MASA: jaki plan da maksymalne efekty?

rion10

Wiesz push pull legs jest fajną opcją, ale jeśli bierzemy pod uwagę podział tygodniowy 6 treningów w tygodniu to dla większości poziom nieosiągalny. Po pierwsze większość osób nie wykorzysta takiej ilości treningów bo to raczej opcja dla zaawansowanego trenującego, a po drugie nie wyrobi dietetycznie, regeneracyjnie, czasowo.

Czasem warto nie zamykać się w podziale tygodniowym można robić push pull przerwa legs przerwa i od nowa. Robiłem swego czasu push pull legs dwa dni przerwy u od nowa. Te 3 treningi pod rząd to dla mnie maks i muszę mieć przerwę.
Trening daje ogromnie możliwości dopasowania do siebie aktywności i warto z tego korzystać.

Tak masz w zupełności rację dlatego dopisałem że jak ktoś nie da rady tak często trenować to w mojej opinii plany 4 dyniowe będą lepsze wiadomo jak jeden dzień się gdzieś przesunie dla odpoczynku to się nic nie stanie chociaż mnie to z rytmu wybija mój mental problem xD. Wiesz on ma rok treningu jakoś to chciałem zwizualizować że PPL trochę lipa raz w tygodniu bo będzie powtarzał co 4 albo 5 dzień przez dodatkowe dni na regenerację a zamiast tego można zastosować inny schemat i cisnąć częściej i to przeżyć

Każdy rodzaj treningu będzie dobrym rozwiązaniem. Kwestia tego abyś ćwiczenia w nim obecne wykonywał prawidłowo pod względem technicznym. Istotne będzie również to jakim sprzętem dysponujesz. Z tego co piszesz, to trenujesz w domu, a w takiej sytuacji z reguły sprzęt jest mocno ograniczony. Trening wie bym dobrał pod tym względem. Efekty będą porównywalne. Teraz skupisz się na danym treningu, a w kolejnym cyklu treningowym na innym, po to, aby dawać nowe bodźce treningowe dla mięśni i układu nerwowego.

GymAddiction

W mojej skromnej oponi PPL ma sens jak ktoś jest już w stanie cisnąć 6 dni pod rząd na siłce

No i właśnie o to mi chodzi, że nie tylko jestem w stanie, ale wręcz chciałbym tak cisnąć. Jak pisałem - przez lockdown mam pracę zdalną, więc mam dużo dodatkowego czasu: nie tylko na trening, ale też na regenerację.

Do tej pory ćwiczyłem 3x7 FBW, ale w dni bez siłki jeździłem rowerem po 40 km dziennie tak dla relaksu, a nawet jak miałem siłkę to rano wychodziłem na krótką trasę ok. 10 km "na rozbudzenie". Więc de facto i tak*********em sport 6 do 7 razy w tygodniu. Teraz wchodzimy już w taką porę roku, że rower odpada, więc chciałbym spróbować wciąż uprawiać sport prawie codziennie, tylko teraz już na siłowni.

Tylko zastanawia mnie czy taki trening push-pull-legs robiony 6 razy w tygodniu da lepszy efekt od FBW robionego co 2 dzień (bo nawet jak zostanę przy FBW, to chcę zwiększyć częstotliwość i ćwiczyć wlaśnie co drugi dzień, a nie sztywno 3 razy w tygodniu).

domer

Z tego co piszesz, to trenujesz w domu, a w takiej sytuacji z reguły sprzęt jest mocno ograniczony.

Będę miał ławeczkę regulowaną, stojak do przysiadów, drążek do podciągania, poręcze do dipów, hantle. Więc chyba wszystko na wolnych ciężarach mogę swobodnie robić, brak dostępu do maszyn tylko.

Tak na prawdę nie da się tego określić co da lepsze efekty czy trening push pull czy fbw. Jak do tej pory trenowałeś systemem fbw to ja bym spróbował czegoś nowego w takim wypadku.

I spokojnie można lecieć i 6 dni w tygodniu, choć trzeba pamiętać, że nie zawsze więcej znaczy lepiej bo tutaj przy treningu siłowym nie chodzi tylko o regenerację mięśniową, ale też układu nerwowego. Ale jak plan treningowy rozplanujesz sensownie, do tego odpowiednia dieta i regeneracja to powinieneś sobie dać z tym radę.

Tak jak rion napisał plus odemnie PPL da ci przewagę że możesz bardziej skupić się na detalach które chcesz poprawić. Przetestuj noc złego się nie stanie
Podrzucam linka do rocznego planu możesz użyć albo podpatrzeć dla inspiracji
http://www.body-factory.pl/showthread.php?2783-Roczny-plan-treningowy-Christiana-Thibaudeau


Zmieniony przez - GymAddiction w dniu 2020-10-26 22:11:23