Oj jak trudno mi wstać o 4 tej w poniedziałki.
Ale za to dobrze się jechało, a w trakcie jazdy 4 jajka zjedzone ;)
Wieczorem trening rehabilitacyjny góry
i
pompki
Aktualny wpis DT Tatuncio po 40 tce https://www.sfd.pl/post-p19697266.html
Krata na lato https://www.sfd.pl/post-p19653297.html