wydał następujące oświadczenie na Instagramie dla każdego, kto jest urażony, że pozuje z pasem UFC.

Aljamain Sterling

„Nie wywalczyłem pasa C w sposób, w jaki sobie to wyobrażałem, ale nie zrobiłem też nic nielegalnego. Moi przyjaciele i rodzina przelecieli wiele mil, aby mnie zobaczyć i poprosili mnie, abym wzniósł pas w górę jako mistrz, ponieważ tak walczyłem. Jeśli to cię obraża, to nie znasz uczucia miłości w swoim życiu i nie potrafisz zająć się swoimi problemami. Jestem „mistrzem”, ale osobiście nie poczuję tego na 100%, dopóki nie obronię go w sposób, w jaki wyobrażałem sobie wygraną, w pierwszej walce! Tak czy inaczej, nie mogę się doczekać, aby zostać dopuszczonym do rywalizacji. Przyszłość jest jasna i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co czeka mój zespół i mnie. Trzymaj się kursu. Dokonaj korekty. Życie toczy się dalej.”

https://www.instagram.com/p/CMJX0i_jeY-/

UFC celuje oczywiście w natychmiastowy rewanż pomiędzy Aljamainem Sterlingiem a Petrem Yanem. Jednak „Funkmaster” zasugerował ostatnio, że byłby skłonny zawalczyć z kimś innym w swojej pierwszej próbie obrony tytułu.

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Przyszłość dywizji piórkowej kobiet UFC zależy od mistrzyni Amandy Nunes

Los dywizji piórkowej kobiet w UFC wciąż jest niepewny zwłaszcza, ze trudno znaleźć godne rywalki dla podwójnej mistrzyni Amandy Nunes. Według szefa UFC Dany White’a przyszłość dywizji piórkowej leży w rękach Nunes.

Mistrzyni wagi koguciej i piórkowej Amanda Nunes (21-4 MMA, 14-1 UFC) po raz drugi obroniła tytuł w wadze 145 funtów, kiedy to na UFC 259 szybko pokonała Megan Anderson przez poddanie.

Była to kolejna łatwa i dominująca wygrana mistrzyni, a organizacja nadal szuka pretendentek do tytułu dla uznawanej za najlepszą zawodniczkę wszech czasów Brazylijki.

Z wygranymi Nunes nad byłymi mistrzyniami wagi piórkowej Invicta FC Felicią Spencer i Anderson, może być ciężko znaleźć dla niej godną rywalkę w 145 funtach. Jednak Dana White mówi, że to od Nunes będzie zależeć, czy dywizja pozostanie w UFC, czy nie.

Dana White

„Będziemy utrzymywać tę dywizję w ruchu tak długo, jak długo podwójna mistrzyni będzie chciała bronić jej tytułu” – powiedział White na konferencji prasowej po UFC 259.

White nie miał nic więcej do powiedzenia poza pochwałami dla Nunes, którą chciałby zobaczyć w szybkim powrocie do obrony tytułu w wadze koguciej. Skoro Julianna Pena straciła swoją następną przeciwniczkę, Holly Holm, i ma ochotę na walkę z Nunes, White uważa, że taka walka ma sens.

Dana White

„Ona jest niesamowita, ona weszła tam i sprawiła, że wyglądało to dziś łatwo przeciwko naprawdę twardej dziewczynie, która mocno uderza, która przyszła wygrać, więc nie mogło się to zdarzyć lepszej istocie ludzkiej. Ona jest jedną z najsłodszych osób na ziemi i jestem naprawdę szczęśliwy z jej powodu. Rozmawiamy o jej szybkim powrocie na obronę tytułu 135 funtów, ponieważ dzisiejsza noc była dla niej łatwa.

Julianna Pena pisała do nas SMS-y przez całą noc. Była zajęta dzisiejszego wieczoru. Tak, możemy to zrobić.”

Wygląda więc na to, że być albo nie być dla kobiecej dywizji piórkowej UFC zależy głównie od Amandy Nunes i tego, czy będzie chciała kontynuować w niej rywalizację na przemian z rywalizacją w kategorii koguciej. Przed organizacją również stoi nie lada wyzwanie w postaci znalezienia godnych rywalek dla Nunes, która w chwili obecnej zdaje się być poza zasięgiem kogokolwiek.

