Witam, mam 23 lata, mam problem natury estetycznej, chodzi o moje piersi a dokładnie sutki, poczytałem, pół roku temu byłem na badaniach hormonalnych, wszystko miałem w normie, testosteron blizej niedoboru niż nadmiaru, ale wciąż, w normie. Poszedłem do endokrynologa, babeczka mnie zobaczyla, powiedziala ze nic tu nie widzi, sutki sa w normie, prawy jest lekko większy ale to żaden problem. Co do mnie, to mam koło 13-14% tkanki tłuszczowej więc chcialem wykluczyć lipomastie, ale chyba to jednak może być to. Piersi macam całymi dłońmi, nie wyczuwam nic.. Sutki lekko odstaja gdy jest mi mega ciepło, byłem na badanii USG u jednego z najlepszych radiologów u mnie na Śląsku, endo jak i to było prywatnie, w nowoczesnych klinikach, ktore zajmuja sie tez usuwaniem.
Gosc na USG powiedzial, ze gruczoły nie są powiekszone, nie ma żadnej tkanki gruczołowej, to że mi lekko sutki odstaja moze byc tez kwestia treningów i jak powiększe klatke to problem zniknie, to samo zreszta mówił moj trener z silowni.
Moze być tak, że faktycznie jak rozbuduje bardziej klatke to problem zniknie?