Lato, super codziennie jakieś cardio ( rolki po 3-4 godziny, bieganie po 10km, a co tam nawet przebiegłam 15km ) miałam tez karnet na siłownie i tam tez jakieś cardio na bieżni było z jakieś 1,5 h...
Ćwiczenia siłowe - owszem były robione na urządzeniach, ale trwały one niewiele w stosunku do robionych cardio. Jaki mam problem ? A no właśnie taki, ze mam wiotkie ciało i za cholerę nie mogę go ujędrnić, jestem typem „skinny fat” i szczerze nie podoba mi się moje ciało jak siedzę i wypływa mój brzuch/boczki/fałdy pod biustonoszem. Okropnie to wyglada, miejscami skóra i kosci, a gdzieniegdzie tłuszcz i skóra.
Moje pytanie brzmi następująco, co mogę zrobić/robić żeby pozbyć się tego fatu.