Jan Błachowicz z dużym awansem w rankingu UFC

Po minionej gali UFC 259, organizacja UFC zaktualizowała swoje rankingi i zgodnie z oczekiwaniami zaszło w nich kilka znaczących zmian. Polskich fanów MMA ucieszy fakt, że mistrz wagi półciężkiej Jan Błachowicz zaliczył spory awans w rankingu bez podziału na kategorie.

Największe zmiany w rankingach UFC dotyczą męskiej kategorii pound-for-pound.

Przede wszystkim Jan Błachowicz awansował aż o sześć oczek i zajmuje teraz #8 miejsce po tym, jak w głównym pojedynku wieczoru gali UFC 259 pokonał przez jednogłośną decyzję aktualnego mistrza wagi średniej Israela Adesanyę. Była to pierwsza obrona tytułu dla Błachowicza. Z kolei Adesanya spadł o trzy oczka na #6 pozycję.

Na uwagę zasługuje również debiut w rankingu nowego mistrza wagi koguciej Aljamaina Sterlinga, który na UFC 259 pokonał przez dyskwalifikację Petra Yana. Jego wejście na listę spowodowało wypadnięcie z rankingu byłego podwójnego mistrza wagi piórkowej i lekkiej Conora McGregora.

Poniżej oficjalny ranking bez podziału na kategorie oraz odnośnik do oficjalnych rankingów UFC.

Khabib Nurmagomedov
Jon Jones
Kamaru Usman +1
Stipe Miocic +1
Alexander Volkanovski +1
Israel Adesanya -3
Dustin Poirier
Jan Blachowicz +6
Max Holloway -1
Deiveson Figueiredo -1
Justin Gaethje
Petr Yan -2
Robert Whittaker -1
Francis Ngannou -1
Aljamain Sterling *NR

mmafighting.com

Rafael dos Anjos apeluje, aby przestać robić tak wiele szumu wokół Islama Makhacheva

Były mistrz wagi lekkiej UFC Rafael dos Anjos nie kupuje tego całego szumu wokół wschodzącego pretendenta Islama Makhacheva.

Islam Makhachev, wieloletni przyjaciel i partner treningowy mistrza wagi lekkiej UFC Khabiba Nurmagomedova, powrócił do klatki na głównej karcie UFC 259 w ostatnią sobotę w Las Vegas, gdzie zdobył imponujące zwycięstwo przez poddanie nad Drew Doberem.

Wygrana ta ugruntowała pozycję Makhacheva jako jednego z najbardziej imponujących pretendentów w dywizji lekkiej, ale Rafael dos Anjos nie jest jeszcze co do niego przekonany.

W ostatnim odcinku programu ESPN DC & Helwani, były podwójny mistrz UFC Daniel Cormier chwalił Makhacheva, nazywając go „najbardziej niebezpiecznym gościem w dywizji”. W odpowiedzi na te słowa, dos Anjos napisał komentarz na Instagramie ESPN MMA, w którym zaapelował, aby przyhamować ten hype na Makhacheva.
https://www.instagram.com/p/CMLW12TJHwV/

Rafael dos Anjos

„Czy on właśnie pokonał topowego pretendenta? Beneil Dariush pokonał Dober’a i nikt nie powiedział ani słowa. Skończcie z tym hype’em”.

Co ciekawe, dos Anjos i Makhachev mają między sobą niedokończony interes, ponieważ byli zestawieni do walki pod koniec zeszłego roku. Makhachev został jednak ostatecznie wycofan z pojedynku i zastąpiony przez Paula Feldera, którego dos Anjos pokonał przez decyzję.

Obecnie dos Anjos zajmuje 7 miejsce w rankingu wagi lekkiej UFC, a Makhachev jest cztery miejsca za nim na 11 pozycji. Na tej podstawie można stwierdzić, że w przyszłości może dojść do spotkania tych dwóch lekkich w Oktagonie.

Jednak po zwycięstwie nad Doberem, Makhachev postawił na „walkę marzeń” z byłym tymczasowym mistrzem wagi lekkiej Tonym Fergusonem, który ma na swoim koncie zwycięstwo nad dos Anjosem.

No, nie ma Khabiba ale i tak jest zaj**iście, bo przecież może być Islam vs Tony albo Islam vs Charles O.

Trudno będzie zastąpić Khabiba, ale stylowo Makhachev może dominować swoich rywali i kto wie może zostanie mistrzem. Póki co niech powalczy z kimś lepszym i zobaczymy.